Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 58936.29 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.12 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 117.58km
  • Czas 04:19
  • VAVG 27.24km/h
  • VMAX 49.49km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 4215kcal
  • Podjazdy 568m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testów szosy ciąg dalszy

Niedziela, 9 września 2018 · dodano: 09.09.2018 | Komentarze 1

Na dzisiejszą jazdą umówiłem się już z Baką. Pogoda ma być super, zero wiatru i ciepło. Umawiamy się na 8 rano. Oczywiście najpierw prezentacja nowej szosy, a potem ruszamy. Jedziemy na Jarocin przez Czermin i dalej prowadzi Baka bokami w stronę Borku. Robimy tutaj ładne i spokojne zakamarki całkowicie bocznymi drogami. Jednak asfalt wszędzie bardzo ładny. Dojeżdżamy do Borku i potem już lecimy na Koźmin. Wiatr się jednak wzmógł i teraz mieliśmy go centralnie w twarz. Dziwne, bo meteo pokazywało, że będzie spokojnie. Dojechaliśmy do Koźmina i tutaj mały radlerek na stacji i potem już do domu.

Szosa spisuje się genialnie. Po wczorajszym wyjeździe trochę dzisiejszego się obawiałem, bo pod koniec lekko bolały mnie plecy. Dziś dystans dłuższy i chciałem sprawdzić jak będę się czuł. Wbrew moim obawom jechało się super. Dziś o wiele spokojniej niż wczoraj i więcej w pozycji na klamkach, ale nic mnie nie bolało, ani ręce, ani plecy, ani kark. Gdy jechaliśmy pod wiatr położyłem się na baranku i w tej pozycji także jechało się super. Po raz kolejny napiszę, że rower jest bardzo wygodny. Nieważne jak się na nim jedzie. Poznaliśmy się też już lepiej i spokojnie ogarniam wszystkie pozycje i w każdej mam dobre panowanie nad rowerem. Najważniejsze, że po przejechaniu prawie 200km nic mnie nie boli, a przede wszystkim nie boli mnie dupa. Siodełko jest wygodne, tak samo jak jazda w każdej pozycji. Wydaje mi się, że nasza współpraca będzie długa i bardzo owocna. Już się polubiliśmy :)



Pauza w Borku
Pauza w Borku © tomstar

Pauza
Pauza © tomstar

Na pauzie w Koźminie
Na pauzie w Koźminie © tomstar


Komentarze
Gość | 10:46 piątek, 23 sierpnia 2019 | linkuj Witaj. Interesuje mnie taki rowerj ka Twój... ile cm masz wzrostu i przekroku? Marcin
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zesla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]