Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 66497.17 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.41 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 100.47km
  • Czas 03:16
  • VAVG 30.76km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1650kcal
  • Podjazdy 238m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powtóreczka z wczoraj

Niedziela, 8 czerwca 2025 · dodano: 08.06.2025 | Komentarze 0

Dzisiaj jadę sam, bo Baka idzie na komunię. Wstałem więc o 6 rano, wypiłem kawę i zjadłem śniadanie. Nie ma na co czekać, więc 7:20 wyjeżdżam. Znowu ma padać około 13, więc trzeba szybciutko zrobić trasę i wracać. Od rana troszkę mi się nie chce, ale w miarę nabijania kilometrów jedzie się coraz lepiej. Pogoda cały czas jest świetna. Rano trochę chłodniej, ale bardzo przyjemnie. Nie ma słońca, wieje lekki wiaterek i jest w miarę ciepło. Jedzie się na prawdę przyjemnie. Zrobiłem tylko jedną mała pauzę nad jeziorkiem i poleciałem dalej. Jechało się dobrze, dlatego troszkę przyspieszyłem, bo średnia dobra. Po za tym zgłodniałem, a na śniadanie wymyśliłem sobie jajecznicę i tylko o niej myślałem. Cisnąłem do domu i chwilę przed 11 dojechałem.




Jeziorko
Jeziorko © tomstar

  • DST 101.56km
  • Czas 03:27
  • VAVG 29.44km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1722kcal
  • Podjazdy 241m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Standardowa stówka do Odolanowa

Sobota, 7 czerwca 2025 · dodano: 07.06.2025 | Komentarze 0

Weekendzik, więc standardowo trzeba od rana lecieć na rowerek. Pogoda się troszkę zepsuła i mamy liczne burze, które krążą po okolicy, ale na szczęście od rana nie pada. Wczoraj wieczorem dowaliło, ale dziś jest sucho i przyjemnie. Niby ma coś przyjść o 13, ale mamy czas i na pewno zdążymy. Lecimy na standardzik do Odolanowa. Przy tak niepewnej pogodzie nie ma co kombinować jeżeli ma nas gdzieś złapać wiatr. Jak zwykle pauza w Odolanowie i lecimy do domu. Jechało się super. Nie jest za ciepło, nie ma słońca, a wiaterek przyjemny. Idealne warunki.




Koszulka leży dobrze
Koszulka leży dobrze © tomstar
Można pozować
Można pozować © tomstar

  • DST 46.38km
  • Czas 01:28
  • VAVG 31.62km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 746kcal
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zdąrzyć przed burzą

Czwartek, 5 czerwca 2025 · dodano: 05.06.2025 | Komentarze 0

Burze się pojawiały i znikały. Raz miało padać o 16 raz o 21 i tak na przemian. Gdy wróciłem do domu po pracy zaczęło trochę kropić. Chwilę więc poczekałem i obserwowałem niebo. Postanowiłem zaryzykować i pojechać. Jedna chmura poszła na Kalisz, druga majaczy gdzieś w oddali nad Dobrzycą. Lecę na niecałe 50km. Noga podaje i jadę szybko, po za tym groźba deszczu jest też świetną motywacją. Jadę w stronę chmury, jest ciemna i wisi nisko, na bank wali z niej porządny deszcz. Dojeżdżam do Nowej Wsi i zawracam do domu. Cały czas jadę na sucho. Jak zacznę wracać, a chmurę będę miał za sobą to będzie dobrze. Gdy wykręciłem w stronę domu chmura ustawiła się po mojej lewej stronie. Jechałem z wiatrem, więc i ja i deszcz zmierzaliśmy w stronę Pleszewa. Dusiłem ile sił żeby zdążyć. Całe szczęście chmura szła równolegle ze mną i nie kierowała się w moją stronę. Ominęła Pleszew góra i deszcz nie dotarł do miasta. Dzięki temu przejechałem na sucho, a przy okazji zrobiłem mocny trening.





Selfik
Selfik © tomstar
Droga
Droga © tomstar
Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|


  • DST 50.44km
  • Czas 01:42
  • VAVG 29.67km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 851kcal
  • Podjazdy 156m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka rundka

Środa, 4 czerwca 2025 · dodano: 04.06.2025 | Komentarze 0

Szybka rundka po robocie. Teścik nowych oponek. Mocny wiatr, ale jechało się dobrze. Trzeba było wykorzystać okazje, bo idą burze. 





Selfik
Selfik © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 53.87km
  • Czas 01:51
  • VAVG 29.12km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 904kcal
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Światowy dzień roweru

Wtorek, 3 czerwca 2025 · dodano: 03.06.2025 | Komentarze 0

Dzisiaj mamy światowy dzień roweru, więc każdy dostał prezenty. Kupiłem ojcu małą nawigację Garmina, gdyż zawsze chciał zapisywać sobie trasy z wyjazdów. Przyda mu się taka nawigacja. Ja kupiłem sobie nową koszulkę, która świetnie wygląda i chyba będzie moją jedną z ulubionych. W szarych spodenkach wyglądam jak zawodnik Jayco Alula ;). A rowerek dostał nowe oponki i dętki. Stare już się wysłużyły i trzeba było je wymienić. Przed wymianą szybka rundka po okolicy, a po powrocie czyszczenie i wymiana opon. 





W trasie
W trasie © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 101.64km
  • Czas 03:18
  • VAVG 30.80km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1653kcal
  • Podjazdy 244m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wracamy na właściwe tory

Niedziela, 1 czerwca 2025 · dodano: 01.06.2025 | Komentarze 0

Wszystko jest tak jak powinno być. Mamy czerwiec, jest lato i ciepło. Od samego rana świeci słońce. Pogoda idealna. Nie wieje za mocno, burz raczej ma nie być, tylko kręcić. Lecimy o 9 rano na standard do Odolanowa. Jedzie się dobrze i przyjemnie. Mała pauza w Odolanowie i jedziemy dalej. W drodze powrotnej przyspieszamy, bo noga dobrze podaje. Wskakuje fajna średnia i mocny trening. Czerwiec ma być spokojny, nie mam żadnych wyjazdów, więc chcę każdą wolną chwilę poświecić na wyjazdy. Mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie. Tak się dobrze jechało, że zdjęcia zapomniałem zrobić, dlatego na szybko szoska po powrocie na podwórku. 



Orbea Orca
Orbea Orca © tomstar

  • DST 105.65km
  • Czas 03:46
  • VAVG 28.05km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1814kcal
  • Podjazdy 269m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wracamy, wracamy

Sobota, 31 maja 2025 · dodano: 01.06.2025 | Komentarze 0

Po krótkiej przerwie wracamy na rower. Nie było nas tydzień, bo mieliśmy firmowy wyjazd. Wróciliśmy wczoraj wieczorem. Nie było opcji, żeby przy tak pięknej pogodzie od rana od razu nie wyjechać. Stęskniłem się za szosą. Baka też się zjawił i o 10 pojechaliśmy. Jedziemy na spokojnie, bo jeszcze trochę jesteśmy zmęczeni i niewyspani po podróży. Ale jedzie się dobrze, jest przyjemnie, cieplutko, świeci słońce i wieje słaby wiaterek. W końcu warunki są takie jakie powinny o tej porze roku być. Robimy standard do Borku. W połowie drogi pauza i z wiatrem do domu. Udało się jeszcze dokręcić kilometry do maja, ale i tak kilkudziesięciu zabrakło do tysiąca. Niestety ten maj był jednym z najgorszych pogodowo od lat. Szkoda, ale teraz w czerwcu trzeba wszystko nadrobić.




Pauza w Borku
Pauza w Borku © tomstar

  • DST 53.63km
  • Czas 01:51
  • VAVG 28.99km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 918kcal
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś na spokojnie

Środa, 21 maja 2025 · dodano: 21.05.2025 | Komentarze 0

Dziś siedziałem cały czas patrząc w okno na przemian na pogodę. Raz pokazywało deszcz, raz nie miało padać. Ale w końcu, chwilę przed 16 zaczęło grzmieć. Ale całe szczęście burza przeszła bokiem, choć u nas trochę popadało i asfalt zrobił się mokry. Cóż, trudno najwyżej nie pojadę. Wróciłem do domu, ale 30 minutach patrzę, a tu suchutko, wyszło słońce i ani śladu po burzy. Szybko wskoczyłem w gacie i pojechałem. Robię małe 50km, na spokojnie, bez ciśnienia. Jedzie się super i nigdzie nie jest mokro. Wiaterek nie przeszkadza. Było super.





Trasa
Trasa © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 71.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 32.03km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1161kcal
  • Podjazdy 174m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nooooo, w końcu

Wtorek, 20 maja 2025 · dodano: 20.05.2025 | Komentarze 0

Jak ja to kocham. Krótkie podsumowanie dzisiejszego wyjazdu. Pogoda jest do dupy, to chyba najgorszy maj od wielu lat. A najgorsze jest to, że kwiecień był piękny, człowiek się super rozjechał, jest w środku sezonu, noga podaje, a tu takie załamanie pogody. Deszcz, zimno i od tygodnia nie można jeździć. Tak więc jak dziś taka świetna pogoda od razu po robocie poleciałem. Z przyjemnością pojechałbym na stówę, ale zabrakłoby mi czasu i pewnie wracałbym po zmroku. Jadę sam, bo Baka jest o godzinę dłużej w pracy, ale umawiamy się na punkt. On leci 50km, ja 70km. Powinno się zgrać. Leci się fenomenalnie. Cały czas mam banana na ryju. Uwielbiam. Noga podaje super, lecę na wariata, nic mi nie przeszkadza. Trochę wieje, ale ja tego nie czuję. Baka jest trzy minuty przede mną w miejscu spotkania. Dalej lecimy razem i razem ciśniemy. Brakowało mi takiej jazdy. Szybkiej, płynnej i konkretnej. Muszę się w czerwcu odbić i jeździć ile się tylko da, w każdej wolnej chwili. Ogień.





Widoczek
Widoczek © tomstar
Rower
Rower © tomstar
Rower
Rower © tomstar
Ja i rower
Ja i rower © tomstar

  • DST 45.18km
  • Czas 01:29
  • VAVG 30.46km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 718kcal
  • Podjazdy 153m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatni przed załamaniem pogody

Środa, 14 maja 2025 · dodano: 14.05.2025 | Komentarze 0

I znowu ma się wszystko spiepszyć. Już myślałem, że po ostatnim chłodnym tygodniu teraz zacznie się już robić ciepło. Było ciepło raptem przez trzy dni, a od jutra ma być znowu zimno i na dodatek ma cały czas padać. Cały weekend, a nawet przyszły tydzień. Mam już tego dość. Marzec i kwiecień były super, za to maj jest chyba najgorszy od lat. Jak tak dalej pójdzie to w marcu będę miał więcej kilometrów niż w maju. Ale dość narzekania. Skoro ostatni dzień ciepłego i nie wiem kiedy znowu będzie można wskoczyć na rower, trzeba dziś pojechać. I cóż z tego, że bardzo mocno wieje. Nie planuje dużego dystansu, coś w okolicach 50km. Jadę zygzakami w stronę Jarocina. O dziwo dobrze mi się depta. Ta trasa jest fajna, bo ma dużo boczków i zmian kierunku, dlatego wiatr nie przeszkadza tak mocno. Po za tym jest moc w nogach i pod wiatr udaje się utrzymać w miarę wysoką średnią. Atakuje sobie segmenty, które mam po drodze. A gdy odwracam się z wiatrem wszystko się zmienia. Leci się rewelacyjnie. Średnia rośnie. Udaje mi się nawet zdobyć KOMa na jednym segmencie. A tym bardziej jestem zadowolony, bo atakowaliśmy go już nie raz i nigdy się nie udało. Segment jest bardzo wymagający i mocno wyśrubowany. W kilku miejscach wskakuje do TOP10. Świetny wyjazd, forma wysoka, żal, że ta pogoda się psuje, bo mam wielką ochotę na wyjazdy. Może znajdzie się okno pogodowe w weekend.





Nas pauzie
Nas pauzie © tomstar
Z góry
Z góry © tomstar
Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|