Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 59154.50 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.13 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Z ŻONĄ|

Dystans całkowity:3205.10 km (w terenie 11.00 km; 0.34%)
Czas w ruchu:128:23
Średnia prędkość:24.97 km/h
Maksymalna prędkość:61.28 km/h
Suma podjazdów:13956 m
Suma kalorii:66946 kcal
Liczba aktywności:63
Średnio na aktywność:50.87 km i 2h 02m
Więcej statystyk
  • DST 58.50km
  • Czas 02:08
  • VAVG 27.42km/h
  • VMAX 38.67km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1047kcal
  • Podjazdy 138m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rundka z żonką

Wtorek, 15 czerwca 2021 · dodano: 15.06.2021 | Komentarze 0

Miałem dziś jechać sam, ale żonka zadzwoniła, żebym poczekał za nią aż wróci z pracy. Chce abyśmy pojechali razem. Szykuję więc jej szosę, jest trochę zakurzona, bo dawno nigdzie nie jeździła. Rowerki gotowe i lecimy na małe 50 km. Wiaterek jest spokojny, nie ma słońca, więc jest przyjemnie. Jedziemy spokojnie na Dobieszczyznę i potem boczkami na Chocz. Z wiaterkiem wracamy do domu.

Dorotka jedzie
Dorotka jedzie © tomstar
Selfik na trasie
Selfik na trasie © tomstar
Dorotka na tle lawendy
Dorotka na tle lawendy © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 59.30km
  • Czas 02:16
  • VAVG 26.16km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1162kcal
  • Podjazdy 289m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerek z Dorotką

Niedziela, 14 czerwca 2020 · dodano: 14.06.2020 | Komentarze 0

Wczoraj gorączka i słońce wyciągnęły z nas ostatnie pokłady energii, więc na dziś planuję raczej mały wyjazd. Namówiłem Dorotkę na rowerek, więc wyznaczam spokojna trasę na małe 60km. Dziś dość mocno wieje, więc ustawiam drogę tak aby nie męczyć się za bardzo. Wyjeżdżamy chwilę po 9 i jedziemy na Chocz. Tak na prawdę tylko tutaj mamy pod wiatr, pozostała trasa prowadzi tak, że wieje nam z boku albo w plecy. Robimy kółeczko dookoła Gizałek, a na naszym jednym z boczków robimy jedna pauzę. Klikamy kilka fotek i jedziemy dalej. Teraz już z wiatrem w plecy jedziemy prosto do domu. Omijamy wszystkie ruchliwe drogi i spokojnie boczkami wracamy chwilę przed 12. Wyszedł nam bardzo ładny i spokojny wycieczkowy wyjazd.


Dorotka jedzie
Dorotka jedzie © tomstar
Selfik na trasie
Selfik na trasie © tomstar
Pauza na naszych wydmach śródlądowych
Pauza na naszych wydmach śródlądowych © tomstar
Dorotka
Dorotka © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 51.86km
  • Czas 01:57
  • VAVG 26.59km/h
  • VMAX 43.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1003kcal
  • Podjazdy 242m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z żonką

Środa, 20 maja 2020 · dodano: 20.05.2020 | Komentarze 0

W końcu znaleźliśmy czas aby razem z żonką wyskoczyć sobie na mały rower. Jest ładnie, ciepło i słonecznie. Wiatr też troszkę ustał. Pogoda idealna na mała przejażdżkę. Bierzemy rowerki po pracy i lecimy sobie na kółeczko przez Dobrzycę i Czermin. Najpierw kierujemy się na Dobrzycę. Mała wizyta u teściowej i potem już bez przerwy boczkami. Jedziemy wszystkimi bocznymi drogami, tak  żeby spokojnie, spacerkiem sobie przejechać trasę. Przecinamy drogę na Jarocin i potem kółeczkiem do Czermina. Niecałe dwie godzinki i jesteśmy w domu.


Razem z Żonką
Razem z Żonką © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 74.54km
  • Czas 02:44
  • VAVG 27.27km/h
  • VMAX 50.30km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 1441kcal
  • Podjazdy 443m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trio

Niedziela, 25 sierpnia 2019 · dodano: 25.08.2019 | Komentarze 0

Tym razem wyjechaliśmy we trójkę. Na dziś zaplanowaliśmy wyjazd z żonką, ale dogadaliśmy się z Baką i pojechaliśmy razem. Umówiliśmy się na 8 rano. Prowadzi Baka, więc trzeba się przygotować na boczki. Jedziemy zawijasami do Kalisza. Jest ciepło i przyjemnie. Wiaterek trochę wieje, ale dziś nie przeszkadza. W Kaliszu zawracamy i jedziemy w stronę domu. W okolicy Jankowa rozdzielamy się. Baka jedzie żeby dobić do stówy, a my wracamy do domu.

Wesołe zdjątko
Wesołe zdjątko © tomstar
Selfik w trasie
Selfik w trasie © tomstar
Za Kaliszem na ścieżce
Za Kaliszem na ścieżce © tomstar


  • DST 84.00km
  • Czas 02:52
  • VAVG 29.30km/h
  • VMAX 60.90km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 1620kcal
  • Podjazdy 391m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świetny wyjazd z Dorotką

Niedziela, 18 sierpnia 2019 · dodano: 18.08.2019 | Komentarze 0

Wczoraj wieczorkiem spotkaliśmy się w gronie znajomych, bo kolega świętował awans. Było więc piwko i trochę (patrz dużo) pizzy. Doładowaliśmy energię na maxa, a nawet więcej. Więc dzisiaj za karę trzeba było troszkę to wszystko spalić. Wstaliśmy dość późno, ale zabraliśmy się w miarę szybko i wylecieliśmy w trasę. Robimy małe kółeczko przez Dobrzycę. Leci się super i mamy bardzo ładną średnią. Z Ligoty do Dobrzycy mamy wiatr w plecy i świetny asfalt, więc pocinamy ile wlezie. Potem już prosto do domu. Ja mam jeszcze zapas mocy, więc odstawiam Dorotkę do domu, a sam lecę jeszcze na małe kółeczko do Gołuchowa. Utrzymałem tempo i niedługo później też wróciłem do domu.


Dorotka na przejeździe kolejowym
Dorotka na przejeździe kolejowym © tomstar

Moja kolarzówa
Moja kolarzówa © tomstar

Wesoły selfik
Wesoły selfik © tomstar

Widoczek tak bardzo jesienny
Widoczek tak bardzo jesienny © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 85.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 27.57km/h
  • VMAX 49.50km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 1806kcal
  • Podjazdy 424m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Najpierw serwis potem wycieczka

Niedziela, 28 lipca 2019 · dodano: 28.07.2019 | Komentarze 0

Dziś od rana poleciałem najpierw do szwagra uratować piastę po serwisie w MrBike. Trochę nam zeszło, bo trzeba było wszystko otworzyć, posmarować i ustawić. Przy okazji pogadaliśmy o kołach rowerowych. Kółko poskładaliśmy i założyliśmy do roweru. Poleciałem do domu żeby zabrać żonę na rowerkowy spacerek, a przy okazji sprawdzić czy wszystko z piastą jest dobrze. Niestety chyba jej już nic nie pomoże, nadal coś uporczywie cyka. Na początku dość intensywnie, potem troszkę mniej, ale jednak cały czas cyka. Ale jest dobrze, bo żona jadąc obok mnie stwierdziła, że ja nie mogę przecież tak jechać w góry. Więc plan na nowe kółka jest bardzo realny. Mam już namierzonych kandydatów, więc muszę w tygodniu pochylić się nad tematem. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze to kupię kółka Shimano i opony Continental RS 5000. Z żoną zrobiliśmy kółeczko 50 km. Na dziś wystarczy, bo mocno wieje i bardzo gorąco. Teraz czekam na królewski etap TdF.

Pauza w Kucharkach
Pauza w Kucharkach © tomstar
I szybka pauza na zimne piwko
I szybka pauza na zimne piwko © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 106.04km
  • Czas 03:52
  • VAVG 27.42km/h
  • VMAX 46.70km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 2054kcal
  • Podjazdy 441m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dobra stówka z Dorotką

Piątek, 12 lipca 2019 · dodano: 12.07.2019 | Komentarze 0

Podczas wyjazdu do Kobylej Góry nie do końca zrealizowałem plan, który sobie założyłem. Czułem pewien niedosyt. Dlatego widząc na dziś znakomita pogodę nie mogłem odpuścić wyjazdu. Namówiłem żonę na wypad na 100km. Chciała jeszcze podczas urlopu wyjechać na taki dystans, więc nadarzyła się świetna okazja. Wyjeżdżamy o 8:30 i kierujemy się na Dobrzycę. Wiatr mamy dziś na północ, więc jedziemy do Odolanowa i potem z wiatrem do domu. Lecimy sobie ładnym asfaltem aż do Raszkowa, tam robimy sobie małą pauzę na rynku. Potem dalej bokami aż do Odolanowa. W Odolanowie śniadanie na stacji czyli standardowa parówa i kawa. Zdjęcie i jedziemy dalej. Teraz już boczkami do samego domu. Nie robimy pauzy, bo jedzie się świetnie, z wiatrem, więc nie ma co bez sensu się zatrzymywać. Spokojnie na 13 dojechaliśmy do domu. Udał nam się świetny wyjazd.
Zobacz trasę w Traseo

Pauza w Raszkowie
Pauza w Raszkowie © tomstar
Rowerki na pauzie
Rowerki na pauzie © tomstar
Dorotka na pauzie w Odolanowie
Dorotka na pauzie w Odolanowie © tomstar

Śniadanie w Odolanowie
Śniadanie w Odolanowie © tomstar
Dorotka jedzie
Dorotka jedzie © tomstar


  • DST 82.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 26.59km/h
  • VMAX 50.85km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 1758kcal
  • Podjazdy 415m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczkowo

Czwartek, 20 czerwca 2019 · dodano: 20.06.2019 | Komentarze 0

Dziś jedziemy sobie na spokojną wycieczkę. Dystans ma być trochę większy, ale i tempo spokojniejsze. Typowo żeby pobujać się po okolicy. Ma być bardzo gorąco, więc staramy się w miarę rozsądnie wrócić do domu, żeby się nie zagotować w słońcu. Lecimy na Dobrzycę potem na Jarocin. W Jarocinie wjeżdżamy na stację żeby napić się czegoś zimnego. Chwila odpoczynku i jedziemy do Żerkowa. W Żerkowie znowu pauza na rynku i lody. Teraz postanawiamy jechać prosto do domu, jest już gorąco, więc nie ma co przedłużać drogi. Mieliśmy jechać jeszcze do Śmiełowa i tamtędy wrócić do domu, ale postanawiamy lecieć od razu na Grab. Nie robimy już pauz. W Czerminie procesja wymusza na nas zmianę trasy, musimy skręcić na Broniszewice. Niestety w Broniszewicach kolejna procesja i kolejna zmiana trasy. Wjechaliśmy na zapomnianą przeze mnie drogę, która niestety w całości zbudowana jest z dziur. Jakoś przejechaliśmy i dojechaliśmy do Marszewa. Teraz już prosto do domu.


Pauza w Jarocinie na stacji
Pauza w Jarocinie na stacji © tomstar

Pauza w Żerkowie na rynku
Pauza w Żerkowie na rynku © tomstar

Rower zrobił nam zdjęcie
Rower zrobił nam zdjęcie © tomstar

Dorotka jedzie
Dorotka jedzie © tomstar

Droga na Grab
Droga na Grab © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 62.47km
  • Czas 02:03
  • VAVG 30.47km/h
  • VMAX 45.61km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1427kcal
  • Podjazdy 290m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Poniedziałek, 17 czerwca 2019 · dodano: 17.06.2019 | Komentarze 2

Mieliśmy bardzo luźny weekend. Był odpoczynek, grillowanie i plażowanie, nie obyło się bez piwka. Za karę dziś trzeba było to wszystko spalić. Mamy dobry wiatr i warunki, jedziemy więc na tą samą trasę co ostatnio. Tym razem ciśniemy od samego początku. Mimo gorszej dyspozycji niż ostatnio mamy lepsze tempo. Wiaterek nie przeszkadza. Jedzie się na prawdę dobrze. Staram się na końcu ciągnąć Dorotę do samego domu. Jechaliśmy bez żadnej pauzy. Wyszedł nam idealny trening za karę za rozpustę w weekend :)


Z Dorotką po treningu
Z Dorotką po treningu © tomstar

  • DST 62.47km
  • Czas 02:07
  • VAVG 29.51km/h
  • VMAX 51.82km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1338kcal
  • Podjazdy 290m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dobry terning z Dorotką

Środa, 5 czerwca 2019 · dodano: 05.06.2019 | Komentarze 2

Na dziś zaplanowaliśmy wyjazd na ostateczne ustawienie roweru. W poniedziałek przyszedł dłuższy mostek i lampki. Rowerek ustawiłem i postanowiliśmy pojechać sprawdzić czy wszystko jest ok. Po paru kilometrach Dorota stwierdziła, że jest idealnie. Ma wygodną pozycję, wszystkie odległości są idealne i jedzie się bardzo komfortowo. Także znaleźliśmy optymalną pozycję i możemy skupić się już na przyjemności z jazdy. Mieliśmy jechać do Gołuchowa, ale po drodze stwierdzamy, że jedzie się tak dobrze, że robimy 60km zamiast 50km. Mamy tutaj idealną trasę, którą zawsze jeżdżę na szybki trening. Trasa jest przyjazna, z dobrym asfaltem i małymi przewyższeniami. Mamy też z wiatrem. Więc lecimy cały czas z prędkością ponad 30km/h. Dorota świetnie wytrzymuje tempo. Raz ona daje zmianę, raz ja. Staramy się nie zwalniać i do domu przyjeżdżamy z średnią prędkością 29,50km/h. Niechcący wyszedł nam świetny, mocny trening. Jak na tak małe rozjeżdżenie Dorota nieźle pocisnęła i wykręciła świetny wynik. Jestem dumny.

Dorotka i jej Trek
Dorotka i jej Trek © tomstar
Ja i moja szoska
Ja i moja szoska © tomstar
Dorotka jedzie
Dorotka jedzie © tomstar
Słoneczko zachodzi
Słoneczko zachodzi © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z ŻONĄ|