Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2018

Dystans całkowity:371.29 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:13:45
Średnia prędkość:27.00 km/h
Maksymalna prędkość:53.32 km/h
Suma podjazdów:1609 m
Suma kalorii:8092 kcal
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:53.04 km i 1h 57m
Więcej statystyk
  • DST 62.60km
  • Czas 02:40
  • VAVG 23.48km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1338kcal
  • Podjazdy 305m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powtóreczka z wczoraj tym razem z żoną

Niedziela, 27 maja 2018 · dodano: 27.05.2018 | Komentarze 0

Udało mi się namówić żonkę na rower. Miałem jechać sam, ale w takiej sytuacji bardzo się ucieszyłem i skróciłem trasę, tak aby było dla nas w sam raz. Nawet dobrze się stało, bo po wczorajszej stówie nie chciało mi się znowu robić takiego dystansu. Od rana mgła, ale bardzo szybko opada i wychodzi słońce. Momentalnie robi się gorąco. Robimy sobie małe kółeczko. Jedziemy na Gołuchów, potem bokami na Kuchary i wykręcamy w stronę Bronowa. Nie jedzie się źle, ale słońce grzeje niemiłosiernie. Mamy lekki wiaterek, ale nie przeszkadza. W Bronowie postanawiamy dodać parę kilometrów i wykręcić jeszcze na Ligotę. Stamtąd już powolutku do domu. Dystans w sam raz. Wycieczka bardzo udana.


Pierwsza pauza przed Gołuchowem
Pierwsza pauza przed Gołuchowem © tomstar

Dorotka
Dorotka © tomstar

Pauza za Bronowem
Pauza za Bronowem © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 101.39km
  • Czas 03:47
  • VAVG 26.80km/h
  • VMAX 47.19km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 2163kcal
  • Podjazdy 451m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pięknie jest

Sobota, 26 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

Dawno nie jechało mi się tak świetnie jak dzisiaj. Pogoda wyśmienita. Nie ma wiatru, ciepło, słońce świeci. Jest super. Wstałem o 7 rano i uszykowałem się na rower na 8. Wziąłem dwa batony i bułki. Postanowiłem polecieć na dobrze znaną mi trasę na Koźminek. Mam tam ładną stówkę całkowitymi bokami. Droga świetna, wiatrem nie muszę się przejmować, więc z przyjemnością lecę. Nie śpieszę się i robię sobie co jakiś czas przerwę żeby nacieszyć się spokojem. Nie jestem wcale zmęczony i spokojnie dojeżdżam do Koźminka. W Koźminku pauza na rynku, zdjęcie sentymentalne i śniadanie. Wysłałem jeszcze zdjęcie do Miłosza, bo ostatnio byliśmy tu razem jadąc do Jeziorska na nasze 200km. Potem boczkami do domu. Tak samo spokojnie, robiąc kilka pauz po drodze. Na 13 jestem w domu. Jutro mam zamiar powtórzyć wypad.


Droga za Gołuchowem
Droga za Gołuchowem © tomstar

Na przerwie
Na przerwie © tomstar
Na pauzie
Na pauzie © tomstar
Kolarze :)
Kolarze :) © tomstar
Na rynku w Koźminku
Na rynku w Koźminku © tomstar
Przed Stawiszynem
Przed Stawiszynem © tomstar


  • DST 31.21km
  • Czas 01:21
  • VAVG 23.12km/h
  • VMAX 53.32km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 661kcal
  • Podjazdy 122m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorny spacerek z żonką

Środa, 23 maja 2018 · dodano: 23.05.2018 | Komentarze 0

Dziś wyciągnąłem żonkę na mały spacer. Jeszcze w tym roku nie jeździła, więc po pracy ściągnąłem rower ze strychu i przygotowałem do wyjazdu. Wyczyściłem, napompowałem koła i nasmarowałem. Wyjechaliśmy o 20. Jak zawsze boczkami do Gołuchowa. Pojechaliśmy na plaże, chwilę tam posiedzieliśmy i wróciliśmy boczkami do domu. Powolutku, bez stresu, malutki spacerek. Bardzo przyjemnie :)

Trasa do Gołuchowa
Trasa do Gołuchowa © tomstar

Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Na plaży w Gołuchowie
Na plaży w Gołuchowie © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 53.48km
  • Czas 01:45
  • VAVG 30.56km/h
  • VMAX 44.52km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1140kcal
  • Podjazdy 237m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka runda

Poniedziałek, 21 maja 2018 · dodano: 21.05.2018 | Komentarze 0

Nosi mnie cały czas na rower, więc dziś gdy wróciłem z pracy do domu, a żona oznajmiła, że jedzie z córą do mamy od razu wskoczyłem na rower. Bez trasy, bez planu, wiedziałem tylko, że ma być szybko. Miałem ochotę pocisnąć. W biegu rysowałem trasę. Wyleciałem na Chocz. Miałem wiatr z boku. Trochę wiało. Dojechałem do Chocza, tam zrobiłem rundkę po okolicy i wykręciłem na Gizałki. Cały czas pociskałem tak żeby utrzymać tempo ponad 30km/h. Zrobiłem jedną, mała pauzę żeby rozciągnąć nogi gdzieś za Choczem. Potem już bez przerwy do domu. Z Grabu było już trochę ciężej, bo miałem pod wiatr, ale swoje zrobiłem. Szybki trening zrobiony.
W Choczu
W Choczu © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 72.18km
  • Czas 02:31
  • VAVG 28.68km/h
  • VMAX 48.33km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1545kcal
  • Podjazdy 364m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wracamy na rower

Sobota, 19 maja 2018 · dodano: 19.05.2018 | Komentarze 0

Od początku tego roku przygotowywałem się na dwie ważne imprezy biegowe - Półmaraton w Poznaniu i Wings for Life. Skorzystałem z pomocy doświadczonego sportowca i trenera, który rozpisał mi treningi. Niestety, mimo moich próśb trening był zbyt mocny i pod koniec marca odnowiła mi się kontuzja kolana. Postanowiłem zrezygnować z jego usług, ale niestety zanim sezon na dobre się zaczął, trener skutecznie zniechęcił mnie do biegania. Jakoś przeżyłem imprezy biegowe i teraz mogę odetchnąć i zacząć biegać i jeździć dla przyjemności. A tak na prawdę teraz mam ochotę tylko na rower. Odetchnąłem po zeszłotygodniowym duathlonie w Czempinie i postanowiłem wrócić do systematycznych wyjazdów rowerowych. Dzisiejszy wyjazd sprawił mi wiele przyjemności. Jechało się super. Jestem głodny deptania. Poleciałem na Dobrzycę, Jarocin i przez Żerków do domu. Nie robiłem za dużego dystansu, żeby nie nadwyrężyć kolana, ale mam zamiar jeździć coraz więcej.


W Jarocinie
W Jarocinie © tomstar

Przed Żerkowem
Przed Żerkowem © tomstar

Przed Grabem
Przed Grabem © tomstar

Przed Grabem 2
Przed Grabem 2 © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 20.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 34.29km/h
  • VMAX 43.61km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 589kcal
  • Podjazdy 40m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Duathlon Champion Man Czempiń 2018

Sobota, 12 maja 2018 · dodano: 12.05.2018 | Komentarze 5

Dziś nadszedł czas na pierwszy w życiu start w duathlonie. Postanowiłem spróbować sił w tej dyscyplinie, ponieważ startuje dużo w imprezach biegowych, ale nigdy jeszcze z nikim się nie ścigałem. Duathlon to idealne połączenie moich dwóch zainteresowań. Strasznie się bałem tego startu, a przede wszystkim zmian i samej jazdy rowerem. Nie chciałem wyjść na amatora i czegoś nie spieprzyć na zmianach. Ale udało się wszystko super. Ale po kolei. Do Czempinia mam niespełna 100km, a start przewidziany był na 8:30. Wyjeżdżamy zatem o 5 rano. Na miejscu przygotowania, uszykowanie roweru w strefie zmian i start. Startowałem na dystansie Sprint, czyli 5km biegania, 20km roweru i 2,5km biegania. Chciałem zmieścić się w 1:10h. Bieganie jak to bieganie, ale raczej na trasie rowerowej nie mam szans z czasówkami i szosami, ale łatwo skóry nie oddałem. Na 5km byłem 59 z czasem 19:46min. Dobre tempo. Potem zmiana, która zajęła mi minutę i dwadzieścia sekund. Poszło ładnie, bez spiny, ale w miarę sprawnie. Potem rower. Jechało mi się świetnie, nie spodziewałem się, że pójdzie tak dobrze. Chciałem trzymać prędkość około 34km/h, wyszło 35,5km/h. Z tego co widziałem to byłem drugi na rowerze nie szosowym i czasowym :). Utrzymałem tempo, odpocząłem po bieganiu i dojechałem na zmianę w czasie 34:53 co dało mi 117 miejsce. Mogło być lepiej, ale co mój mały crossik może poradzić w starciu z zawodowcami. Zmiana znowu w tym samym czasie i bieg na 2,5km. Tempo tez dobre, bo utrzymałem 4:05 - 4:10 min/km. Biegłem 10:42 min i tutaj byłem 62. Generalnie skończyłem na 82 miejscu na 432 uczestników z czasem 1:07:58h. Fenomenalny czas. Jestem mega zadowolony, przede wszystkim dlatego, że czuję się super. Po ostatnich startach na półmaratonie i Wings for Life w strasznym upale dobrze jest polecieć w końcu w normalnych warunkach. Impreza na ogromny plus. Na pewno wrócę tu za rok.


Z medalem
Z medalem © tomstar

5 rano przed wyjazdem
5 rano przed wyjazdem © tomstar

Gotowy do startu
Gotowy do startu © tomstar

Giant w boksach
Giant w boksach © tomstar

Selfik przed startem
Selfik przed startem © tomstar
Na trasie Duathlon Czempiń
Na trasie Duathlon Czempiń © tomstar

Na zmianie po dystansie rowerowym
Na zmianie po dystansie rowerowym © tomstar

Zmiana
Zmiana © tomstar

Finish
Finish © tomstar

Koszulka i medal
Koszulka i medal © tomstar

  • DST 30.43km
  • Czas 01:06
  • VAVG 27.66km/h
  • VMAX 44.77km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 656kcal
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejny trening przed duathlonem

Czwartek, 10 maja 2018 · dodano: 10.05.2018 | Komentarze 0

Pojutrze duathlon w Czempinie, dlatego dziś ostatnia mała przejażdżka. Postanowiłem potrenować wskakiwanie i zeskakiwanie z roweru w strefie zmian. Pojechałem na boki i kilkakrotnie zeskoczyłem i wskoczyłem na rower. Może to śmieszne, ale w sumie nigdy człowiek tego w biegu nie robił. A żeby nie wypaść na totalnego amatora musiałem potrenować. Wyszło całkiem zgrabnie. Ten element mam raczej opanowany. Potem z Dobrzycy pocisnąłem sobie prosto do domu żeby rozciągnąć nogi po Wings for Life.

Na pauzie
Na pauzie © tomstar
Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|