Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63873.67 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.31 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

|50-100KM|

Dystans całkowity:22817.99 km (w terenie 392.00 km; 1.72%)
Czas w ruchu:862:57
Średnia prędkość:26.44 km/h
Maksymalna prędkość:71.00 km/h
Suma podjazdów:113680 m
Suma kalorii:496080 kcal
Liczba aktywności:348
Średnio na aktywność:65.57 km i 2h 28m
Więcej statystyk
  • DST 60.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 25.53km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 1067kcal
  • Podjazdy 261m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

W wiaterku

Niedziela, 19 lutego 2023 · dodano: 21.02.2023 | Komentarze 0

I kolejny wyjazd. Pogoda w miarę się udała. Po sobotnich wichurach wiatr się trochę uspokoił. Na tyle, że mogliśmy pojechać, ale mimo wszystko był odczuwalny i przede wszystkim zimny. Ale ładne kółeczko udało się zrobić.


W trasie
W trasie © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z BAKĄ|


  • DST 53.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 26.72km/h
  • VMAX 45.40km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 929kcal
  • Podjazdy 148m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Numer 4

Niedziela, 12 lutego 2023 · dodano: 12.02.2023 | Komentarze 0

Po małej przerwie spowodowanej złą pogodą wracamy na rower. W ostatnich tygodniach trochę przymroziło, napadało śniegu i potem deszczu. Nie były to warunki na jeżdżenie. Ale powoli robi się coraz cieplej. Dziś jakoś szału nie było, ale wystarczająco fajnie, żeby wyjechać. Umawiamy się z Baką na 12 i jak zwykle lecimy na małe kółeczko, na 50km. Wiaterek słaby i nie przeszkadza, ale powietrze jest dość zimne i troszkę zmarłem. Ale dobrze, że pojechałem.


Zimno
Zimno © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z BAKĄ|


  • DST 52.91km
  • Czas 01:56
  • VAVG 27.37km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 904kcal
  • Podjazdy 172m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Runda 3

Sobota, 14 stycznia 2023 · dodano: 14.01.2023 | Komentarze 0

No to podtrzymujemy rozwój formy i kolejny weekend z rzędu udaje się wyjechać w trasę. Znowu małe 50km, ale wystarczy. Jest pięknie słonecznie, ale niestety wieje mocny wiatr. Całe szczęście nie jest zimno. Trasa zrobiona.
Dziś też przed południem zawiozłem ramę roweru żony do malowania. W tym roku rowerek dostanie wszystko nowe, a przy okazji remontu postanowiłem pomalować ramę. Maszyna ma swoje lata i takie spa dobrze jej zrobi. Rama będzie za około 4 tygodnie. Już nie mogę się doczekać.



W trasie
W trasie © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z BAKĄ|


  • DST 54.50km
  • Czas 02:03
  • VAVG 26.59km/h
  • VMAX 39.58km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 946kcal
  • Podjazdy 149m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Drugi wyjazd w tym roku

Niedziela, 8 stycznia 2023 · dodano: 09.01.2023 | Komentarze 0

Skoro jesteśmy w gazie to trzeba znowu wyjechać. Mimo, że jest o wiele chłodniej niż w zeszłym tygodniu to nie ma takiego wiatru. Jest też dość wilgotno i asfalt mokry, ale nie ma tragedii. Jedziemy z Baka o 12. Słoneczko czasem się przebija i jest dość przyjemnie. Ale ubrałem się we wszystko co miałem. Nie ma co ryzykować przewiania. kolejny dystans w tym roku zrobiony. Liczę, że chęci i przede wszystkim pogoda się utrzyma. Może uda się wykręcić rekordowy rok.


W trasie
W trasie © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z BAKĄ|


  • DST 66.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 26.05km/h
  • VMAX 54.90km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1166kcal
  • Podjazdy 226m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takiego 1 stycznia to ja jeszcze nie miałem

Niedziela, 1 stycznia 2023 · dodano: 01.01.2023 | Komentarze 0

Takiego Nowego Roku to ja jeszcze nie miałem. Jest tak ciepło, jakby to była zaawansowana wiosna. Rano 15 stopni na termometrze. Oczywistym było, że dziś trzeba zrobić rower. Jaki Nowy Rok taki cały rok. Więc liczę na to, że w tym roku dużo będę jeździć, mam wielki niedosyt roweru. Baka także chętny, więc lecimy na małe kółeczko. Trzeba spalić wczorajsze słodkości. Niestety cholernie mocno wieje. Ale nie ma co, powolutku, ale przed siebie. 65km zrobione i z przytupem rozpoczęty nowy, 2023 rok.


Raszków
Raszków © tomstar
Raszków
Raszków © tomstar
Kategoria Z BAKĄ|, |50-100KM|


  • DST 70.83km
  • Czas 02:24
  • VAVG 29.51km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 1162kcal
  • Podjazdy 202m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cieplutko, ale wietrznie

Niedziela, 16 października 2022 · dodano: 17.10.2022 | Komentarze 0

Takiego dnia nie mogłem sobie odpuścić, tym bardziej, że coraz rzadziej jest ładnie. Wiatr trochę wieje, ale jest na prawdę bardzo ciepło. Nie spodziewałem się, że aż tak bardzo. Do Raszkowa jechałem pod wiatr, w Raszkowie odpocząłem, a resztę dystansu miałem już z wiatrem. Jechało się super. Szkoda, że ten wiaterek trochę mnie zmęczył, bo z przyjemnością zrobiłbym stówę.


Raszków
Raszków © tomstar
Raszków
Raszków © tomstar
Raszków
Raszków © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 55.59km
  • Czas 01:58
  • VAVG 28.27km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 982kcal
  • Podjazdy 133m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powtórka po wczorajszym

Niedziela, 9 października 2022 · dodano: 09.10.2022 | Komentarze 0

Dzisiaj o wiele więcej słońca, bez wiatru, ale troszkę chłodniej. Jadę na małą poprawkę po wczorajszym na 50km. Tyle mi dziś wystarczy. Musiałem założyć kurtkę, bo niby słonecznie, ale powietrze chłodne. Wziąłem też czapkę. Wczoraj jej nie miałem i troszkę wywiało mi głowę. Przyjemne kółeczko.



Po drodze
Po drodze © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 83.30km
  • Czas 03:00
  • VAVG 27.77km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1437kcal
  • Podjazdy 215m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po dłuższej przerwie

Sobota, 24 września 2022 · dodano: 24.09.2022 | Komentarze 0

W ostatnim czasie pogoda nam się zepsuła. Padało, wiało i było zimno. Nie lubię jeździć w takich warunkach, a przede wszystkim szkoda mi roweru. Nie chcę go uwalić, a potem całe popołudnie czyścić. Dlatego też zrobiła mi się dłuższa przerwa. Ale dziś pogoda bardzo ładna i można wskoczyć na rower. Nie jest jakoś super ciepło, ale wystarczająco przyjemnie. Niestety nie ma słońca, a wiaterek chłodny, więc muszę przyznać, że mnie trochę wywiało. Chciałem zrobić 100km, ale 80km wystarczy. Jutro ma być ładniej, więc zobaczymy ile uda mi się wykręcić.


Raszków
Raszków © tomstar
Raszków
Raszków © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 50.38km
  • Czas 01:45
  • VAVG 28.79km/h
  • VMAX 44.60km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 859kcal
  • Podjazdy 183m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybko po robocie

Wtorek, 6 września 2022 · dodano: 08.09.2022 | Komentarze 0

Zimno. Poleciałem na szybko po robocie. Jak słońce zaszło to zrobiło się troche chłodno.


Selfik
Selfik © tomstar
Zachód
Zachód © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, |50-100KM|


  • DST 65.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 36.79km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1017kcal
  • Podjazdy 434m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Enea Pałuki Tour Żnin 2022

Niedziela, 4 września 2022 · dodano: 04.09.2022 | Komentarze 0

Wracam do Żnina po trzech latach przerwy. Obawiałem się tego wyścigu, z jednej strony nie chciałem, żeby padało, z drugiej strony start wspólny mógł różnie się potoczyć. Ale od początku. Niestety jadę sam. Jako kibic jedzie ze mną żona. Na miejscu jestem przed 10. Odebranie pakietu i szykowanie. Cała impreza zorganizowana jest w Cukrowni Żnin. Świetne miejsce, bardzo ładne i klimatyczne. Oczywiście impreza zorganizowana jest na najwyższym poziomie. Przed 12 ustawiłem się w strefie startowej. Organizatorzy zaplanowali start honorowy, a dopiero, po około 3 km start ostry. Było dość ciasno i obawiałem się, czy nie za ciasno, ale po starcie wszyscy pięknie się rozjechali. Wariaty poleciały do przodu, zaraz za samochód sędziego, reszta spokojnie jechała bardziej z tyłu. Nawet nie widziałem flagi startu. Wszystko pięknie rozłożyło się i rozciągnęło. Złapałem swoje tempo, unikając dużych grup. Na początku, po drodze minąłem kilku kolarzy leżących w rowach, co utwierdziło mnie, żeby nie jechać w środku żadnej grupy. Jechałem po swojemu, ale za moimi plecami utworzyła się mała grupa, może 30-40 kolarzy. Jechałem na jej czele. Kilku innych zawodników współpracowało i dawali zmiany gdy dałem im sygnał. Mogłem kilka razy odpocząć, jadąc na trzeciej, czwartej pozycji. Ale szybko uciekałem na przód, bo czasami robiło się zbyt ciasno. Na całe szczęście znałem trasę i wiedziałem, gdzie ustawiać się na przodzie, gdzie były niebezpieczne zakręty. Na około 30-35 kilometrze był wyjazd z wąskiej drogi leśnej na szerszą. Był to dość ostry zakręt poprzedzony dwoma zawijasami. Za zakrętem od razu był podjazd. Poleciałem do przodu i gdy wyszedłem na prostą za plecami zobaczyłem kraksę. Pięciu, może ośmiu kolarzy leżało na zakręcie. Dobrze, że uciekłem na przód. Było może trzech, czterech kolarzy, którzy intensywnie ze mną współpracowało, ale jakieś 80% wyścigu jechałem na czele swojej grupy. Udało się bezpiecznie dojechać do mety i wydaje mi się, że nie było to zbyt trudne, wystarczyło mieć głowę na karku i pamiętać o zdrowym rozsądku. Ostatecznie zająłem 236 miejsce z czasem 1:46:40. Wyścig naprawdę super, obawiałem się, ale ostatecznie nie było czego. Cisnąłem ostro przez cały czas i na metę dojeżdżałem na oparach, ale było warto. Na pewno wrócę tu za rok.


Enea Pałuki Tour 2022
Enea Pałuki Tour 2022 © tomstar
Enea Pałuki Tour 2022
Enea Pałuki Tour 2022 © tomstar
Enea Pałuki Tour 2022
Enea Pałuki Tour 2022 © tomstar
Enea Pałuki Tour 2022
Enea Pałuki Tour 2022 © tomstar
Enea Pałuki Tour 2022
Enea Pałuki Tour 2022 © tomstar
Enea Pałuki Tour 2022
Enea Pałuki Tour 2022 © tomstar
Enea Pałuki Tour 2022
Enea Pałuki Tour 2022 © tomstar
Kategoria |50-100KM|, ZAWODY|