Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2015

Dystans całkowity:224.39 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:09:49
Średnia prędkość:22.86 km/h
Maksymalna prędkość:51.27 km/h
Suma podjazdów:1216 m
Suma kalorii:5799 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:44.88 km i 1h 57m
Więcej statystyk
  • DST 30.56km
  • Czas 01:15
  • VAVG 24.45km/h
  • VMAX 45.04km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 839kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzna Dobrzyca

Sobota, 28 lutego 2015 · dodano: 28.02.2015 | Komentarze 0

Wczoraj wieczorem uszykowałem sobie cichy na rano, ustawiłem budzik i byłem gotowy na wyjazd. Jednak znowu bardzo ciężko mi się wstawało i praktycznie od 6 przez 40 minut walczyłem żeby się podnieść. W końcu wstałem, uszykowałem się i pojechałem. Jadę standardem na Dobrzycę. Ale jedzie się okropnie, jest bardzo mocny, chłodny wiatr, a i człowiek nie rozgrzany i nie rozbudzony. Dokulałem się do Dobrzycy w tempie 20km/h. Zahaczyłem o park i wymieniłem worek w moim keszu, chwilę odpocząłem, zrobiłem zdjęcie i nawróciłem do domu. Na szczęście dostałem nagrodę w postaci wiatru w plecy. Z powrotem jechało się rewelacyjnie, średnia prędkość na 15km wyszła mi 32km/h. Tak to można jeździć, szybko wróciłem do domu. Dobrze, że zwlekłem się z łóżka.

Giant w parku
Giant w parku © tomstar
Park w Dobrzycy
Park w Dobrzycy © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 55.16km
  • Czas 02:24
  • VAVG 22.98km/h
  • VMAX 51.27km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 1422kcal
  • Podjazdy 307m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Keszyk i śniadanie w Kaliszu

Niedziela, 22 lutego 2015 · dodano: 22.02.2015 | Komentarze 0

Zapowiadali bardzo ciepły dzień i słońce, dlatego też nastawiliśmy się na wypad do Kalisza. Pozakładano tam kilkanaście nowych keszów, więc warto zacząć je zbierać. Spotykamy się na początku pod szkołą nr 3, bo i w Pleszewie jest nowy kesz. Sprawnie go zabieramy i lecimy na Kalisz. Wbrew zapowiedziom słońca nie ma i jest dość chłodno. W Gołuchowie odbija od nas Gajor i wraca przez las do domu. My jedziemy dalej. Dojeżdżamy do kesza pod Kaliszem. Jest tam linia bunkrów z II Wojny Światowej i w jednym z nich założona jest skrytka. Zabieramy ją szybko i lecimy na stacje na parówę i kawę. Potem spokojnie do domu. Wypadzik udany, choć muszę przyznać, że trochę zmarzłem.

Przed szkołą nr 3
Przed szkołą nr 3 © tomstar
Keszyk przy linii bunkrów
Keszyk przy linii bunkrów © tomstar
Rowery na tle bunkra
Rowery na tle bunkra © tomstar
Na stacji na kawie
Na stacji na kawie © tomstar
Gołuchów
Gołuchów © tomstar


  • DST 42.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 20.32km/h
  • VMAX 33.55km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 996kcal
  • Podjazdy 311m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mroźny poranek

Niedziela, 15 lutego 2015 · dodano: 15.02.2015 | Komentarze 0

Planowaliśmy na dziś wypad koło południa, tak żeby zrobiło się ciepło i można było trochę podeptać, ale ze względów technicznych przełożyliśmy to na 7 rano. Zapowiadało się, że będzie dość zimno, dlatego trzeba się przygotować. Miał z nami jechać jeszcze Mikołaj, Grzegorz i Gajor, ale chłopaki się wykruszyli i pojechaliśmy we trzech Miłosz, Maciej i ja. Plan na dziś zrobić nowego kesza w Gołuchowie. Jedziemy okrężną drogą prze Grodzisko i Tursko, tak ja wczoraj. I rzeczywiście od rana jest bardzo zimno, strasznie zmarzły mi paluchy. Na szczęście jak tylko wyszło słońce zrobiło się lepiej. Jedziemy do zagrody żubrów w Gołuchowie zaliczyć kesza, potem na tamę i standardowo do domu. Muszę przyznać, że trochę wymarzłem. Ale wypad udany.

My na tle wschodu słońca
My na tle wschodu słońca © tomstar
Wschód słońca
Wschód słońca © tomstar
Żubry
Żubry © tomstar
Rowerki przy zagrodzie żubrów
Rowerki przy zagrodzie żubrów © tomstar
Logbook
Logbook © tomstar
Las w Gołuchowie
Las w Gołuchowie © tomstar
Miłosz i jego Kellys na tamie
Miłosz i jego Kellys na tamie © tomstar
Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar


  • DST 41.33km
  • Czas 01:42
  • VAVG 24.31km/h
  • VMAX 41.66km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 1114kcal
  • Podjazdy 260m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybki wypad

Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 14.02.2015 | Komentarze 0

Pogoda robi nam się coraz lepsza, więc w tak piękny weekend nie można siedzieć w domu. Planuje wyjazd na 11, tak aby złapać najwięcej słońca. Dziś jadę sam, więc kieruję się na Chocz, potem na Zawidowice, Tursko i Gołuchów. Pogoda jest na prawdę świetna, świeci piękne słońce i tylko trochę wiatru. Gdy jestem na tamie w Gołuchowie dostaje telefon od Gajora. Kupił nowy rower i trzeba go przywieźć. Nie ma co skracam trochę trasę i jadę już prosto do domu. Na jutro także planujemy wyjazd więc dziś można spokojnie wrócić do domu. Swoje kilometry zrobiłem. W domu strzała do Goliny po nowego Kellysa. Przy następnym wspólnym wyjeździe pewnie pojawią się zdjęcia nowego nabytku.



Giant
Giant © tomstar
Droga z Grodziska
Droga z Grodziska © tomstar
Widok w Tursku
Widok w Tursku © tomstar
Giant
Giant © tomstar
Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 55.34km
  • Czas 02:24
  • VAVG 23.06km/h
  • VMAX 38.70km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 1428kcal
  • Podjazdy 232m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na odmienionym rumaku

Niedziela, 1 lutego 2015 · dodano: 01.02.2015 | Komentarze 0

Wczoraj rower odebrany z serwisu. Zakupiłem nowe części i rowerek został zawieziony na wymianę oraz na przeplecenie nowych obręczy. Rower był dla mnie zbyt czarny. Już dawno postanowiłem, że trochę go "rozbielę". Nadszedł ten czas. Trochę się obawiałem czy nie przesadzę, ale uważam, że prezentuje się wyśmienicie. Muszę jeszcze tylko dokupić białe koszyki. Pogoda dziś wyśmienita, więc trzeba wybrać się na testy. Początkowo miałem jechać z Miłoszem, ale niestety nie dał dziś rady. No ale na pokazówkę wjechać musiałem. Na początku było trochę zimno i chciałem pojechać tylko dookoła miasta, jednak bardzo szybko się rozgrzałem i zacząłem dodawać sobie kilometrów. Wykręciłem w stronę Chocza, potem na Grodzisko i do Zawad. Dalej na Tursko i Gołuchów. Potem już kółeczkiem przez Taczanów do domu. Jechało się wyśmienicie. Rower prawie sam jedzie. Muszę tylko jeszcze zainwestować w opony, bo tylna miała jakąś wadę, która teraz wyszła i w jednym miejscu lekko bije, co jest strasznie wkurzające.

Droga do Zawad
Droga do Zawad © tomstar
Stary wiatrak w Tursku
Stary wiatrak w Tursku © tomstar
Giant Roam 2
Giant Roam 2 © tomstar
Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Giant na tamie
Giant na tamie © tomstar
Kierownica Ritchey Comp
Kierownica Ritchey Comp © tomstar
Droga do Kuczkowa
Droga do Kuczkowa © tomstar
W Sowinie Błotnej
W Sowinie Błotnej © tomstar
Giant Roam 2
Giant Roam 2 © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, |50-100KM|