Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mója szosa, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi lub z żoną.


Przejechałem już: 71070.68 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.53 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl






Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

|50-100KM|

Dystans całkowity:24631.71 km (w terenie 392.00 km; 1.59%)
Czas w ruchu:925:18
Średnia prędkość:26.62 km/h
Maksymalna prędkość:71.00 km/h
Suma podjazdów:119238 m
Suma kalorii:526895 kcal
Liczba aktywności:379
Średnio na aktywność:64.99 km i 2h 26m
Więcej statystyk
  • DST 57.20km
  • Czas 01:53
  • VAVG 30.37km/h
  • VMAX 49.63km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1108kcal
  • Podjazdy 293m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowe koła i opony

Czwartek, 1 sierpnia 2019 · dodano: 01.08.2019 | Komentarze 0

Koła i opony wczoraj powędrowały na rowerek. Razem ze szwagrem wszystko zamontowaliśmy i sprawdziliśmy. Ostatecznie wybór padł na koła na łożyskach kulkowych od Shimano. Kupiłem koła WH RS 330, jest to sprzęt na poziomie grupy 105. Do tego za radą szwagra kupiłem opony Continental Grand Prix 5000. Przez cały czas przywiązany byłem do Schwalbe, ale chyba już czas sprawdzić coś innego. Dziś przyszedł czas na małe testy. Jestem pod olbrzymim wrażeniem. Wiedziałem, że koła są najważniejsze w szosie, ale nie spodziewałem się, że różnica będzie tak kolosalna. Jedzie się o wiele lepiej. Lekko i płynnie. Opór jest o wiele mniejszy. Rower jest sztywny i twardy. Lepiej się zbiera i jest bardzo zrywny. Oponki w porównaniu do poprzednich są lekko cieńsze mimo, że to ten sam rozmiar 25. Po za tym kółka prezentują się świetnie. Mają lekki stożek i płaskie szprychy. Mają też świetne kołnierze piast, które są wysokie i świetnie wyglądają na rowerze. Naparwdę nie spodziewałem się tak dużego efektu na plus. Jechało mi się rewelacyjnie i nawet pod wiatr czy pod górkę rower prowadził się lekko. Używałem twardszych biegów niż zawsze i nie czułem różnicy w trudności pedałowania. Aż chciało się szybko jechać. No i w końcu jest cicho, rowerek idzie bezszelestnie. Jest żyleta. W sobotę dłuższy dystans i kolejny sprawdzian.


Koła gotowe do montażu
Koła gotowe do montażu © tomstar
Pakiet opon i dętek
Pakiet opon i dętek © tomstar
Koła po rozpakowaniu
Koła po rozpakowaniu © tomstar
Hamulce
Hamulce © tomstar
Koła Shimano WH RS330
Koła Shimano WH RS330 © tomstar
Koła Shimano WH RS330
Koła Shimano WH RS330 © tomstar
Hamulce zamontowane
Hamulce zamontowane © tomstar
Koła Shimano WH RS330
Koła Shimano WH RS330 © tomstar
Koła Shimano WH RS330
Koła Shimano WH RS330 © tomstar
Hamulce
Hamulce © tomstar
Piasty
Piasty © tomstar
Piasta tylna
Piasta tylna © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 72.20km
  • Czas 02:28
  • VAVG 29.27km/h
  • VMAX 48.30km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1403kcal
  • Podjazdy 329m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatni kurs starych kółek

Wtorek, 30 lipca 2019 · dodano: 30.07.2019 | Komentarze 2

Ale mi się dziś fantastycznie jechało. Przez cały dzień krążyły po okolicy burze. Popadywało trochę tu, trochę tam. Popołudniu zrobiło się ładne okienko pogodowe. Chciałem dziś wyjechać żeby dobić do 1400 km w lipcu, więc wiedziałem, że na pewno wyjadę. Wróciłem do domu i od razu wyjechałem. Niestety za Pleszewem zaczęło kropić, ale nie zbyt mocno. Pokropiło tak aż do Dobrzycy, ale z daleka widać było, że chmury idą bokiem, a przede mną się przejaśnia. Za Dobrzyca było już sucho. W Jarocinie zatrzymałem się na stacji na parówkę, bo zgłodniałem, a jeszcze trochę kilometrów przede mną. Nie miałem ze sobą batonów, więc z przyjemnością uzupełniłem energię. Potem już prosto na Żerków, tam zatrzymałem się tylko przed podjazdem żeby zrobić zdjęcie nowej ścieżce. Dalej już bez przerwy do domu. Leciało mi się na prawdę super. Dziś też ostatnia droga moich kół. Piasta dziś nie cykała aż tak mocno i miałem nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Jednak cykanie cichło i powracało. Tak więc coś ją tam boli. Jutro operacja przeszczepu nowych kół. W drodze do mnie kółka Shimano WH RS-330 oraz opony Continental Grand Prix 5000. Trzymam kciuki żeby wszystko jutro poszło gładko i żeby działało.

Nowa ścieżka rowerpwa przed Żerkowem
Nowa ścieżka rowerowa przed Żerkowem © tomstar
I stacja rowerowa
I stacja rowerowa © tomstar
Jedziemy
Jedziemy © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 85.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 27.57km/h
  • VMAX 49.50km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 1806kcal
  • Podjazdy 424m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Najpierw serwis potem wycieczka

Niedziela, 28 lipca 2019 · dodano: 28.07.2019 | Komentarze 0

Dziś od rana poleciałem najpierw do szwagra uratować piastę po serwisie w MrBike. Trochę nam zeszło, bo trzeba było wszystko otworzyć, posmarować i ustawić. Przy okazji pogadaliśmy o kołach rowerowych. Kółko poskładaliśmy i założyliśmy do roweru. Poleciałem do domu żeby zabrać żonę na rowerkowy spacerek, a przy okazji sprawdzić czy wszystko z piastą jest dobrze. Niestety chyba jej już nic nie pomoże, nadal coś uporczywie cyka. Na początku dość intensywnie, potem troszkę mniej, ale jednak cały czas cyka. Ale jest dobrze, bo żona jadąc obok mnie stwierdziła, że ja nie mogę przecież tak jechać w góry. Więc plan na nowe kółka jest bardzo realny. Mam już namierzonych kandydatów, więc muszę w tygodniu pochylić się nad tematem. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze to kupię kółka Shimano i opony Continental RS 5000. Z żoną zrobiliśmy kółeczko 50 km. Na dziś wystarczy, bo mocno wieje i bardzo gorąco. Teraz czekam na królewski etap TdF.

Pauza w Kucharkach
Pauza w Kucharkach © tomstar
I szybka pauza na zimne piwko
I szybka pauza na zimne piwko © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 66.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 27.69km/h
  • VMAX 45.40km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1285kcal
  • Podjazdy 326m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

5000km mojej szoski

Wtorek, 23 lipca 2019 · dodano: 23.07.2019 | Komentarze 0

Wracam z pracy do domu i od razu wskakuje na rower. Mam ochotę na małe kółeczko. Tak na spokojnie, po okolicy, żeby się przejechać. Jadę sobie na Dobrzycę, potem na Jarocin. Troszkę wieje i wiszą ciężkie chmury, ale nie pada i jest nawet przyjemnie. W Jarocinie wykręcam z powrotem do domu, przecinam znowu trasę i wracam do Dobrzycy. Z Dobrzycy troszkę pocisnąłem, bo mam z wiatrem. Nie robię pauz, bo nie ma sensu, jedzie się bardzo przyjemnie. Ni stąd, ni zowąd wyszło mi 66km. Przy okazji tego spacerku moja szosa zaliczyła swoje pierwsze 5000 kilometrów w niespełna rok. Ładny wynik.

Trasa z Jarocina
Trasa z Jarocina © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 51.20km
  • Czas 01:56
  • VAVG 26.48km/h
  • VMAX 43.80km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 997kcal
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Małe kółeczko żeby rozciągnąć nogi

Niedziela, 21 lipca 2019 · dodano: 21.07.2019 | Komentarze 0

Wczoraj była mocna dwusetka, więc dziś dzień regeneracji. Pospałem sobie, pojadłem i odpocząłem. Obejrzałem etap TdF i postanowiłem na wieczorek wyskoczyć na małe kółeczko. Dobrze to zrobi moim nogom. Miałem polecieć do Dobrzycy i z powrotem, ale postanowiłem wykręcić bokiem i dołożyć kilka kilometrów. Dobrze się stało, bo na Pleszew szła burza, a ja ją objechałem dookoła. Złapało mnie lekkie kropienie, ale tylko przez chwilkę. Jechałem sobie spokojnie i bez spiny. W Dobrzycy mała pauza i powoli do domu. Gdy wróciłem do Pleszewa drogi były mokre. Ale mi się udało.
Pałac w Dobrzycy
Pałac w Dobrzycy © tomstar
Na pauzie
Na pauzie © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 72.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 28.05km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1405kcal
  • Podjazdy 312m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojna rozjazdówka

Czwartek, 18 lipca 2019 · dodano: 18.07.2019 | Komentarze 0

Na dziś umawiam się z Baką. Wylatujemy razem na spokojną rozjazdówkę. Ostatnie dwa wyjazdy to szybkie treningi, więc dziś tylko rozciągamy nogi. Lecimy sobie standardem na Dobrzycę potem na Jarocin. Tam mieliśmy zakręcić w stronę domu, ale w ostatniej chwili postanowiliśmy, że pojedziemy jeszcze na Żerków. Za Żerkowem robimy małą pauzę i potem już bez przerwy do domu. Spokojnie i bez spiny, a i tak wyszła dobra średnia.

Zobacz trasę w Traseo
Na pauzie
Na pauzie © tomstar
Kategoria Z BAKĄ|, |50-100KM|


  • DST 54.30km
  • Czas 01:43
  • VAVG 31.63km/h
  • VMAX 54.60km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1050kcal
  • Podjazdy 306m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rest Day w Tour de France

Wtorek, 16 lipca 2019 · dodano: 16.07.2019 | Komentarze 0

Kolarze w Tour de France mają dziś dzień odpoczynku, dlatego ja zrobiłem sobie dzień treningowy. Mam wolne popołudnie od oglądania zmagań we Francji, więc zrobię sobie swoje małe zmaganie z mocnym wiatrem. Wieje dziś u nas bardzo mocno, bo w porywach do 60km/h. Jadę więc tak jak ostatnio, Najpierw wiatr z boku potem pod wiatr, żeby w końcu do domu mieć z wiatrem. Do momentu pierwszej zmiany kierunku średnią miałem 31km/h, która niestety pod wiatr spadła do 29km/h. Gdy jednak zawróciłem do domu, z Dobrzycy do Pleszewa prędkość nie schodziła mi z 40km/h. Jechało się super. W mieście musiałem jeszcze trochę wyhamować, bo przeszkadzały mi tiry i światła. Ale i tak wyszła świetna średnia. Podejrzewam, że gdyby nie wiatr mógłbym dziś wykręcić średnią 35km/h. Nogi nie bolą, nic mi nie jest, forma przyszła w najlepszym, możliwym momencie. Oby pozostała przez najbliższe trzy tygodnie.
Zobacz trasę w Traseo

Chilloucik po treningu
Chilloucik po treningu © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 53.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 31.18km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1027kcal
  • Podjazdy 228m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatni dzień urlopu

Niedziela, 14 lipca 2019 · dodano: 14.07.2019 | Komentarze 0

Tak jakoś dziś nie miałem w planach nigdzie jechać. Coś mi chodziło po głowie, ale nie mogłem się zebrać. Popatrzyłem trochę na tv, potem pograłem na konsoli. No, ale gdy włączyłem ponownie tv i Eurosport żeby oglądać Tour de France od razu mi się zachciało. Zobaczyłem tych pocinających kolarzy i postanowiłem wyskoczyć na małe kółeczko. Etap dopiero się zaczął, więc spokojnie zdążę. Pojechałem na Bronów, potem na Ligotę i od strony Krotoszyna wjechałem do Dobrzycy. Potem już prosto do domu. Pogoda jest super, ale mimo to złapała mnie mała burza przed Dobrzycą, ale deszcz był przyjemny, nie padało za mocno i w Dobrzycy już przestało, a za Dobrzycą było już sucho. Miałem wyjechać na spokojne kółeczko, ale tak fajnie mi się jechało, że postanowiłem utrzymać dobrą średnią. I się udało. Znowu ponad 30km/h, a nawet powyżej 31km/h, po przejechaniu w ostatnich dwóch dniach 220km w mocnym tempie dzisiejszy wynik jest dla mnie fantastyczny. Nie robiłem też żadnej pauzy. Dziś też mam ostatni dzień urlopu i jutro wracam do pracy. Tydzień był bardzo udany, przez siedem dni zrobiłem prawie 500km z czego jestem bardzo zadowolony. Czuję się super i chyba wreszcie udało mi się porządnie rozjeździć, co dobrze wróży przed Tour de Pologne Amatorów, które już za 3 tygodnie.
Zobacz trasę w Traseo

W trasie
W trasie © tomstar
Tak wygląda zapis trasy na liczniku Meilan M1
Tak wygląda zapis trasy na liczniku Meilan M1 © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 74.73km
  • Czas 02:49
  • VAVG 26.53km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1468kcal
  • Podjazdy 295m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prosto do domu

Środa, 10 lipca 2019 · dodano: 10.07.2019 | Komentarze 0

Analizując wczoraj pogodę zastanawiałem się jak wyjechać i jaki dystans zrobić. Chciałem dziś pojechać do Kępna i kółeczkiem dookoła Ostrowa wrócić do domu. Niestety na dziś zapowiadany deszcz od 11 i ma padać raczej do popołudnia. Także robiąc zaplanowany dystans na pewno dużą część drogi jechałbym w deszczu. Po za tym prawie 100km miałbym pod wiatr. Biorąc pod uwagę bolące kolano postanowiłem pojechać prosto do domu bez kombinowania. Obudziłem się o 6 rano. Od razu się podniosłem i zacząłem szykować do wyjazdu. Chcę zdążyć dojechać do domu przed deszczem. Wiatr wieje, jest dość chłodno, więc deszcz i przemoczone rzeczy raczej mi nie pomogą. Na szczęście mama ma tabletki na stany zapalne stawów, więc nafaszerowałem się wieczorem i rano. Po za tym zrobiłem sobie prowizoryczne tejpy z taśmy, żeby choć trochę trzymały mi kolano. Od rana bardzo ładnie, świeci słońce i mimo chłodu jest przyjemnie. O godzinie 6:30 wyjeżdżam do domu. Lecę prosto na Odolanów. Pauzę robię dopiero w mieście na stacji żeby coś zjeść i napić się kawy. Dalej już bez przerwy do domu. Niestety na 15km przed Pleszewem łapie mnie deszcz. Nie zatrzymuję się i nie chowam, jadę dalej. Jest na tyle blisko, że nie ma sensu robić pauz. Chyba już tradycją staje się, że podczas wyjazdu do Kobylej Góry zawsze łapie mnie deszcz. Rok i dwa lata temu zawsze w jeden dzień byłem zmoczony. Dojechałem do Pleszewa i mocno się zdziwiłem, bo tutaj sucho. To trzeba mieć pecha. Troszkę wymarzłem, ale w miarę szybko dojechałem do domu. Teraz czas się wykąpać, wygrzać i napić ciepłej kawy. Najważniejsze, że kolano nie bolało. A w piątek ma być już bardzo ładnie, więc odbiję sobie brak 100km i na pewno gdzieś wyciągnę żonę.
Zobacz trasę w Traseo

Poranny cień
Poranny cień © tomstar
Poranny widoczek
Poranny widoczek © tomstar
Droga na Odolanów
Droga na Odolanów © tomstar
Droga na Odolanów
Droga na Odolanów © tomstar
Prowizoryczne tejpy
Prowizoryczne tejpy © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 59.85km
  • Czas 02:15
  • VAVG 26.60km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1176kcal
  • Podjazdy 364m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowa owijka

Środa, 3 lipca 2019 · dodano: 03.07.2019 | Komentarze 0

Od dwóch dni mocno u nas wieje, ale wczoraj przyjechała do mnie nowa owijka i nie mogłem dziś nie wyjechać żeby jej nie przetestować. Wczoraj popołudniu usiadłem i postanowiłem sam zmienić owijkę. W sumie to nic trudnego, ale jak nigdy wcześniej się tego nie robiło to można mieć obawy. Szkoda by było zniszczyć taką fajną owijkę. Usiadłem na spokojnie z poradnikiem youtube pod ręką i z powodzeniem wymieniłem owijkę. Leży na prawdę super, jest świetna i ładna. Dziś przejażdżka. Na początek pod wiatr do Dobrzycy i Jarocina, potem już z wiatrem do domu. 
Zobacz trasę w Traseo

Nowa owijka
Nowa owijka © tomstar

Nowa owijka
Nowa owijka © tomstar
Świat z punktu widzenia siodełka
Świat z punktu widzenia siodełka © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|