Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

POWYŻEJ 100KM|

Dystans całkowity:26722.52 km (w terenie 100.00 km; 0.37%)
Czas w ruchu:999:31
Średnia prędkość:26.74 km/h
Maksymalna prędkość:68.60 km/h
Suma podjazdów:119726 m
Suma kalorii:543819 kcal
Liczba aktywności:234
Średnio na aktywność:114.20 km i 4h 16m
Więcej statystyk
  • DST 101.96km
  • Czas 03:51
  • VAVG 26.48km/h
  • VMAX 48.25km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2165kcal
  • Podjazdy 454m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojna stówka

Wtorek, 15 sierpnia 2017 · dodano: 15.08.2017 | Komentarze 0

Dziś wolne, więc oczywistym było, że trzeba się przejechać. Plan na małą, spokojną stówkę. Sprawdziłem pogodę. Wiatr ma wiać na zachód, więc jedziemy na wschód tak żeby mieć z wiatrem do domu. Dobrze się złożyło, bo chciałem pojechać do Koźminka. Bardzo fajna, spokojna trasa, cały czas bokami. Od rana trochę chłodno, zakładam więc bluzę. Na niebie chmury, na razie lekki wiaterek. Jadę spokojnie, bez spiny. Nie mam dziś ochoty szybko jeździć. Robię kółeczko przez Koźminek, a za Koźminkiem w Murowańcu robię sobie pauzę nad jeziorkiem. Jem batony i banana i trochę odpoczywam. Dookoła cisza i spokój. Teraz zawracam i mam już z wiatrem. Ściągam bluzę, bo wyszło słońce i od razu zrobiło się ciepło. Teraz gdy mam z wiatrem i dobrą prostą drogę trochę mi się włączyło ściganie. Jadę sobie na lemondce w granicach 30-35km/h. Tak już cały czas do domu. Troszkę na koniec pocisnąłem żeby poczuć wyjazd.
Trasa
Trasa © tomstar
Widoczek na trasę
Widoczek na trasę © tomstar
Murowaniec
Murowaniec © tomstar
Murowaniec
Murowaniec © tomstar
Na trasie
Na trasie © tomstar


  • DST 109.53km
  • Czas 04:09
  • VAVG 26.39km/h
  • VMAX 42.13km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 2348kcal
  • Podjazdy 434m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojna stówka po okolicy

Środa, 12 lipca 2017 · dodano: 12.07.2017 | Komentarze 0

Dawno nigdzie sam na rowerku nie byłem, dlatego postanowiłem, że jeżeli dziś będzie ładna pogoda to wyskoczę. Wczoraj wszystko wyglądało dobrze, więc już szykowałem się na wyjazd. Rano potwierdzenie pogody i o 8:30 wsiadam na rower. Plan na sto kilometrów. Zastanawiałem się jeszcze czy może nie skoczyć do Kobylej Góry, wtedy wyszłoby 160km, ale nie mam dziś tyle czasu i najpóźniej muszę być około 15 w domu. Jadę więc tak jak ostatnio z Baką. Fajne tu były boczki z Odolanowa do domu. Na początku mam pod wiatr, ale z powrotem już z wiatrem, więc nie było źle. W Raszkowie w drodze powrotnej wykręciłem jeszcze na Szczury i bokami od Kalisza wróciłem do domu. Wyszło nieco więcej niż 100 km. Pogoda była super i jechało się rewelacyjnie.
Pauza w Raszkowie
Pauza w Raszkowie © tomstar
Gdzieś przed Ostrowem
Gdzieś przed Ostrowem © tomstar
I ja :)
I ja :) © tomstar


  • DST 103.38km
  • Czas 04:09
  • VAVG 24.91km/h
  • VMAX 48.78km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 2173kcal
  • Podjazdy 441m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dobicie stówa

Niedziela, 28 maja 2017 · dodano: 28.05.2017 | Komentarze 0

Na dziś mała stówka na rozjeżdżenie po wczorajszej dwusetce. Umówiłem się z Baka na 6 rano. Nie chciało mi się jak cholera, ale wstałem, uszykowałem się i wyszedłem. Godzina 6 Baki nie ma. Jadę więc i myślę, że najwyżej przejadę jakieś 50km i wrócę do domu. Ale jeszcze wykręcam żeby przejechać obok Baki i zobaczyć czy gdzieś go nie trafię. Był pod domem, jeszcze się szykował. Jedziemy więc na zaplanowana stówę. Dziś wiatr wieje dokładnie w przeciwną stronę niż wczoraj. Lecimy na Odolanów i bokami obok Ostrowa wracamy. Robimy tylko jedną pauzę w Odolanowie na śniadanie. Jedzie się zadziwiająco dobrze. Myślałem, że po wczorajszym 200km będę dziś zmęczony i będą boleć nogi, ale nic takiego się nie stało. Jechało się przyjemnie i o 10:30 jesteśmy już w domu.
Jedyna pauza w Odolanowie na parówe
Jedyna pauza w Odolanowie na parówe © tomstar


  • DST 101.16km
  • Czas 03:31
  • VAVG 28.77km/h
  • VMAX 45.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2104kcal
  • Podjazdy 411m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejna szybka stówka

Wtorek, 23 maja 2017 · dodano: 23.05.2017 | Komentarze 0

Kolejny szybki wypad po pracy. Jutro pogoda ma się zepsuć, więc nie można zmarnować tak pięknego dnia. Jak zwykle czas na szybką stówkę. Jadę tak samo jak w zeszłym tygodniu. Szybką trasą na Janków, Chocz i Gizałki. Potem na Czermin. Jadę jak zwykle na Jarocin bokami, jednak dzisiaj nie chcę przejeżdżać przez miasto. Skręcam wcześniej na Witaszyce, stamtąd bokami na Prusy i Zakrzew. Jeszcze dalej bokami do Dobrzycy i potem do domu. Muszę jeszcze wykręcić po mieście, bo zabrakło mi 3 km do stówy. Dziś miałem trochę mniej mocy niż ostatnio, ale i tak wyszła ładna średnia 28,8km/h.
Pauza w okolicach Kotlina
Pauza w okolicach Kotlina © tomstar


  • DST 116.59km
  • Czas 04:44
  • VAVG 24.63km/h
  • VMAX 50.74km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 2438kcal
  • Podjazdy 538m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tym razem wygrana walka z wiatrem

Niedziela, 21 maja 2017 · dodano: 21.05.2017 | Komentarze 0

Dzisiaj powtórka z rozrywki, tylko tym razem z Baką. Mieliśmy wykręcić coś więcej, ale niestety wiatr nie przestaje wiać, a nie mamy zamiaru dzisiaj się z nim męczyć. Wyznaczamy więc trasę na około 100 km. Wystarczy. Baka dziś prowadzi. Spotykamy się o 7 rano i lecimy na Grab. potem odbijamy na Pyzdry. Cały czas mamy pod wiatr, ale zadziwiająco dobrze się dziś jedzie. Nie jest on wcale tak mocno przeszkadzający. Teraz tylko trochę się pomęczymy, ale za to do domu będzie z wiatrem. W Pyzdrach robimy małą przerwę, a potem bokami, wzdłuż Warty do Krzykosów, żeby kawałek jadąc po trasie 11 wbić się z powrotem na boczne drogi w stronę Jarocina. Teraz mamy już wiatr albo z boku, albo z tyłu. Jest dobrze. Robi się jeszcze cieplej i spokojnie wracamy do domu.

Pauza w Pyzdrach
Pauza w Pyzdrach © tomstar
Statuetka
Statuetka © tomstar
Standardowy selfik musi być
Standardowy selfik musi być © tomstar
Ścieżka z Jarocina
Ścieżka z Jarocina © tomstar


  • DST 106.83km
  • Czas 04:12
  • VAVG 25.44km/h
  • VMAX 44.27km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 2217kcal
  • Podjazdy 437m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie mi dzisiaj łeb urwało

Sobota, 20 maja 2017 · dodano: 20.05.2017 | Komentarze 0

Wstałem o 6 rano. Spokojnie zjadłem śniadanie, wypiłem kawę i zacząłem szykować się na rower. Dziś mała stówa, bo jutro z Baką plan na trochę więcej. Strasznie mocno dzisiaj wieje. Ustaliłem sobie trasę tak żeby około 40 km mieć pod wiatr, na początku, a potem już z wiatrem do domu. Całe szczęście, bo rzeczywiście dziś cholernie mocno wieje. Jedzie się ciężko. Prędkość w okolicy 21-22km/h, także słabo. Postanowiłem pojechać dzisiaj trochę bokami. Pojechałem jak zawsze na Borek, jednak po drodze odbiłem na Pogorzelę. Stamtąd przez las na Borek. Bardzo tutaj było ładnie, cisza, spokój i zero aut. W lesie wieje mniej, więc jedzie się już dobrze. A od Borku już wiatr w plecy, więc lecę bez problemu na 30km/h. Przed Jarocinem znowu odbijam na boki, nie chcę przed południem w sobotę jechać przez miasto. Jadę bokami na Golinę i dalej bokami na Dobrzycę. Teraz cały czas wiatr w plecy, więc jedzie się rewelacyjnie. Wyjazd bardzo udany.
W Koźmienie
W Koźminie© tomstar
Fontanna w parku w Koźmienie
Fontanna w parku w Koźminie © tomstar
Droga z Pogorzeli na Borek
Droga z Pogorzeli na Borek © tomstar
Ładnie tam było
Ładnie tam było © tomstar
I taki mały zalewik
I taki mały zalewik © tomstar


  • DST 102.95km
  • Czas 03:32
  • VAVG 29.14km/h
  • VMAX 45.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2146kcal
  • Podjazdy 432m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Treningowo

Środa, 17 maja 2017 · dodano: 17.05.2017 | Komentarze 0

Ale mi się dziś fantastycznie jechało. Nadszedł czas na ostre przygotowania przed wyprawą do Soliny. Wszystkie zawody już za mną, więc każdą wolną chwilę chcę spędzić na rowerze. Dziś pogoda idealna więc zaraz po pracy wskakuję na rower. Plan na co najmniej 60km, ale planowałem 80km. Wszystko zależało jak mi się będzie jechać. No i okazało się, że jechało się świetnie. Cały czas prędkość utrzymywałem na poziomie 30km/h. Miałem z wiatrem, więc leciało się super. Gdy wykręciłem w Czerminie na Koźmin przypomniałem sobie o fajnej trasie Baki do Jarocina. Szybkie obliczenia w głowie i dochodzę do wniosku, że wyjdzie akurat 100km. Nie ma co, warunki są super, jedzie się wyśmienicie, więc jadę. Średnia lekko spadła, ale cały czas, do samego domu cisnąłem tyle ile mogłem. Ależ było genialnie.
Pauza w Czerminie
Pauza w Czerminie © tomstar
Pauza przed Dobrzycą
Pauza przed Dobrzycą © tomstar


  • DST 118.71km
  • Czas 04:55
  • VAVG 24.14km/h
  • VMAX 41.77km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 2433kcal
  • Podjazdy 451m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowe zakamarki

Czwartek, 27 kwietnia 2017 · dodano: 27.04.2017 | Komentarze 0

Mam dwa dni urlopu przed długim weekendem. Pierwsze co zrobiłem to sprawdziłem pogodę na czwartek. Pierwszy i jedyny na razie dzień bez wiatru i deszczu. Nie ma co się zastanawiać. Od razu piszę do Baki czy ma wolne. Złożyło się super, bo też miał. Więc umawiamy się na 9 i lecimy. Oczywiście plan na stówę. Lecimy na Odolanów i Krotoszyn. Ze względu, że mamy środek tygodnia staramy się unikać główniejszych dróg. Dlatego z Odolanowa do Krotoszyna lecimy bokami, którymi jeszcze nie jeździliśmy. Dwa razy potrzebna była mapa, bo mimo, że to nasze tereny nie znamy tych bocznych dróg. Ale dobrze zrobiliśmy, bo tutaj spokój i bardzo ładne drogi. W Krotoszynie robimy sobie pauzę na obiad i lecimy do domu przez Dobrzycę. Muszę przyznać, że trochę się zmęczyłem. Mało wyjazdów w tym roku i nogi nie rozjeżdżone. Trzeba na ostro wziąć się za pedałowanie w maju.
Pauza w Raszkowie
Pauza w Raszkowie © tomstar
Pauza w Krotoszynie
Pauza w Krotoszynie © tomstar


  • DST 100.34km
  • Czas 04:01
  • VAVG 24.98km/h
  • VMAX 53.54km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 2096kcal
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejna stówa

Niedziela, 9 kwietnia 2017 · dodano: 09.04.2017 | Komentarze 0

Nadszedł czas aby zacząć już intensywnie jeździć rowerem. W zeszłym tygodniu przebiegłem swój pierwszy w życiu półmaraton z dobrym czasem 1:37, więc dałem sobie tydzień na odpoczynek. W sumie nikt się nie odzywał, więc postanowiłem pojechać sam. Potrzebowałem takiego wyjazdu. Sam, w ciszy, jadąc tylko przed siebie. Pogoda jest świetna, słaby wiatr, nie za zimno i bez słońca. Plan oczywiście na 100km. Staram się już na mniejsze dystanse nie wyjeżdżać, bo trzeba się ostro szykować na czerwiec. Jadę więc standardem na Ostrów i Kalisz. Mamy tutaj obcykane kółeczko idealne na 100km. Po drodze dwie stacje jakbym zgłodniał, więc można lecieć. Jedzie się bardzo przyjemnie i nie jest tak źle. Pod koniec mam trochę pod wiatr i nogi lekko zmęczone, ale wyjazd udany. Nie ma wyjścia skoro za dwa miesiące chce przejechać na raz 500km. Trzeba ostro trenować.
Pauza w Raszkowie
Pauza w Raszkowie © tomstar
Pauza na Piaskach w Ostrowie
Pauza na Piaskach w Ostrowie © tomstar
Przed Kaliszem
Przed Kaliszem © tomstar
Pauza pod Decathlonem w Kaliszu
Pauza pod Decathlonem w Kaliszu © tomstar


  • DST 104.27km
  • Czas 04:21
  • VAVG 23.97km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 2583kcal
  • Podjazdy 976m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojna stówa po okolicy

Niedziela, 26 marca 2017 · dodano: 26.03.2017 | Komentarze 0

Pogoda wyśmienita i nie mogło być inaczej żeby nie pojechać rowerem. Umówiłem się z Baką na mała stówę. Spotykamy się u mnie o 10.30 i lecimy. Dziś nawiguje Baka. Prowadzi bokami na Jarocin, Żerków i potem tak samo bokami do domu. Do Jarocina lecimy inaczej niż zwykle. Prowadzi tutaj świetna droga, która w ostatnim czasie została wyremontowana i zrobiono duży pas dla rowerów. Jechało się tam świetnie. Dziś na spokojnie, nie ma spiny. Wieje trochę wiatr, ale nie jest tak źle. Świeci piękne słońce, nie ma wcale chmur, jedzie się rewelacyjnie. Po drodze spotykamy wielu rowerzystów, którzy także wykorzystują dobrą pogodę. Muszę przyznać, że jestem trochę zmęczony, ale to dopiero mój trzeci wyjazd w tym roku, a już druga stówa. Trzeba się rozjeździć, bo mało czasu, a w czerwcu robimy atak na 500km.
Droga na Jarocin
Droga na Jarocin © tomstar
W Żeowie na rynku
W Żerkowie na rynku © tomstar
Na pauzie
Na pauzie © tomstar