Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mója szosa, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi lub z żoną.


Przejechałem już: 71714.53 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.55 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl








Archiwum bloga

  • DST 202.12km
  • Czas 07:11
  • VAVG 28.14km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 3452kcal
  • Podjazdy 609m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzecie dwieście w tym roku

Sobota, 12 sierpnia 2023 · dodano: 12.08.2023 | Komentarze 0

W końcu! Mamy ładną pogodę. Słoneczko, cieplutko, zero wiatru. Plan jest więc na 200 km. Miał z nami jechać trzeci zawodnik, ale niestety miał inne plany. Lecimy więc z Baką. Baka wyznacza dziś trasę. Wyruszamy o 6 rano. Lecimy na Koźmin i potem bokami na Jutrosin. W Jutrosinie robimy pauzę na drożdżówę i colę. Potem kręcimy po okolicy, przez piękne boczne dróżki prowadzące przez lasy. Dojeżdżamy w okolice Żmigrodu i zawracamy do domu. Potem wjeżdżamy na piękną ścieżkę przez las. Nie ma tu innej drogi, tylko sama ścieżka. Ruch duży, ale nic dziwnego, bo jest tu bardzo ładnie. Potem kierujemy się na Milicz i przez Krotoszyn do domu. W Krotoszynie jeszcze pauza na uzupełnienie płynów. Jestem zmęczony, bo bardzo szybko zrobiło się ciepło, a słońce mocno świeciło i wyciągało energię. Ale wyszedł konkretny wyjazd, a maszyna spisała się bezbłędnie i jechała cichutko i szybko. Chyba się polubimy.


Jazda
Jazda © tomstar
Baka jedzie
Baka jedzie © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Ścieżka przez las
Ścieżka przez las © tomstar
Rowerek
Rowerek © tomstar


  • DST 49.38km
  • Czas 01:44
  • VAVG 28.49km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 862kcal
  • Podjazdy 117m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazdówka

Piątek, 11 sierpnia 2023 · dodano: 11.08.2023 | Komentarze 0

Spokojna rozjazdówka po pracy. Nie ciskamy za mocno, bo jutro plan na 200 km. Pierwszy duży wyjazd na nowej szosie.


Selfik
Selfik © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z BAKĄ|


  • DST 49.33km
  • Czas 01:22
  • VAVG 36.10km/h
  • VMAX 44.76km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 766kcal
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza jazda na nowej ramie

Środa, 9 sierpnia 2023 · dodano: 09.08.2023 | Komentarze 0

Po ostatnim, smutnym wpisie przyszedł czas na bardziej pozytywny. W poniedziałek zawiozłem rower na przeszczep. Początkowo termin operacji był dość długi, ale na szczęście udało nam się dojść do porozumienia z serwisantem z Rowerowego Młynu i wynegocjowałem szybki montaż. Rowerek zostawiłem i czekałem na telefon. Jak bardzo się zdziwiłem gdy dostałem informację już następnego dnia, że rower gotowy. Bardzo się ucieszyłem i po pracy pojechałem po maszynę. Dogadaliśmy szczegóły i zabrałem rower do domu. Jestem pod ogromnym wrażeniem jakości pracy sklepu Rowerowy Młyn w Kaliszu. Naprawdę polecam go ludziom z okolicy. Szybko, fachowo i rzetelnie. Jestem mega zadowolony. W domu od razu założyłem nową owijkę, żeby pasowała pod kolor, a dziś przyszedł kapsel na rurę sterową. Pogoda nam się zrobiła, więc dziś czas na pierwszą jazdę. Jedziemy z Baką po pracy. Małe 50 km. Niespodziewanie wyszła nam niesamowita średnia. Nogi podawały, była siła i chęci. Chyba nowy rowerek dodał mi sił. Świetny pierwszy trening.


Giant stary, Giant nowy
Giant stary, Giant nowy © tomstar
Rowerki
Rowerki © tomstar
Baka robi zdjęcie
Baka robi zdjęcie © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z BAKĄ|


  • DST 60.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 31.30km/h
  • VMAX 41.63km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 981kcal
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Last Dance

Sobota, 5 sierpnia 2023 · dodano: 05.08.2023 | Komentarze 0

Jakiś czas temu znalazłem na ramie w okolicy suportu małą rysę, jakby pęknięcie. Ale było ono na tyle małe i niezauważalne, że się tym za bardzo nie przejąłem. Ale cały czas walczyłem z jakimś cykaniem w rowerze. Serwisowałem sobie wszystko po kolei, widelec, piasty w kołach, suport. Rowerek był jak nowy, a cykanie nie ustawało. Było sporadyczne i nieregularne, dlatego ciężko było mi je namierzyć. W końcu, gdy już zrobiłem wszystko, co zrobić mogłem, podczas mycia roweru ponownie przyjrzałem się owemu pęknięciu. Teraz wyglądało na większe i ewidentnie wskazywało na pęknięcie ramy. To by tłumaczyło wszystko, dlaczego, pomimo pełnego serwisu, cały czas coś cyka. Zrobiłem dokładne zdjęcia i zgłosiłem się do Gianta. Reklamację musiałem zrobić przez autoryzowany serwis, który mam w Kaliszu. Pojechałem do sklepu Rowerowy Młyn. Tam wszystkim się zajęli. Miałem wszystkie dokumenty, kartę gwarancyjną i paragony, więc miałem także dożywotnią gwarancję na ramę. Wszystko poszło błyskawicznie, bo po tygodniu od złożenia reklamacji w sklepie była już nowa rama. Bardzo sie obawiałem, jaki dostanę kolor. Bo ramy z bieżącej produkcji są strasznie smutne, takie czarne i mało charakterystyczne, mocno minimalistyczne. A ja lubię żywe, wesołe kolory. Rama przyszła w kolorze błyszczącego grafitu z pięknymi, głęboko niebieskimi napisami. Nie widziałem takiej nigdzie na stronie, więc jest opcja, że to model już na przyszły rok. Kolory bardzo mi się podobają. Teraz pozostała tylko przekładka osprzętu. Muszę to zrobić w tym samym sklepie, dlatego umówiłem się na poniedziałek. Mam nadzieję, że serwis pójdzie szybko i po 2-3 dniach będę miał rowerek u siebie. Musiałem więc pożegnać się ze starą ramą. Niestety pogoda nie sprzyja i cały weekend ma padać, ale jakiś wyjazd muszę zrobić. Wstaję więc o 4:30, a o 4:45 już jestem na rowerze. Chcę zdążyć przed deszczem i ostatni raz przejechać się na mojej błękitnej strzale. Bardzo mi szkoda tej ramy, bo miała piękne kolorki, takie moje, wyraziste i charakterystyczne. Nigdzie takiego rowerka nie widziałem. Wszyscy teraz jeżdżą na tych smutnych czarnych rowerach, żeby wyglądać jak najbardziej pro. A ja lubię kolory. Także na pewno z czasem nowa rama zyska parę dodatkowych, kolorowych naklejek, żeby ją trochę rozweselić. No nic, 30 000 km przejechane i teraz do akcji wkroczy, młodszy brat w butach po starszym ;)


Pożegnanie
Pożegnanie © tomstar
Giant Contend SL 2 2018
Giant Contend SL 2 2018 © tomstar
Pęknięcie ramy na spawie w okolicy suportu
Pęknięcie ramy na spawie w okolicy suportu © tomstar
Wschód słońca
Wschód słońca © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 52.80km
  • Czas 01:47
  • VAVG 29.61km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 872kcal
  • Podjazdy 170m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaczynamy sierpień

Środa, 2 sierpnia 2023 · dodano: 02.08.2023 | Komentarze 0

Na szybko po robocie. Wiatr dziś mocniejszy niż w poniedziałek. Małe kółeczko zrobione i sierpień rozpoczęty.


Widoczek
Widoczek © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 69.08km
  • Czas 02:06
  • VAVG 32.90km/h
  • VMAX 46.33km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1074kcal
  • Podjazdy 251m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dokręciłem do 1800 km

Poniedziałek, 31 lipca 2023 · dodano: 01.08.2023 | Komentarze 0

Gdy ma się 1734 km nakręcone i jeszcze jeden dzień lipca, to nie zapowiada to nic dobrego ;) Pogoda nie jest zła, przede wszystkim nie pada. 66 kilometrów to nie dużo, po robocie spokojnie tyle wykręcę, a widmo 1800 km w jednym miesiącu mocno kusi. Postanowiłem, że pojadę. Wracam do pracy do domu i od razu wsiadam na rower. Mocno wieje, ale dziś mi to nie przeszkadza. Motywacja na dobry wynik, lekki strach przed deszczem robi swoje. Noga podaje i pod wiatr do Raszkowa mam średnią 30km/h. Gdy odwracam się z wiatrem jest tylko lepiej. Nie robię pauz, jedzie się fenomenalnie. Nie muszę nawet specjalnie cisnąć, żeby jechać szybko. Z każdym kilometrem średnia rośnie. Chyba złapałem dobrą formę i mam nadzieję, że utrzyma się do końca sezonu. Ostatecznie zrobiłem 69 km. Wykręciłem rekord i 1803 kilometrów w miesiącu, 21 wyjazdów w miesiącu i najwyższą średnią z wyjazdu. Nigdy nie miałem tak dobrego miesiąca.


Po treningu
Po treningu © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 138.10km
  • Czas 04:36
  • VAVG 30.02km/h
  • VMAX 58.90km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 2266kcal
  • Podjazdy 323m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekor dystansu w jednym miesiącu

Niedziela, 30 lipca 2023 · dodano: 30.07.2023 | Komentarze 0

Bace brakuje 130 km do trzeciego z rzędu miesiąca z dystansem powyżej 200 km. Mnie taki dystans pasuje, więc umawiamy się na 6 rano i lecimy w trasę. Odpuszczamy Leszno i odwiedziny na drugim etapie TdP. Niestety, tak jak wczoraj i dziś po południu ma przejść burza. Nie ma sensu ryzykować i moknąć. Ruszamy na Borek, a dalej coś się wymyśli, bo nie przygotowałem trasy. Lecimy więc boczkami za Borkiem po okolicznych wsiach. Fajne mają tutaj trasy, raczej przez nas nie odwiedzane, więc jedzie się przyjemnie. Nie ma mocnego wiatru, zrobiło się ciepło i słonecznie. Do domu wracamy przez Koźmin. I udało się, mam nakręcone w lipcu 1734 km, najwięcej odkąd 11 lat temu wsiadłem na rower. Pobiłem też inny rekord, czyli ilość wyjazdów w jednym miesiącu. Mam ich 20, a może jeszcze jutro wyjadę na małe 50 km wykorzystać ten miesiąc na maksa. Bardzo udany miesiąc, oby sierpień był podobny.


Trasa
Trasa © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Fontanna wKoźminie
Fontanna w Koźminie © tomstar
Giant
Giant © tomstar


  • DST 106.17km
  • Czas 03:28
  • VAVG 30.63km/h
  • VMAX 47.85km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1734kcal
  • Podjazdy 276m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stówka

Sobota, 29 lipca 2023 · dodano: 29.07.2023 | Komentarze 0

Mieliśmy dziś jechać do Poznania na start TdP. Plan był na dobre 200km. Ale niestety jak dla mnie pogoda niepewna. Wszystkie prognozy pokazują, że po 14-15 ma przejść burza. Nie chciałem moknąć i brudzić sprzętu. Tym bardziej że na takim dystansie jazda w deszczu nie byłaby za przyjemna. Czekałem do ostatniej chwili, ale ostatecznie o 5 rano piszę do Baki, że odpadam. Robię małe 100 km po okolicy, tak żeby zdążyć przed deszczem. Baka jedzie sam na 200 km, bo robi rekord i trzeci miesiąc z rzędu z dystansem ponad 2000 km. Ja też kręcę w tym miesiącu rekord. Mój maks to 1571 km w jednym miesiącu i co ciekawe jest to rekord z początków mojej przygody z rowerem. Na moim mtb, trzy miesiące od czasu gdy pierwszy raz wskoczyłem na rower, wykręciłem taki dystans i przez te 11 lat nigdy więcej w jednym miesiącu nie zrobiłem. Jechało się super, noga podawała i wyszło fajne kółko. Zobaczymy, co to będzie jutro. Leszno kusi, ale wszystko zweryfikuje pogoda.


Selfik
Selfik © tomstar
Rynek w Krotoszynie
Rynek w Krotoszynie © tomstar
Rynek w Krotoszynie
Rynek w Krotoszynie © tomstar
Rynek w Krotoszynie
Rynek w Krotoszynie © tomstar

  • DST 52.89km
  • Czas 01:42
  • VAVG 31.11km/h
  • VMAX 48.36km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 848kcal
  • Podjazdy 161m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka rundka

Czwartek, 27 lipca 2023 · dodano: 28.07.2023 | Komentarze 0

Szybka rundka po robocie. Okienko pogodowe i dzień bez deszczu trzeba było wykorzystać.


Szybki selfik
Szybki selfik © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 105.00km
  • Czas 03:34
  • VAVG 29.44km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1722kcal
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powtóreczka po wczorajszym

Niedziela, 23 lipca 2023 · dodano: 23.07.2023 | Komentarze 0

Popraweczka po wczorajszej dwusetce. Miało być spokojnie, a wyszło jak zawsze. Wiaterek już słabszy, ale mimo wszystko odczuwalny. Jedziemy standardem na Odolanów. Na stacji pauza i do domu. Z powrotem ciśniemy już mocniej. Mimo wczorajszego dystansu i zmęczenia dziś jedzie się dobrze.


Pauza w Odolanowie
Pauza w Odolanowie © tomstar
Giant
Giant © tomstar