Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 94.26km
  • Czas 03:17
  • VAVG 28.71km/h
  • VMAX 59.97km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 2236kcal
  • Podjazdy 723m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening na górce

Piątek, 24 maja 2019 · dodano: 24.05.2019 | Komentarze 0

Pogoda przez ostatnie dwa dni nam się troszkę popsuła, więc odpocząłem sobie, pomęczyłem Fife19 i zregenerowałem. Dziś już ma być pięknie, więc nie ma opcji muszę wyjechać. Plan mam żeby pojechać na górkę do Żerkowa. Nie chcę nigdzie daleko odjeżdżać, bo muszę być w miarę szybko w domu. Poleciałem więc do Żerkowa, nie robiłem pauz, bo nie było sensu. Gdy dojechałem na miejsce chwilę sobie odpocząłem, zjadłem batony i się rozciągnąłem. Potem dzida na dół. Strasznie nie lubię zjazdów, dlatego muszę się z nimi oswoić. Potem nawrotka i pod górę. Podjazd nie jest może długi, ale dość stromy. Gdy dojechałem na górę od razu nawrotka i znowu na dół. Zrobiłem tak pięć zjazdów i cztery podjazdy. Po ostatnim zjeździe poleciałem już dalej przez Śmiełów do domu. Teraz mam wiatr w plecy i nagle mi się włączyło. Zaczęło mi się jechać na prawdę super. Pocinałem bez przerwy do domu powyżej 30km/h, nigdzie nie zwalniałem i nie zatrzymywałem się. Strasznie mi się chciało deptać. Dusiłem aż do samego domu. Wyszedł mi świetny trening, zjazdy i podjazdy i dobry 40 kilometrowy sprint. Trening zrobiony.


Droga z Dobrzycy
Droga z Dobrzycy © tomstar
Droga z Dobrzycy
Droga z Dobrzycy © tomstar
Giant na postoju przed zjazdem
Giant na postoju przed zjazdem © tomstar
Na postoju
Na postoju © tomstar
Punkt widokowy w Żerkowie
Punkt widokowy w Żerkowie © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]