Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 58936.29 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.12 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2021

Dystans całkowity:1065.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:41:57
Średnia prędkość:25.41 km/h
Maksymalna prędkość:68.80 km/h
Suma podjazdów:6542 m
Suma kalorii:19672 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:71.06 km i 2h 47m
Więcej statystyk
  • DST 100.00km
  • Czas 03:37
  • VAVG 27.65km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1774kcal
  • Podjazdy 332m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stówka z Baką

Czwartek, 10 czerwca 2021 · dodano: 10.06.2021 | Komentarze 0

Wczoraj był dzień odpoczynku po powrocie z gór. Był też serwis u szwagra, a wieczorem dokładne mycie roweru. Na dziś umawiamy się z Baką na małą stówkę. Niestety od rana zaczęło padać więc odwołaliśmy wyjazd, aż wyschnie. Na całe szczęście po 12 zrobiło się już ciepło i wszystko wyschło. Wyjechaliśmy o 13:30. Jedziemy bez planu, wykręcamy na Jarocin potem boczkami wracamy na Żerków i do domu. Muszę przyznać, że trochę się zmęczyłem. No i niestety na koniec, pod samym domem coś dwa razy mocno strzeliło mi w korbie i teraz coś stuka. A już byłem taki szczęśliwy, bo po serwisie maszyna chodziła idealnie. Jutro jeszcze to sprawdzę w trasie i jak dalej będzie stukać trzeba będzie znowu rozkręcać suport.

Selfik na trasie
Selfik na trasie © tomstar
Serwis roweru
Serwis roweru © tomstar


  • DST 83.50km
  • Czas 03:54
  • VAVG 21.41km/h
  • VMAX 68.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1719kcal
  • Podjazdy 1372m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Myślenice - dzień 3

Wtorek, 8 czerwca 2021 · dodano: 08.06.2021 | Komentarze 0

Dzisiaj trzeci i jak się okazało ostatni wyjazd. Wstałem jak zwykle o 5 rano. Uszykowałem się i wyjechałem. Mam plan zaliczyć trzy gminy, które dzielą mapę zaliczonych gmin z tymi, po których jeździliśmy z Baką w zeszłym roku. Kieruję się więc na Pcim i dalej na Maków Podhalański. Ta trasa jest trochę bardziej ruchliwa niż te, po których dotychczas jeździłem. Ale od rana ruch mały, więc mi to nie przeszkadza. Trasa w tę stronę jest też dość szybka. Przed Makowem mam podjazd i zjazd aż do samego miasta. Tam mała pauza na rynku. Zawracam teraz do Myślenic. Jest tutaj super podjazd. Wąska droga, zerowy ruch, piękne widoki i zakręty. Potem mam bardzo szybki i kręty zjazd. Staram się zjeżdżać na baranku, muszę ćwiczyć technikę, bo nie lubię zjazdów i zazwyczaj leciałem na klamkach, ale takie zjeżdżanie jest niebezpieczne. Do Myślenic jechałem już znaną drogą. Na koniec podjechałem sobie jeszcze raz Górę Chełm. Niestety miejsce, w którym nocowaliśmy to jakiś koszmar. Właściciele zaplanowali sobie ocieplanie budynku, więc od 6 rano, codziennie robotnicy skakali po rusztowaniach, szlifowali i wiercili i to wszystko przy naszych oknach. Żona nie wytrzymała i postanowiliśmy wyjechać z tego koszmarnego miejsca. Tym samym skróciliśmy pobyt o dwa dni. Tak więc mój dzisiejszy wyjazd okazał się ostatnim. Ale całe szczęście za miesiąc wracamy z Baką w góry.

Zegar słoneczny w Tokarni
Zegar słoneczny w Tokarni © tomstar
Droga na Maków Podhalański
Droga na Maków Podhalański © tomstar
Rynek w Makowie Podhalańskim
Rynek w Makowie Podhalańskim © tomstar
Rynek w Makowie Podhalańskim
Rynek w Makowie Podhalańskim © tomstar
Widok na końcu podjazdu za Makowem Podhalańskim
Widok na końcu podjazdu za Makowem Podhalańskim © tomstar
Góra Chełm
Góra Chełm © tomstar


  • DST 87.20km
  • Czas 03:50
  • VAVG 22.75km/h
  • VMAX 57.20km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1638kcal
  • Podjazdy 1250m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Myślenice - dzień 2

Niedziela, 6 czerwca 2021 · dodano: 06.06.2021 | Komentarze 0

Wczoraj niestety od rana popadało, więc musiałem zrezygnować z wyjazdu. Ale za to w ramach treningu weszliśmy sobie na Górę Uklejna. Dziś już pogoda fantastyczna, więc wstaję jak zwykle o 5 rano i szykuję się na wyjazd. Od samego rana planuję atak na Górę Chełm, a potem chcę pojechać w stronę Jeziora Mucharskiego. Tam jeszcze nie byłem, więc fajnie będzie zrobić nowe trasy i zaliczyć kilka gmin. Ale na początek Chełm. Gdy byliśmy tutaj z rodziną w zeszłym roku podjazd wydawał mi się trudny. Wchodziliśmy go w trakcie spacerku i momentami wydawał się dość stromy. Jednak strach ma wielkie oczy i okazało się, że podjazd jest naprawdę przyjemny. Długość to 5 kilometrów, momentami jest dość stromy, ale są to krótkie odcinki i bardzo często są wypłaszczenia. Tak więc podjechanie zajęło mi zaledwie 25 minut. Zjazd także przyjemny. Nie lubię zjazdów, ale tutaj zjeżdżało się super. Zerowy ruch samochodowy, dobry asfalt i łagodne zakręty. Mógłbym tutaj podjeżdżać codziennie. Teraz kieruję się już na nieznane mi drogi. Utworzyłem trasę boczkami nad Jezioro Mucharskie. Droga fajna, spokojne boczki i nawet jeden konkretny podjazd. Potem zawrotka i powrót do domu przez Lanckoronę. Nieświadomie zrobiłem też dość konkretny podjazd oznaczony jak jeden z trudniejszych w okolicy, czyli podjazd do Lanckorony. Piękny, zawijaskami, o średnim nachyleniu 6% i długości 3 kilometrów. Zjazdy w tych okolicach też są przyjemne, bo długie i łagodne. O godzinie 10:30 jestem już w Myślenicach. Jest już gorąco, więc dobrze, że zdążyłem wrócić.

Góra Chełm zdobyta
Góra Chełm zdobyta © tomstar
Giant na Górze Chełm
Giant na Górze Chełm © tomstar
Most kolejowy w Zembrzycach
Most kolejowy w Zembrzycach © tomstar
Jezioro Mucharskie
Jezioro Mucharskie © tomstar
Tory wzdłóż Jeziora Mucharskiego
Tory wzdłuż Jeziora Mucharskiego © tomstar
Most W Dąbrówce
Most W Dąbrówce © tomstar
Rynek w Lanckoronie
Rynek w Lanckoronie © tomstar
Giant Contend SL 2
Giant Contend SL 2 © tomstar


  • DST 88.00km
  • Czas 03:52
  • VAVG 22.76km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1727kcal
  • Podjazdy 1361m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Myślenice - dzień 1

Piątek, 4 czerwca 2021 · dodano: 04.06.2021 | Komentarze 0

Wczoraj rozpoczęliśmy nasze małe wakacje. Przyjechaliśmy znowu do Myślenic, bo miały się tu odbyć zawody Majka Days. Miałem przełożone wpisowe z zeszłego roku, jednak i te zawody zostały znowu przełożone, tym razem na wrzesień. Tak więc odpuściłem sobie start, ale opłacony nocleg pozostał. Więc przyjechaliśmy sobie tak samo jak rok temu, na wypoczynek i aby zrobić trochę kilometrów po górach. Wczoraj dzień roboczy. A dziś wstaję o 5 rano i szykuję się na wyjazd. Wczoraj zaplanowałem trasę. Na początek małe 70 km, nie chcę od razu rzucać się na głęboką wodę, nie mam też tyle czasu. Postanowiłem pojechać po znanych mi już ścieżkach. Pojechałem się boczkiem wzdłuż Jeziora Dobczyckiego i potem na Gdów. Niestety od rana dość chłodno. W słońcu przyjemnie, ale w cieniu i na zjazdach trochę zimno. Na początku nie jechało mi się dobrze. Nie mogłem złapać rytmu. Dopiero około 8 rano, po pauzie w Łapczycach zaczęło mi się lepiej deptać. Zrobiło się ciepło i przyjemnie. Przez to postanowiłem wydłużyć trasę. Znam te drogi i wiem gdzie można odbić. Postanowiłem pojechać do Szczyrzyc i tam zawrócić do domu świetną drogą. Teraz leci się już rewelacyjnie. Jeszcze kilka podjazdów przed Myślenicami i po 10 jestem w domu. Zaczynam się rozkręcać.

Jezioro Dobczyckie
Jezioro Dobczyckie © tomstar
Za Dobczycami
Za Dobczycami © tomstar
Trasa za Gdowem
Trasa za Gdowem © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Rynek w Łapanowie
Rynek w Łapanowie © tomstar
Góra Św. Jana
Góra Św. Jana © tomstar
Podjazd w lesie
Podjazd w lesie © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Przed Myślenicami
Przed Myślenicami © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar


  • DST 37.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 27.41km/h
  • VMAX 37.38km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 664kcal
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowe kółka Vision Trimax 35

Środa, 2 czerwca 2021 · dodano: 02.06.2021 | Komentarze 0

Wczoraj pojechałem do Poznania po nowe kółka. Od rana od razu zrobiłem kurs i o 13 byłem już w domu. Od razu założyłem koła. Kręcą się super i pięknie klikają. Dziś wyskoczyłem tylko na małe, testowe kółko, żeby zobaczyć czy wszystko jest ok. Ostatnio mocno zlał mnie deszcz i chciałem zobaczyć czy nic nie zalało. Troszkę coś cyka i podejrzewam, że to suport. Także na szybko wleciał szwagier i zrobiliśmy przegląd. Od razu wyczyściłem też sztycę. Mam nadzieję, że teraz już nie będzie cykać. Rowerek gotowy na jutrzejszy wyjazd.

Giant Contend SL 2
Giant Contend SL 2 © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Serwis rowerka
Serwis rowerka © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|