Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 58936.29 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.12 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 72.89km
  • Czas 02:20
  • VAVG 31.24km/h
  • VMAX 51.82km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1559kcal
  • Podjazdy 303m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Sobota, 6 października 2018 · dodano: 06.10.2018 | Komentarze 0

Po brzydkim tygodniu zapowiadał nam się bardzo ładny weekend. Nie mogłem oczywiście zmarnować takiej okazji na wyjazd. W tygodniu zawiozłem jeszcze rower na zerowy serwis. Miałem już zrobione 600km, a kończył się miesiąc, więc żeby spełnić warunki do gwarancji musiałem go zrobić. Wczoraj popołudniu odebrałem maszynę. Przyszedł też drugi koszyk do bidonu. Od rana ogarnięcie domu i obowiązki, a w okolicach 12 rower. Jest ciepło i słonecznie, ale niestety mocno wieje. Postanawiam zatem polecieć na Raszków przez Dobrzycę. W tamtą stronę będę miał pod wiatr, ale za to zrekompensuję sobie wszystko w drodze powrotnej. Do Raszkowa jadę spokojnie w okolicach 28km/h. Nie ma się co spinać i męczyć pod wiatr. W Raszkowie mały odpoczynek, rozciąganie nóg i powrót. Teraz leci się fantastycznie. Prędkość od razu w okolicach 40km/h. Po drodze doganiam jeszcze trzech kolarzy i oczywiście moje ego nie mogło by tego znieść gdybym nie śmignął obok nich na pełnym gazie. Rozpędzam się do 50km/h, mijam ich i pozdrawiam. Utrzymuję już taką szybkość aż do Ligoty. Nie było sensu zwalniać, bo jechało się świetnie. W drodze powrotnej poprawiłem średnią całego wyjazdu. Trening zaliczony.


Pauza w Raszkowie
Pauza w Raszkowie © tomstar

Pauza w Raszkowie
Pauza w Raszkowie © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa porow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]