Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 33.93km
  • Czas 01:33
  • VAVG 21.89km/h
  • VMAX 43.33km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 846kcal
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Dorotką

Sobota, 7 marca 2015 · dodano: 07.03.2015 | Komentarze 0

Planowałem sobie dziś wyskoczyć na rower, bo pogoda genialna, ale za bardzo nie wiedziałem kiedy. Dzień zapowiadał się raczej pracowity, więc szukałem chwili gdzie by ten wyjazd wcisnąć. Na szczęście Dorota stwierdziła, że bardzo ładny dzień, więc na wypaliłem na to:"może rowerek". Odpowiedź była pozytywna, więc nie czekając wyciągnąłem rower Doroty (zimował sobie na strychu, to jego pierwszy w tym roku wyjazd) wyczyściłem go, nasmarowałem, dopompowałem koła i w drogę. Maluda poszła na dyżur do babci, a my w trasę. Planujemy małe kółeczko do Gołuchowa, z resztą jak zawsze. Jedzie się bardzo przyjemnie, ciepłe słońce i lekki wiaterek. Na tamie kilka fotek i do domu. Z powrotem niestety wiatr staje się trochę mocniejszy, ale da się jechać. W domu wykręciłem jeszcze na myjkę ponieważ rower strasznie brudny. No i potem już do domu.

Na tamie
Na tamie © tomstar
I taka focia musi być
I taka focia musi być © tomstar
Dorotka na Drakkarze
Dorotka na Drakkarze © tomstar
I ja z Giantem
I ja z Giantem © tomstar
Rowery na tamie
Rowery na tamie © tomstar
W Tursku
W Tursku © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 44.82km
  • Czas 02:01
  • VAVG 22.22km/h
  • VMAX 39.19km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 1128kcal
  • Podjazdy 256m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Same FTFy

Niedziela, 1 marca 2015 · dodano: 01.03.2015 | Komentarze 0

Dziś wypad na nowe kesze, które zostały założone dopiero co. Dostaliśmy cynka, że rano powinny być opublikowane, więc nie tracąc czasu od razu pojechaliśmy je podjąć. Pierwszy w mieście, na placu obok kościoła i trzy piękne certyfikaty. Potem małym kółeczkiem kierujemy się do Turska. Jest tam w lesie pomnik upamiętniający zrzut broni i lekarstw dla AK w czasie II Wojny Światowej. Musieliśmy odwiedzić to miejsce, gdyż jednym z organizatorów zrzutu oraz twórcą szyfru wykorzystywanego podczas zrzutu był mój dziadek. Zabieramy certyfikaty, robimy focie i lecimy na kawę gdyż dziś dość zimno. Potem jeszcze tylko focia na tamie i do domu.

Certyfikat FTF
Certyfikat FTF © tomstar
Przy keszyku
Przy keszyku © tomstar
Złapane certyfikaty za podjęcie kesza jako pierwsi
Złapane certyfikaty za podjęcie kesza jako pierwsi © tomstar
Po drodze w Tursku
Po drodze w Tursku © tomstar
Pomnik upamiętniający zrzut podczas II Wojny Światowej
Pomnik upamiętniający zrzut podczas II Wojny Światowej © tomstar
Przy keszu
Przy keszu © tomstar
Tama w Gołuchowie
Tama w Gołuchowie © tomstar


  • DST 30.56km
  • Czas 01:15
  • VAVG 24.45km/h
  • VMAX 45.04km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 839kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzna Dobrzyca

Sobota, 28 lutego 2015 · dodano: 28.02.2015 | Komentarze 0

Wczoraj wieczorem uszykowałem sobie cichy na rano, ustawiłem budzik i byłem gotowy na wyjazd. Jednak znowu bardzo ciężko mi się wstawało i praktycznie od 6 przez 40 minut walczyłem żeby się podnieść. W końcu wstałem, uszykowałem się i pojechałem. Jadę standardem na Dobrzycę. Ale jedzie się okropnie, jest bardzo mocny, chłodny wiatr, a i człowiek nie rozgrzany i nie rozbudzony. Dokulałem się do Dobrzycy w tempie 20km/h. Zahaczyłem o park i wymieniłem worek w moim keszu, chwilę odpocząłem, zrobiłem zdjęcie i nawróciłem do domu. Na szczęście dostałem nagrodę w postaci wiatru w plecy. Z powrotem jechało się rewelacyjnie, średnia prędkość na 15km wyszła mi 32km/h. Tak to można jeździć, szybko wróciłem do domu. Dobrze, że zwlekłem się z łóżka.

Giant w parku
Giant w parku © tomstar
Park w Dobrzycy
Park w Dobrzycy © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 55.16km
  • Czas 02:24
  • VAVG 22.98km/h
  • VMAX 51.27km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 1422kcal
  • Podjazdy 307m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Keszyk i śniadanie w Kaliszu

Niedziela, 22 lutego 2015 · dodano: 22.02.2015 | Komentarze 0

Zapowiadali bardzo ciepły dzień i słońce, dlatego też nastawiliśmy się na wypad do Kalisza. Pozakładano tam kilkanaście nowych keszów, więc warto zacząć je zbierać. Spotykamy się na początku pod szkołą nr 3, bo i w Pleszewie jest nowy kesz. Sprawnie go zabieramy i lecimy na Kalisz. Wbrew zapowiedziom słońca nie ma i jest dość chłodno. W Gołuchowie odbija od nas Gajor i wraca przez las do domu. My jedziemy dalej. Dojeżdżamy do kesza pod Kaliszem. Jest tam linia bunkrów z II Wojny Światowej i w jednym z nich założona jest skrytka. Zabieramy ją szybko i lecimy na stacje na parówę i kawę. Potem spokojnie do domu. Wypadzik udany, choć muszę przyznać, że trochę zmarzłem.

Przed szkołą nr 3
Przed szkołą nr 3 © tomstar
Keszyk przy linii bunkrów
Keszyk przy linii bunkrów © tomstar
Rowery na tle bunkra
Rowery na tle bunkra © tomstar
Na stacji na kawie
Na stacji na kawie © tomstar
Gołuchów
Gołuchów © tomstar


  • DST 42.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 20.32km/h
  • VMAX 33.55km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 996kcal
  • Podjazdy 311m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mroźny poranek

Niedziela, 15 lutego 2015 · dodano: 15.02.2015 | Komentarze 0

Planowaliśmy na dziś wypad koło południa, tak żeby zrobiło się ciepło i można było trochę podeptać, ale ze względów technicznych przełożyliśmy to na 7 rano. Zapowiadało się, że będzie dość zimno, dlatego trzeba się przygotować. Miał z nami jechać jeszcze Mikołaj, Grzegorz i Gajor, ale chłopaki się wykruszyli i pojechaliśmy we trzech Miłosz, Maciej i ja. Plan na dziś zrobić nowego kesza w Gołuchowie. Jedziemy okrężną drogą prze Grodzisko i Tursko, tak ja wczoraj. I rzeczywiście od rana jest bardzo zimno, strasznie zmarzły mi paluchy. Na szczęście jak tylko wyszło słońce zrobiło się lepiej. Jedziemy do zagrody żubrów w Gołuchowie zaliczyć kesza, potem na tamę i standardowo do domu. Muszę przyznać, że trochę wymarzłem. Ale wypad udany.

My na tle wschodu słońca
My na tle wschodu słońca © tomstar
Wschód słońca
Wschód słońca © tomstar
Żubry
Żubry © tomstar
Rowerki przy zagrodzie żubrów
Rowerki przy zagrodzie żubrów © tomstar
Logbook
Logbook © tomstar
Las w Gołuchowie
Las w Gołuchowie © tomstar
Miłosz i jego Kellys na tamie
Miłosz i jego Kellys na tamie © tomstar
Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar


  • DST 41.33km
  • Czas 01:42
  • VAVG 24.31km/h
  • VMAX 41.66km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 1114kcal
  • Podjazdy 260m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybki wypad

Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 14.02.2015 | Komentarze 0

Pogoda robi nam się coraz lepsza, więc w tak piękny weekend nie można siedzieć w domu. Planuje wyjazd na 11, tak aby złapać najwięcej słońca. Dziś jadę sam, więc kieruję się na Chocz, potem na Zawidowice, Tursko i Gołuchów. Pogoda jest na prawdę świetna, świeci piękne słońce i tylko trochę wiatru. Gdy jestem na tamie w Gołuchowie dostaje telefon od Gajora. Kupił nowy rower i trzeba go przywieźć. Nie ma co skracam trochę trasę i jadę już prosto do domu. Na jutro także planujemy wyjazd więc dziś można spokojnie wrócić do domu. Swoje kilometry zrobiłem. W domu strzała do Goliny po nowego Kellysa. Przy następnym wspólnym wyjeździe pewnie pojawią się zdjęcia nowego nabytku.



Giant
Giant © tomstar
Droga z Grodziska
Droga z Grodziska © tomstar
Widok w Tursku
Widok w Tursku © tomstar
Giant
Giant © tomstar
Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 55.34km
  • Czas 02:24
  • VAVG 23.06km/h
  • VMAX 38.70km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 1428kcal
  • Podjazdy 232m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na odmienionym rumaku

Niedziela, 1 lutego 2015 · dodano: 01.02.2015 | Komentarze 0

Wczoraj rower odebrany z serwisu. Zakupiłem nowe części i rowerek został zawieziony na wymianę oraz na przeplecenie nowych obręczy. Rower był dla mnie zbyt czarny. Już dawno postanowiłem, że trochę go "rozbielę". Nadszedł ten czas. Trochę się obawiałem czy nie przesadzę, ale uważam, że prezentuje się wyśmienicie. Muszę jeszcze tylko dokupić białe koszyki. Pogoda dziś wyśmienita, więc trzeba wybrać się na testy. Początkowo miałem jechać z Miłoszem, ale niestety nie dał dziś rady. No ale na pokazówkę wjechać musiałem. Na początku było trochę zimno i chciałem pojechać tylko dookoła miasta, jednak bardzo szybko się rozgrzałem i zacząłem dodawać sobie kilometrów. Wykręciłem w stronę Chocza, potem na Grodzisko i do Zawad. Dalej na Tursko i Gołuchów. Potem już kółeczkiem przez Taczanów do domu. Jechało się wyśmienicie. Rower prawie sam jedzie. Muszę tylko jeszcze zainwestować w opony, bo tylna miała jakąś wadę, która teraz wyszła i w jednym miejscu lekko bije, co jest strasznie wkurzające.

Droga do Zawad
Droga do Zawad © tomstar
Stary wiatrak w Tursku
Stary wiatrak w Tursku © tomstar
Giant Roam 2
Giant Roam 2 © tomstar
Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Giant na tamie
Giant na tamie © tomstar
Kierownica Ritchey Comp
Kierownica Ritchey Comp © tomstar
Droga do Kuczkowa
Droga do Kuczkowa © tomstar
W Sowinie Błotnej
W Sowinie Błotnej © tomstar
Giant Roam 2
Giant Roam 2 © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, |50-100KM|


  • DST 27.18km
  • Czas 01:23
  • VAVG 19.65km/h
  • VMAX 35.37km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 635kcal
  • Podjazdy 117m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Drugie podejście - testy Meridy XT

Niedziela, 18 stycznia 2015 · dodano: 18.01.2015 | Komentarze 0

Czas na wieczorne drugie podejście. Umówiony jestem z Mikołajem na mały wyjazd wokół miasta żeby przetestować jego nowy rower. Złożył sobie na ramie Meridy XT świeży sprzęt, cały na osprzęcie Shimano XT. Rowerek full wypas, po za świetnym wyglądem osprzęt rewelacyjny, wszystko chodzi jak w zegarku. Musieliśmy dziś rowerek wypróbować. Zrobiliśmy standardową trasę dookoła miasta. Zrobiło się dość chłodno i wyszła mocna mgła, więc jadąc powoli analizowaliśmy wszystkie części Meridy. Rowerek moje marzenie :)

Merida XT
Merida XT © tomstar
We mgle
We mgle © tomstar
Merida XT
Merida XT © tomstar



  • DST 33.11km
  • Czas 01:21
  • VAVG 24.53km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 907kcal
  • Podjazdy 185m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testy po serwisie

Niedziela, 18 stycznia 2015 · dodano: 18.01.2015 | Komentarze 0

Wczoraj odebrałem rower z serwisu. Znaleźliśmy w okolicy świetny sklep i super serwisem. Od razu rowerki pojechały na przegląd. Zafundowałem mojemu Giantowi full wypas serwis, z rozkręceniem go na części pierwsze i smarowaniem wszystkiego co jest do smarowania. Wczoraj nie było pogody na testy, więc wyjechałem dziś jak tylko wyszło trochę słońca. Trasa standardowa do Gołuchowa. Jechało się bardzo przyjemnie, rowerek spisuje się super, choć już bardzo intensywnie zastanawiam się nad zmianą hamulców na coś z serii SLX, moje niestety są bardzo słabe. Po za tym wieczorem chyba będzie riplej, bo Mikołaj odebrał swój sprzęt, ale o tym szerzej jak będą zdjęcia.


Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Giant na tamie
Giant na tamie © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 31.16km
  • Czas 01:30
  • VAVG 20.77km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Kalorie 748kcal
  • Podjazdy 162m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy zimowy styczniowy

Wtorek, 6 stycznia 2015 · dodano: 06.01.2015 | Komentarze 3

Pogoda jest dziś wręcz wyśmienita. Piękne słońce, zero chmur i wiatru. Po za tym nie za zimno, bo zaledwie około -5. Nie ma na co czekać tylko trzeba wsiadać na rower i ruszać. Niestety dziś Miłosz nie mógł ze mną pojechać, więc ruszyłem sam. Od razu pokierowałem się na Gołuchów bocznymi drogami. Obawiałem się, że może być trochę ślisko, ale kółka trzymały się ładnie. Widoczki super, ośnieżone pola i słońce. W lesie jeszcze ładniej. Przejechałem przez tamę, potem przez park koło pałacu. I już prosto do domu. Trochę zmarzły mi palce u nóg mimo ochraniaczy. Pojeździło by się jeszcze...

Zimowy pejzaż
Zimowy pejzaż © tomstar
Zimowy pejzaż
Zimowy pejzaż © tomstar
Zimowy pejzaż
Zimowy pejzaż © tomstar
Na tamie w Gołuchowie
Na tamie w Gołuchowie © tomstar
Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Pałac w parku w Gołuchowie
Pałac w parku w Gołuchowie © tomstar
Zimowy pejzaż
Zimowy pejzaż © tomstar
Zimowy pejzaż
Zimowy pejzaż © tomstar
Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|