Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

SAMOTNIE|

Dystans całkowity:27958.47 km (w terenie 152.00 km; 0.54%)
Czas w ruchu:1037:22
Średnia prędkość:26.95 km/h
Maksymalna prędkość:68.80 km/h
Suma podjazdów:121992 m
Suma kalorii:619688 kcal
Liczba aktywności:423
Średnio na aktywność:66.10 km i 2h 27m
Więcej statystyk
  • DST 40.57km
  • Czas 01:42
  • VAVG 23.86km/h
  • VMAX 39.88km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1076kcal
  • Podjazdy 114m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczornie

Czwartek, 30 lipca 2015 · dodano: 30.07.2015 | Komentarze 0

Na dziś wieczór mamy ponownie zaplanowany wyjazd. Jednak tylko z Baką, bo chłopakom nie pasowało. Baka jest zawsze osiągalny, więc fajnie, że jest ktoś z dodatkową motywacją. Samemu pewnie by mi się znowu nie chciało. Trasa ponownie na 40km z tym, że tym razem w drugą stronę. Wyjeżdżamy o 21 i lecimy na Gołuchów potem na Krzywosądów. Stamtąd na Bronów i do domu. Jechało się super mimo, że dość chłodno, bo zaledwie 12 stopni. Ale pogadaliśmy sobie, wymieniliśmy się uwagami i trasa zleciała w mgnieniu oka. Dziś też testy licznika, którego się w końcu dorobiłem. Kupiłem sobie przewodową Sigmę 16.12. Do tej pory jeździłem na Runtasticu, ale przekłamuje on kilometry, a po za tym mam go schowanego w kieszeni i cały czas muszę wyciągać żeby sprawdzać statystyki wyjazdu. Teraz mam wszystko przed nosem na kierownicy. Świetna zabawka.

To ma być księżyc
To ma być księżyc © tomstar
Giancik
Giancik © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 40.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 23.53km/h
  • VMAX 38.12km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1056kcal
  • Podjazdy 162m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po burzowo

Sobota, 25 lipca 2015 · dodano: 25.07.2015 | Komentarze 0

Budzik ustawiony na 4.30, ale z tego ca sprawdzałem wczoraj na meteo ma od rana padać. I tak też się stało. Budzę się i słyszę że grzmi i pada. Kładę się więc jeszcze na pół godzinki. Burza przechodzi i można jechać. Ulice jeszcze mokre, a w oddali jeszcze się błyska. Zmieniam plany, bo miałem dziś jechać coś koło 70-90km, ale warunki bardzo nie sprzyjające więc robię trasę tylko na 40km. Wiatr bardzo mocny i bardzo przeszkadza. Także jadę do Dobrzycy i wracam do domu.

Wschód słońca
Wschód słońca © tomstar
W Dobrzycy
W Dobrzycy © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 101.99km
  • Czas 04:10
  • VAVG 24.48km/h
  • VMAX 40.48km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 2775kcal
  • Podjazdy 336m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Burzowo

Sobota, 18 lipca 2015 · dodano: 18.07.2015 | Komentarze 0

Gdy budzik obudził mnie o 4 rano usłyszałem za oknem, że pada deszcz. Trochę mnie to zmartwiło, ale wstałem i wyszedłem na podwórze. Całe szczęście był to tylko mały deszczyk, który chwycił Pleszew z dość dużej burzy nad Ostrowem. W oddali grzmiało i błyskało się. Po chwili przestało padać, więc wsiadłem na rower i pojechałem. Ostatnio jechałem nową drogą z Ostrowa na Dobrzycę i prawie cały czas miałem pod górkę, więc dziś chciałem pojechać tą samą drogą, ale w drugą stronę. Poleciałem więc na Dobrzycę, a stamtąd na Ostrów. Wiał lekki wiaterek, a burzowe chmury się oddalały w stronę Kalisza. Ładnym tempem dojechałem na Piaski w Ostrowie. Potem trochę pokręciłem się po okolicznych wioskach, tak żeby bokami dojechać do Gołuchowa. Z Gołuchowa już prosto do domu. Wiatr się nasilił, ale na całe szczęście dziś mi nie przeszkadzał.
Wschód słońca
Wschód słońca © tomstar
Dobrzyca
Dobrzyca © tomstar
Burzowe chmury
Burzowe chmury © tomstar
Piaski Ostrów
Piaski Ostrów © tomstar
Gołuchów
Gołuchów © tomstar
Kaczki na tamie
Kaczki na tamie © tomstar



  • DST 44.79km
  • Czas 01:47
  • VAVG 25.12km/h
  • VMAX 37.84km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1252kcal
  • Podjazdy 167m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poranna rundka

Piątek, 17 lipca 2015 · dodano: 17.07.2015 | Komentarze 0

Dziś szybka pobudka o 4.30 i wskakuje na rower. Chce od rana zrobić parę kilometrów zanim żona pójdzie do pracy. Mam ostatni dzień urlopu, więc trzeba to jakoś uczcić. Jadę standardem do Gołuchowa, chwila na tamie i z powrotem do domu. Pogoda wyśmienita, bardzo ciepło i słonecznie. Niestety były ofiary tego wyjazdu. Podczas robienia zdjęcia spadł i aparat i potrzaskał się wyświetlacz. Aparat robi zdjęcia, ale nie mogę ich obejrzeć. Trzeba będzie pomyśleć o czymś innym.
Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Wschód słońca
Wschód słońca © tomstar
Mgły
Mgły © tomstar

Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 120.72km
  • Czas 04:47
  • VAVG 25.24km/h
  • VMAX 43.51km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 3377kcal
  • Podjazdy 410m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zdrowa stówa

Niedziela, 12 lipca 2015 · dodano: 12.07.2015 | Komentarze 2

Wstałem jak zawsze w niedziele. Dziś niestety samotnie, bo chłopaki rozjechali się na wakacje. Także spokojnie podniosłem się chwilę po 5, tak żeby o 6 wyjechać. Nie miałem dokładnego planu trasy, wiedziałem, że polecę na Chocz potem na Janków, a co dalej to się zobaczy. Wstępnie planowałem 60-70km. Jechało się bardzo przyjemnie, słaby wiaterek, ciepło i słońce za chmurami. Szybko postanowiłem, że pojadę do Kalisza. W Kaliszu wymyśliłem, że odbiję jeszcze na Ostrów. Już wiedziałem, że musi dziś paść stówa. Z Ostrowa wykręciłem jeszcze na Dobrzycę tak żeby końcówkę mieć z wiatrem. Niestety nie przygotowałem się na tak duży wyjazd i wziąłem tylko dwa bidony i nie zabrałem kasy. Niestety po połowie trasy zrobiłem się głodny, a i wody zaczynało brakować. Muszę przyznać, że końcówka była już bardzo męcząca i opadłem z sił. Jakoś dokulałem się do domu, ale czas i tak dobry i tempo ładne. Ale nogi wchodzą mi do dupy.
Za Jankowem
Za Jankowem © tomstar
Za Kaliszem
Za Kaliszem © tomstar
Piaski Ostrów
Piaski Ostrów © tomstar
Uliczka w Raszkowie
Uliczka w Raszkowie © tomstar
Przed Koźminkiem
Przed Koźminkiem © tomstar
W Dobrzycy
W Dobrzycy © tomstar



  • DST 77.42km
  • Czas 03:10
  • VAVG 24.45km/h
  • VMAX 42.68km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 2100kcal
  • Podjazdy 257m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poranny wypad

Sobota, 11 lipca 2015 · dodano: 11.07.2015 | Komentarze 0

Udało mi się dziś wstać chwilę po 5 rano. Wszystko miałem uszykowane, więc po małej kawie szybko byłem gotowy na wyjazd. Dziś trzeba założyć coś długiego pod spód, bo od rana muszę przyznać, że jest dość zimno. Troszkę na początku zmarzły mi palce, ale bardzo szybko wyszło słońce i ładnie się ociepliło. Niestety przez całą drogę towarzyszył mi wiatr, który trochę przeszkadzał, ale w sumie jechało się przyjemnie. Pojechałem na Gołuchów, potem bokami do Dobrzycy. Wyszło ładne kółeczko i niecałe 80km.

Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Giant na tamie
Giant na tamie © tomstar
Za Koźminkiem
Za Koźminkiem © tomstar
Droga
Droga © tomstar
Giant
Giant © tomstar
Pałac w Dobrzycy
Pałac w Dobrzycy © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, |50-100KM|


  • DST 66.24km
  • Czas 02:29
  • VAVG 26.67km/h
  • VMAX 38.84km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1962kcal
  • Podjazdy 391m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorny wypad

Czwartek, 25 czerwca 2015 · dodano: 25.06.2015 | Komentarze 2

Robi się coraz ładniej, jest coraz cieplej i w końcu przestało padać. Dziś na wieczór wiatr ustał całkowicie i zrobiło się bardzo przyjemnie. Zaklepałem sobie ten wieczór już przedwczoraj, bo wiedziałem, że będzie ładnie. O godzinie 19 wskakuję więc na rower i jadę. W planie małe kółeczko przez Gołuchów i Dobrzycę. Cały czas trzymam swoje tempo i staram się niepotrzebnie nie zatrzymywać. Zrobiłem tylko dwie szybkie sesje, bo zachód słońca bardzo ładny. Po za tym szybka i przyjemna jazda. Wyjazd jak zwykle na plus.

Widoczki za Krzywosądowem
Widoczki za Krzywosądowem © tomstar
Za Koźminkiem
Za Koźminkiem © tomstar
Za Koźminkiem
Za Koźminkiem © tomstar
Sesja za Koźminkiem
Sesja za Koźminkiem © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, |50-100KM|


  • DST 40.61km
  • Czas 01:37
  • VAVG 25.12km/h
  • VMAX 37.91km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1134kcal
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na deszczowo

Poniedziałek, 22 czerwca 2015 · dodano: 22.06.2015 | Komentarze 0

Mimo w miarę dobrej pogody ten weekend muszę zaliczyć do leniwych. Niestety nikt nie miał czasu na wspólny wyjazd, więc i ja miałem problem ze zmotywowaniem samego siebie do wyjazdu. Skończyło się tylko na małych 7km biegania w niedzielę wieczorem. Dziś mnie tchnęło i o 19 postanowiłem wybrać się na małe kółeczko. Właśnie przeszła burza i przestało padać. Pomyślałem, że wcisnę się pomiędzy kolejnymi opadami. Wiedziałem, że mi się nie uda, ale mimo wszystko wyruszyłem. Bardzo szybko zaczęło znowu kropić. Byłem przygotowany i w plecaku miałem deszczówkę. Założyłem ją zaraz przed Gołuchowem, a za Gołuchowem już porządnie lało. I tak miałem aż do domu. Nie przeszkadzało mi to wcale, bo jechało się bardzo dobrze i jestem bardzo zadowolony. Nie zrobiłem też żadnej pauzy, a fotkę pstryknąłem w domu na koniec. Dobrze, że wyjechałem.
Wesoły mokry rowerzysta :)
Wesoły mokry rowerzysta :) © tomstar

Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|


  • DST 105.14km
  • Czas 04:12
  • VAVG 25.03km/h
  • VMAX 37.30km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 2921kcal
  • Podjazdy 496m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stówa

Sobota, 13 czerwca 2015 · dodano: 13.06.2015 | Komentarze 0

Szkoda tak pięknego dnia żeby samotnie latać rowerem po okolicy, dlatego postanowiłem wstać wcześniej, walnąć stówe i wrócić w miarę szybko do domu żeby pobyć trochę z rodzinką. Wstaję więc o 4 rano. Małe szykowanko, kawa i w drogę. Mgła jest straszna, bardzo gęsta, a co za tym idzie jest bardzo wilgotno. Szybko wszystko pokrywa mi się kropelkami wody łącznie z okularami przez, które nic nie widzę. Mimo tego, że jest ciepło mokre rzeczy sprawiają, że jest mi dość chłodno i nie mogę się porządnie rozgrzać. Jadę spokojnie na Kościelną Wieś, a stamtąd odbijam na Raszków. Mgła towarzyszy mi praktycznie cały czas. Dopiero w okolicy Krotoszyna wychodzi słońce i zaczyna robić się trochę przyjemniej. Jedzie się w miarę dobrze, ale jeszcze nie tak rewelacyjnie jak lubię. Dojeżdżam do Koźmina, potem na Dobrzycę. W Dobrzycy trafiłem jeszcze na przygotowania do Kryterium ulicznego młodzików. Ustawiona była już start/meta, wyznaczone trasy, a wkoło pełno dzieciaków na rowerach, nawet profesjonalne teamy. Ładnie to wyglądało. Potem już do domu z lekkim wiaterkiem w twarz. Wróciłem o 9.20.
Poranna mgła
Poranna mgła © tomstar
Pauza w Raszkowie nadal mgła
Pauza w Raszkowie nadal mgła © tomstar
Na stacji w Krotoszynie
Na stacji w Krotoszynie © tomstar
Mała przerwa za Koźminem
Mała przerwa za Koźminem © tomstar
Kryterium uliczne młodzików w Dobrzycy
Kryterium uliczne młodzików w Dobrzycy © tomstar



  • DST 60.17km
  • Czas 02:18
  • VAVG 26.16km/h
  • VMAX 40.75km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1743kcal
  • Podjazdy 334m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ponownie solo

Czwartek, 11 czerwca 2015 · dodano: 11.06.2015 | Komentarze 7

Tym razem ponownie solo. Niestety nie znalazłem chętnego do towarzystwa, więc pojechałem sam. Plan taki sam jak wczoraj tylko trochę inną trasą. Poleciałem na Taczanów, a stamtąd na Bronów i Krzywosądów. Niestety już dziś nie miałem tyle mocy i energii żeby wykręcać czasy i dystans jak wczoraj, więc spokojnie jechałem sobie bez większych emocji. Zatrzymałem się na chwilę na tamie w Gołuchowie na małe zdjęcia. Potem na Tursko i jeszcze małe kółeczko przez Broniszewice. Wyszła ładna sześćdziesiątka w sumie dobrym czasie. Pogoda nas rozpieszcza, więc jak nic jutro odpoczywam, a w sobotę rano co najmniej 100km.
Na tamie w Gołuchowie
Na tamie w Gołuchowie © tomstar
Na tamie w Gołuchowie
Na tamie w Gołuchowie © tomstar
Zachód słońca
Zachód słońca © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|