Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 65440.00 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.37 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2025

Dystans całkowity:334.94 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:34
Średnia prędkość:28.96 km/h
Maksymalna prędkość:65.50 km/h
Suma podjazdów:843 m
Suma kalorii:5666 kcal
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:111.65 km i 3h 51m
Więcej statystyk
  • DST 107.72km
  • Czas 03:52
  • VAVG 27.86km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1825kcal
  • Podjazdy 278m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazd

Sobota, 3 maja 2025 · dodano: 03.05.2025 | Komentarze 0

Wiaterek troszkę mocniejszy niż wczoraj, troszkę też chłodniej. W nocy miały być burze, ale nas to ominęło i było spokojnie. Rano ciepło, bo aż 16 stopni. Wiaterek mamy wschodni, więc możemy polecieć na Borek. W tym roku jeszcze tam nie byliśmy. Na początku jedziemy spokojnie, dziś jakoś się nie chce. Wiaterek mamy w twarz, więc nie ciśniemy. W Borku wjeżdżamy na stację na parówę. Chwila odpoczynku i lecimy do domu. Teraz mamy z wiatrem i troszkę przyspieszamy. Jedzie się dobrze i przyjemnie. W Korzkwach robimy jeszcze segment. Ciśniemy na maksa przez prawie 2km. I udało się. Pobiliśmy dotychczasowy rekord o ponad 20 sekund. Baka wskoczył na KOMa, a ja na drugie miejsce z jednosekundową stratą.Teraz odpoczynek, bo jutro biegnę Wings for life. W poniedziałek też chyba sobie odpocznę i zrobię dzień gospodarczy w domu. Odpoczynek po Wingsach też się przyda. Po za tym ma się troszkę ochłodzić. Trzeba zbierać siły, bo w weekend lecimy do Wałbrzycha.





Rowerki
Rowerki © tomstar

  • DST 101.15km
  • Czas 03:28
  • VAVG 29.18km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1695kcal
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Klasycznie

Piątek, 2 maja 2025 · dodano: 02.05.2025 | Komentarze 0

Dzisiaj samotnie. Baka pojechał z chłopakami z pracy na wycieczkę turystyczną po ścieżkach Milicza. Ja zatem pojechałem sam na szybkie kółeczko. Wiaterek ma dzisiaj być mocniejszy, ale od rana jeszcze tak nie dmucha. Wyjeżdżam o 8:30 i lecę na Odolanów. Troszkę ciężko pod wiatr, ale nie jest tak źle. Jedzie się w miarę dobrze i przede wszystkim bardzo ciepło. Pauzę robię dopiero Przy jeziorku na Odolanowem. Posiedziałem trochę w ciszy, odpocząłem i poleciałem dalej. Teraz z wiatrem jedzie się o wiele lepiej. Bardzo dobrze się depta, a dzięki temu, że szybko wyjechałem chwilę po 12 jestem w domu. Bardzo fajny wyjazd.





Jeziorko
Jeziorko © tomstar
Jeziorko
Jeziorko © tomstar
Jeziorko
Jeziorko © tomstar
Jeziorko
Jeziorko © tomstar

  • DST 126.07km
  • Czas 04:14
  • VAVG 29.78km/h
  • VMAX 65.50km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 2146kcal
  • Podjazdy 315m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majóweczka

Czwartek, 1 maja 2025 · dodano: 01.05.2025 | Komentarze 0

Majóweczka się zaczyna, pogoda znowu robi się ciepła, a dziś dodatkowo jeszcze bez wiatru. Przy takich warunkach trzeba wykręcić trochę więcej. Planujemy więc 125km. Dołącza do nas Tomek i lecimy w trójkę o 9 rano. Kierujemy się boczkami na Żerków, żeby przejechać przez Wartę promem. Baliśmy się, że prom może być dzisiaj nieczynny, ale na całe szczęście kursuje. Przeprawiamy się i jedziemy na Pyzdry. Przejeżdżamy przez most i boczkami lecimy na Zagórów. Znaleźliśmy jeden otwarty sklep i tam zrobiliśmy sobie pauzę. Uzupełniliśmy płyny, zjedliśmy loda i jedziemy dalej. Teraz wjeżdżamy na standardowe boczki. Jest cisza i spokój, zero ruchu. Potem jeszcze kółeczko dookoła Gizałek i przez Czermin do domu. Wyszła bardzo fajna średnia. Jechało się super i nawet nie wiem kiedy mi te kilometry przeleciały. Wycieczka jak się patrzy.





Prom
Prom © tomstar
Jedziemy
Jedziemy © tomstar