Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 58936.29 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.12 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2020

Dystans całkowity:1429.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:51:43
Średnia prędkość:27.64 km/h
Maksymalna prędkość:57.60 km/h
Suma podjazdów:5460 m
Suma kalorii:28204 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:109.95 km i 3h 58m
Więcej statystyk
  • DST 61.88km
  • Czas 01:57
  • VAVG 31.73km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1229kcal
  • Podjazdy 213m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Środa dniem konia

Środa, 5 sierpnia 2020 · dodano: 05.08.2020 | Komentarze 0

Oficjalnie ogłaszam środę dniem konia. Nigdy we środę po pracy nie chce mi się wyjeżdżać i zawszę muszę się do tego zmuszać. I zawsze jest to najlepszy dzień, w którym mam najwięcej mocy i robię zawsze najlepszą średnią. Może dzięki dwudniowemu odpoczynkowi po zawsze intensywnym weekendzie? Nie wiem. Dziś było podobnie. Po zmianie klamek postanowiłem na nowo podejść do butów Bontragera. Zmieniłem delikatnie pozycje i chciałem sprawdzić czy to się przełoży na nogi. Nie byłem jakoś optymistycznie nastawiony, ale miałem nadzieję, że będzie lepiej i stopa w końcu przestanie mi drętwieć w nowych butach. I jak zwykle przy środzie od samego wyjazdu deptało mi się rewelacyjnie i od razu miałem wysoką średnią. Nie ma wiatru, temperatura jest w sam raz i leci się rewelacyjnie. Średnia z każdym kilometrem rośnie, a stopa nie drętwieje. Dałem sobie dziś wycisk, choć nie odczuwam zmęczenia czy bólu nóg. Ostatecznie stopa delikatnie mi zdrętwiała przy palcach, ale na sam koniec, a po zdjęciu buta od razu drętwienie odpuściło. Nie bolą mnie plecy ani kolana. Jestem dobrej myśli choć studzę entuzjazm. Zrobię jeszcze test w weekend na dłuższym, spokojniejszym wyjeździe. Może coś z tego będzie. Szkoda tylko, że po powrocie do domu zobaczyłem fatalny finisz na TdP...


Jedziemy w bucikach
Jedziemy w bucikach © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 64.36km
  • Czas 02:21
  • VAVG 27.39km/h
  • VMAX 38.30km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1278kcal
  • Podjazdy 239m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazdówka

Niedziela, 2 sierpnia 2020 · dodano: 02.08.2020 | Komentarze 0

Niby miało nie wiać, a tutaj za miastem całkiem mocny wiaterek. Jadę na spokojne rozciąganie nóg po wczorajszej dwusetce, ale jakoś mi się nie chce i nie mam tyle mocy. Po za tym nie wyspałem się i jazda nie jest za przyjemna. Postanowiłem nie męczyć się z wiatrem i skrócić trasę. Miało być 100km, ale 65 też wystarczy. Jadę do Raszkowa i tam zawracam na Dobrzycę. Mam już z wiatrem i depta się lepiej. Przez chwilę myślałem czy dobrze zrobiłem, ale gdy czasami wiatr dmuchnie z boku czuję, że jest mocny. Nie ma co, wracam do domu o 10 i mam cały dzień na odpoczynek. W domu czyszczę sobie jeszcze rowerek, bo jutro chcę zrobić nowe zdjęcia.


Widoczek za Bronowem
Widoczek za Bronowem © tomstar
Widoczek za Raszkowem
Widoczek za Raszkowem © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 209.40km
  • Czas 07:37
  • VAVG 27.49km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 4168kcal
  • Podjazdy 704m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sram Rival 22

Sobota, 1 sierpnia 2020 · dodano: 01.08.2020 | Komentarze 0

Jak pisałem wcześnie rowerek dostał nowy osprzęt. Już od dawna o tym myślałem i w końcu przyszedł czas aby dokończyć przemianę. W czwartek szwagier wszystko i przełożył i dziś przyszedł czas na duże testy. Sram ma kilka innych rozwiązań niż Shimano. Przede wszystkim inaczej zmienia się biegi. Szczerze mówiąc nie wiedziałem o tym i troszkę się tej zmiany obawiałem. Ale okazało się, że nie potrzebnie. W Klamkach Sram za zmianę biegów odpowiada tylko jedna, mała dźwignia. Nazywa się to DoubleTap. Krótkie wychylenie zmiana na małe biegi, długie na większe biegi. Generalnie wszystko chodzi jak w Shimano, tylko tam robią to dwie dźwignie, a tutaj jedna. Dla kogoś kto jeździ już na szosie zmiana jest nieodczuwalna. Od razu się przestawiłem i prawdę mówiąc mógłbym na zmianę jeździć na Shimano i na Sramie i bym się nie pomylił. Według mnie Sram jest lepszy, precyzyjniejszy i szybszy. Sprężyna w tylnej przerzutce jest mocniejsza i nie pozwala trzaskać łańcuchowi o ramę. Przednia przerzutka przerzuca z małego na duży blat bez zastanowienia. W Shimano czasem zdarzało mi się, że trochę pomieliła, potrzaskała i dopiero łańcuch wszedł na zęby. Trochę musiałem przyzwyczaić się do klamek, bo mimo tego, że wyglądają podobnie, mają prawie identyczny kształt to jednak ręka leży w nich troszkę inaczej. Musiałem je podnieść w stosunku do poprzednich. Trochę się na trasie docieraliśmy, ale ostatecznie mam wszystko ustawione dobrze. Jestem bardzo zadowolony z wymiany. Sprzęt na prawdę wysokiej klasy i nie żałuję, że przeszedłem z Shimano na Sram. Zobaczymy jak sprzęt będzie się spisywać po kilkunastu jazdach.

Odnośnie wyjazdu. Poleciałem dziś sam, bo Baka wyjechał na dłuższy wyjazd. Poleciałem na Powidz, bo wiatr mamy na południe. Zrobiłem standardową trasę na Słupcę, potem bokami na Giewartów i z powrotem w stronę Konina. Zaliczyłem sobie przy okazji ostatnią gminę w okolicy, która mi została. Potem Przez Zagórów do domu. Na koniec wykręciłem jeszcze do szwagra na doregulowanie przerzutki i wróciłem do domu. Wyszedł ładny dystans.




Widoczek za Choczem
Widoczek za Choczem © tomstar
Parówa na stacji w Słupcy
Parówa na stacji w Słupcy © tomstar
Na plaży w kosewie
Na plaży w Kosewie © tomstar
Na plaży w Kosewie
Na plaży w Kosewie © tomstar
Wiatrak w
Wiatrak w Budzisławiu Kościelnym © tomstar
Na polach kukurydzy
Na polach kukurydzy © tomstar
Giant Contend SL 2 na osprzęcie Sram Rival 22
Giant Contend SL 2 na osprzęcie Sram Rival 22 © tomstar