Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 59.36km
  • Czas 01:59
  • VAVG 29.93km/h
  • VMAX 45.70km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1182kcal
  • Podjazdy 216m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Środa, środa, środa

Środa, 16 września 2020 · dodano: 16.09.2020 | Komentarze 0

Szybka akcja po robocie. Pogoda nadal wyśmienita, więc trzeba wyskoczyć na mały, szybki rower. Nie ma za dużo czasu, więc trasa na małe 60km. Tyle na dziś wystarczy. Troszkę wieje, ale nie jest tak źle. Jadę na Dobrzycę potem kółeczko przez Golinę i z wiatrem do domu. Dobre tempo, dobry czas, wyjazd super.


Trasa
Trasa © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 100.91km
  • Czas 03:38
  • VAVG 27.77km/h
  • VMAX 45.60km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2003kcal
  • Podjazdy 368m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znowu Odolanów

Sobota, 12 września 2020 · dodano: 12.09.2020 | Komentarze 0

Niestety znowu wieje na północ i znowu muszę jechać na Odolanów. Bardzo lubię tą trasę, ale co za dużo to niezdrowo. Ostatnio większość tras mam na południe. Chciałoby się pojechać na północ, dawno tam nie byłem. Ale nie ma co, pogoda jest super więc trzeba jechać. Od rana jednak trochę chłodno, termometr pokazuje tylko 12 stopni. Zakładam bluzę z długim rękawem i lecę. Strasznie mi się nie chce i niestety tym razem aż do końca wyjazdu nie zachciało mi się. Tak jakoś jechałem bez większych emocji tylko po to żeby zaliczyć stówę. Mała pauza na zdjęcia i powrót do domu. Bez spiny i na spokojnie.


Rower
Rower © tomstar
Drzewo
Drzewo © tomstar
Słońce
Słońce © tomstar


  • DST 66.02km
  • Czas 01:55
  • VAVG 34.45km/h
  • VMAX 48.80km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1313kcal
  • Podjazdy 272m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybki trening

Środa, 9 września 2020 · dodano: 09.09.2020 | Komentarze 0

Pogoda jest dziś wyśmienita. Postanowiłem od razu po robocie wyskoczyć na rower. Baka także planuje wyjazd, więc wychodzimy razem z pracy o 16 i umawiamy się na 16:30. Plan na szybkie kółko. Od razu depnęliśmy w pedał. Noga podaje, jest środa, więc lecimy. Postanowiliśmy dawać sobie zmiany i trzymać dobre tempo. Średnia wysoka, dobra trasa, można deptać. Lecimy do Raszkowa i tam zawracamy na Dobrzycę. Na 40 kilometrze zrobiliśmy małą, szybką pauzę żeby złapać oddech i lecimy dalej. Nawrotka na Dobrzycę i prosto do domu. Jechało się super, dobrze pocisnęliśmy i wyszedł bardzo dobry trening.


Baka na zmianie
Baka na zmianie © tomstar
Baka na zmianie
Baka na zmianie © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z BAKĄ|


  • DST 101.43km
  • Czas 03:42
  • VAVG 27.41km/h
  • VMAX 45.60km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 2016kcal
  • Podjazdy 366m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojna stówka

Niedziela, 6 września 2020 · dodano: 06.09.2020 | Komentarze 0

Wczoraj wieczorem dość mocno popadało, ale na całe szczęście dziś od rana jest już sucho. Niestety powietrze jest dość chłodne i wilgotne, a na to wszystko wieje wiatr. Jednak nie jest wcale tak źle. Ubieram kurtkę, ale muszę się trochę rozpiąć. O 7 przyjeżdża Baka i lecimy na Borek. Wiatr wieje nam na wschód, więc standardem przez Potarzycę kierujemy się Borek żeby potem z wiatrem wrócić do domu. Jedziemy spokojnie i rozmawiamy sobie o TdF. W Borku robimy mała pauzę na rynku i ruszamy do domu. Nie robimy juą pauzy. Mimo słońca jest nadal dość chłodno. Kurteczka jest dzisiaj idealnym wyborem. Na spokojnie po 11 jesteśmy w domu.

Siedzą sobie takie dwa

Siedzą sobie takie dwa © tomstar
Na pauzie
Na pauzie © tomstar


  • DST 130.94km
  • Czas 04:40
  • VAVG 28.06km/h
  • VMAX 58.90km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 2605kcal
  • Podjazdy 579m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

W końcu dobra pogoda na wyjazd

Sobota, 5 września 2020 · dodano: 05.09.2020 | Komentarze 0

Wrzesień powitał nas niestety paskudna pogodą. Z dnia na dzień zrobiło się zimno, a przede wszystkim zaczęło padać i nie chciało przestać. Niestety u nas taka pogoda utrzymywała się przez cały tydzień. Nie było szans na jakikolwiek wyjazd. Ale na całe szczęście dziś już pogoda przyjemna. Przede wszystkim nie pada i nawet nie jest zbyt zimno. Od rana troszkę wilgotno, ale w ciągu dnia robi się bardzo przyjemnie. Umówiłem się z Baka za 7, niestety nie przyjechał, więc jadę sam. Kieruję się na Odolanów. W planach mam małe 100km. Po drodze do Odolanowa zrobiłem kilka zdjęć wschodzącego słońca. Potem przeleciałem przez miasto i standardową trasą miałem lecieć do domu. Jednak za Odolanowem postanowiłem wykręcić na inną trasę. Jedzie się dobrze, jest przyjemnie, a ja mam chęci do deptania. Wykręcam zatem boczkami na Mikstat. W Mikstacie wykręcam na Ostrów i potem boczkami omijam miasto i przez Lewków wracam z powrotem na drogę z Raszkowa do domu. Jechało się bardzo dobrze. Wiatr dość mocno wieje, ale tak ładnie udało się ułożyć trasę, że wcale nie przeszkadza. W Ostrowie wyszło słońce i było bardzo ciepło. Wyszedł mi bardzo ładny dystans.


Wschód słońca
Wschód słońca © tomstar
Wschód słońca
Wschód słońca © tomstar
Pauza za Odolanowem
Pauza za Odolanowem © tomstar
Droga na Mikstat
Droga na Mikstat © tomstar
Pauza za Mikstatem
Pauza za Mikstatem © tomstar


  • DST 108.41km
  • Czas 03:37
  • VAVG 29.98km/h
  • VMAX 57.60km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 2159kcal
  • Podjazdy 286m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka stówka

Sobota, 29 sierpnia 2020 · dodano: 29.08.2020 | Komentarze 0

Pogoda zrobiła nam się czysto jesienna. Cały tydzień wiało, padało i było zimno. Niestety nie udało się wyskoczyć w tygodniu więc dziś musowo muszę wyjechać. Na całe szczęście od wczoraj jest już ładniej i spokojniej. Nie zrywałem się od rana. Spokojnie się wyspałem, wstałem o 8 rano, zjadłem śniadanie i wypiłem kawę. Dopiero o 9 wyjechałem. Wiaterek jeszcze trochę wieje. Ustawiam trasę na Odolanów i potem na Krotoszyn. Jest dość chłodno i pochmurnie. Przez cały czas lekko kropi, na chwilę przestaje i zaczyna znowu. Tak cały czas aż do Krotoszyna. Na szczęście asfalt nie jest mokry więc jedzie się dobrze. W Raszkowie zrobiłem jedną małą pauzę, a następną dopiero w Krotoszynie. Tam trochę się rozpogodziło, wyszło słońce i zrobiło się przyjemnie. Teraz mam już z wiatrem. Mam siły i chęci więc przycisnąłem. Jedzie się rewelacyjnie, mam wysoką średnią, która podbija mi prędkość przejazdu całej trasy. Cisnę do końca aż pod sam dom. Wyszło niezłe tempo. Dziś też jadę w nowych skarpetach od polskiej firmy Luxa. Mam już dwie pary i postanowiłem dokupić kolejną. Skarpetki są świetne. Od początku tego sezonu katuję na przemian dwie pary. Nie widzę żadnych oznak zużycia, dziur czy przetarć. W porównaniu do skarpet od Compressport czy Berkner, które darły się po kilkunastu wyjazdach i rozciągała się gumka, te od Luxa są super. Polecam, bo skarpety są wygodne i bardzo wytrzymałe. A teraz siadamy i zaczynamy 3 tygodnie z Wielką Pętlą.


Nowe skarpety od LUXA
Nowe skarpety od LUXA © tomstar
Rynek w Krotoszynie
Rynek w Krotoszynie © tomstar
Rowerek na rynky w Krotoszynie
Rowerek na rynku w Krotoszynie © tomstar
Rynek w Krotoszynie
Rynek w Krotoszynie © tomstar


  • DST 71.56km
  • Czas 02:36
  • VAVG 27.52km/h
  • VMAX 44.30km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1425kcal
  • Podjazdy 289m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazdówka

Niedziela, 23 sierpnia 2020 · dodano: 23.08.2020 | Komentarze 0

Rowerek zasłużył dziś na małe SPA. Wstałem po weselichu o 10 rano. Wypiłem kawę i coś zjadłem. Potem wyszedłem na podwórko żeby umyć i nasmarować rower. Dokładnie go wymyłem, wyczyściłem łańcuch i nasmarowałem. Na chwilę jeszcze usiadłem i postanowiłem się zebrać żeby wykręcić kilka kilometrów. Po weselu, wiadomo człowiek trochę niewyspany i zdepnięty, więc nie planowałem dużego dystansu. Wyjadę i zobaczymy co się urodzi. Jadę w stronę Dobrzycy, bo wieje na wschód, więc chce wracać z wiatrem. Potem wykręcam na Potarzycę. Muszę szybko wykręcić na Jarocin, bo bokiem łapie mnie burzowa chmura. Trochę złapała mnie mała mżawka, ale nie jest źle, po kilkunastu minutach jest już sucho. Jadę przez Jarocin i potem boczkami wracam od Czermina do domu. Jechało się wyjątkowo dobrze, na to jak bardzo mi się nie chciało. Dystans na dziś w zupełności wystarczający.


Widoczki, widoczki
Widoczki, widoczki © tomstar
Widoczki, widoczki
Widoczki, widoczki © tomstar
Widoczki, widoczki
Widoczki, widoczki © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 100.75km
  • Czas 03:37
  • VAVG 27.86km/h
  • VMAX 43.40km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 2004kcal
  • Podjazdy 343m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorna stówka

Piątek, 21 sierpnia 2020 · dodano: 21.08.2020 | Komentarze 0

W ten weekend trochę pozmieniały mi się plany, bo musimy iść na wesele. Cała sobota wypada, więc muszę inaczej zagospodarować czas. Postanowiłem zatem wyskoczyć dziś wieczorem, spokojnie się wyspać, jutro pobawić i zostawić jeszcze trochę sił na niedzielny wyjazd. Szykuję się na wyjazd i ruszam chwilę przed 20. Wiatr wieje na północ, więc oczywistym jest, że lecę na Odolanów. Zabrałem lamki i ruszam. Pogoda jest super, zrobiło się troszkę chłodniej, słońce zaszło i przestało wiać. Jedzie się na prawdę rewelacyjnie. W Odolanowie zrobiłem małą pauzę i zawróciłem do domu. Warunki wieczorne są super dla jazdy, jest spokój i cisza, zawsze bez wiatru i ruchu na drogach. Jednak nigdy za bardzo nie lubiłem jeździć wieczorem. Jakoś nie lubię jeździć po ciemku. Nie robię więc zbędnych pauz tylko jadę w dobrym tempie. Chwilę po 23 jestem w domu.


Zachód słońca
Zachód słońca © tomstar
W Odolanowie
W Odolanowie © tomstar
Niedaleko Ostrowa
Niedaleko Ostrowa © tomstar


  • DST 75.00km
  • Czas 02:33
  • VAVG 29.41km/h
  • VMAX 44.40km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 1490kcal
  • Podjazdy 263m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka rundka po robocie

Środa, 19 sierpnia 2020 · dodano: 19.08.2020 | Komentarze 0

Szybka rozjazdówka po robocie i zarazem test po ostatecznych ustawieniach przerzutki. Wczoraj odebrałem rower od szwagra. Zdemontował on całkowicie przerzutkę, dał jej odetchnąć i wszystko założył od zera. Widocznie na tyle nieszczęśliwie ją uderzyłem, że zwyczajne regulowanie na lince nie wystarczyło. Wydaje się teraz, że jest dobrze. Wszystko ładnie chodzi i przerzuca. Myślę, że uporaliśmy się z problemem i teraz będę mógł się cieszyć jazdą. Dziś szybki wyjazd po pracy, jak to zwykle we środę. Jadę na Chocz i Gizałki, ale w Dobieszczyźnie stwierdzam, że wyjdzie za mały dystans dlatego wykręciłem jeszcze na Kotlin i Dobrzycę. Po drodze nie zatrzymywałem się i wyszła całkiem dobra średnia. Bardzo dobrze mi się jechało.


Droga za Choczem
Droga za Choczem © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 105.96km
  • Czas 03:54
  • VAVG 27.17km/h
  • VMAX 48.70km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 2110kcal
  • Podjazdy 446m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pojezierze Sławskie - dzień 3 - Śmigiel

Niedziela, 16 sierpnia 2020 · dodano: 16.08.2020 | Komentarze 0

Dziś nasz ostatni dzień na Pojezierzu Sławskim. Planujemy zrobić tylko małą stówkę i wrócić do domu. Wstajemy o 6:30, jemy śniadanie i pijemy kawę. Potem pakowanie wszystkich naszych rzeczy do samochodu. Zostawiamy sobie tylko to co potrzebne na rower. Zdaliśmy pokój i szykujemy się do drogi. Trasę ustaliłem na szybko wczoraj wieczorem. Dziś musimy już wziąć pod uwagę wiatr, bo jest dość mocny, a nie chcemy się na koniec męczyć. Musimy zatem jechać na wschód. Planuję zatem polecieć do Śmigla. Znam tutaj kilka dróg, bo będąc tutaj dwa lata temu krążyłem po okolicy. Przejeżdżamy przez Przemęcki Park Krajobrazowy. Drogi mamy cały czas świetne, a wiatr nie dokucza, mimo, że z każdą godziną się nasila. Jest za to gorąco. Dziś już nie ma chmur i świeci mocne słońce. W Śmiglu robimy pauzę na rynku i zawracamy do bazy drogą przez Wieleń. Teraz mamy już z wiatrem, droga jest świetna, bardzo szybka z dobrą nawierzchnią. Przebijamy się przez Wieleń i wykręcamy jeszcze na Bagno żeby dodać kilometrów. Potem przez Sławę wracamy do ośrodka. Przebieramy się, wrzucamy rowery do samochodu i wracamy do domu. W Pleszewie jesteśmy chwilę po 16.

Wyjazd bardzo się udał. Zrobiliśmy prawie 430km w trzy dni. Pogoda się udała, obyło się bez problemów, awarii i kontuzji. Przetestowałem rower po bikefittingu i wprowadziłem zmiany. Jeździ się teraz rewelacyjnie. Nie jestem wcale zmęczony i mam ochotę znowu wsiąść na rower. Rowerek pojechał jeszcze do szwagra na poważniejszą operację tylnej przerzutki. Trzeba ją porządnie wysterować żeby chodziła idealnie. Zaliczyłem kolejne 11 nowych gmin.


Droga przez Przemęcki Park Krajobrazowy
Droga przez Przemęcki Park Krajobrazowy © BakaYabashi
Droga na Śmigiel
Droga na Śmigiel © BakaYabashi
Rynek w Śmiglu
Rynek w Śmiglu © BakaYabashi
Droga przed Wieleniem
Droga przed Wieleniem © BakaYabashi