Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 75.50km
  • Czas 02:36
  • VAVG 29.04km/h
  • VMAX 53.76km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1594kcal
  • Podjazdy 381m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Giant Contend SL 2 - test

Sobota, 8 września 2018 · dodano: 08.09.2018 | Komentarze 7

A jednak stało się. Zakupiłem rower szosowy. Po Decathlon Carbon Challenge miałem lekką awersję do rowerów szosowych. Jakoś nie dogadaliśmy się z Btwinem Ultra 900 CF. Podejrzewam, że wiele czynników miało na to wpływ, że źle mi się na nim jechało, bolały mnie plecy i tyłek. Była to szybka akcja. Nie miałem dobrze dobranej ramy, rzuciłem się od razu na bardzo długi dystans, a przeskoczyłem z pozycji z roweru crossowego na sportową pozycję na wyczynowej szosie. Po za tym nerwy i ciśnienie związane z konkursem. To wszystko wpłynęło, że wspominam tą przygodę raczej mało pozytywnie. Zarzekałem się wtedy, że szosa nie jest dla mnie. Jednak z tyłu głowy cały czas tliła się iskierka i chęć wskoczenia na wyższy poziom kolarstwa. Do końca nie wyleczyłem się z szosy. Dodatkowo naoglądałem się Tour de France, Tour de Pologne i teraz Vuelty. Po za tym zagłębiłem się w fachową lekturę i przeczytałem wiele artykułów o pierwszej szosie. Dowiedziałem się na jakie modele mam patrzeć, czego szukać i od czego zacząć przygodę z szosą. Kandydatów było wielu, oglądałem Meridę, Treka, Orbeę, Kellysa. Jednak najmocniejszymi kandydatami był Kross Vento i Giant Contend. Te dwa modele zajęły kolejno drugie i pierwsze miejsce w rankingu magazynu Bike Board na wygodną, szybką i budżetową szosę dla początkujących. Różnica między nimi kryła się już w detalach, a same rowery prezentowały się na prawdę dobrze. Wizualnie wpadł mi w oko Vento 3.0, ale technologicznie lepszy był Giant, chociaż malowanie Contend 1 nie za bardzo przypadło mi do gustu. Za to już Contend SL 2, o półkę wyższy model, był genialny. Jednak mocno po za moim budżetem.

Postanowiłem zatem napisać do Gianta i zaprezentować im swoją osobę i zaproponować współpracę. Gwarantowałem jazdę na ich rowerze, opisy i zdjęcia w mediach społecznościowych, szerokie testy oraz starty w zawodach. Otrzymałem fantastyczną propozycję współpracy. Dostałem mega rabat na rower, w wysokości prawie dwóch tysięcy złotych oraz w gratisie strój, buty i kask. Teraz model Contend SL 2 jest już w moim zasięgu. Nie zastanawiałem się długo i przyjąłem propozycję. Po wszystkich ustaleniach rower przyjechał do mnie i dziś przyszedł czas na pierwszą jazdę.

Jeszcze chyba za szybko żeby rozpisywać się o rowerze, ale pierwsze wrażenia mogę przekazać. Mam porównanie do Btwina i na tym będę się opierał. Btwin był rowerem wyczynowym z mocno agresywną ramą, a Contend SL 2 jest bardzo łagodny, a nawet można powiedzieć przyjazny rowerzyście. Gdy wsiadłem na niego pierwszy raz miałem wrażenie, że jest większy od Btwina i trochę się wystraszyłem czy wybrałem dobrą ramę. Jednak gdy porównałem geometrię z tabelki okazało się, że rowery są prawie identyczne, a niektóre długości są wręcz takie same. Krótka jazda po mieście nie mogła mi za dużo powiedzieć, dopiero dzisiejszy wyjazd utwierdził mnie w przekonaniu, że dokonałem dobrego wyboru. Rzeczywiście rower jest bardzo wygodny. Oczywiście do pozycji szosowej trzeba się przyzwyczaić, bo początkowo lekko bolą plecy, ale nie jest to taka tragedia jak po kilometrach na Btwinie. Muszę przyznać, że dłużej jechałem na baranku niż na klamkach. Pozycja ta jest w tym rowerze bardzo wygodna, a sama rama zachęca do położenia się właśnie w tej pozycji.

Osprzęt to pełna grupa Shimano Tiagra z wyjątkiem hamulców, które są od Tektro. Rower posiada karbonowy widelec z aluminiową rurą sterową i karbonową sztycę pod siodełko. Rama jest aluminiowa. Po za tym malowanie jest obłędne. Lubię takie kolory. Rower jest charakterystyczny, żywy i bardzo ciekawy. Nie podobają mi się modele czysto czarne czy białe. To takie sportowe, wyścigowe malowanie. Rowerek jest bardzo cichy, zwinny i szybki. Pięknie się zbiera do startu, a podjazdy to sama przyjemność. Jeszcze musimy się dokładnie poznać, ale wróżę nam długą i owocną współpracę. Czekam jeszcze za akcesoriami od Gianta. Pedały szosowe już czekają. Licznik Sigma 16.16 STS założony. Muszę jeszcze zmienić koszyki na bidony gdyż te nie przypadły mi do gustu. Zastanawiam się jeszcze nad lemondką, bo pokochałem ten wynalazek, ale najpierw zobaczymy jak będzie mi sie jeździć bez niej.

Podsumowując rower jest świetny. Uważam, że to najlepszy wybór w tym przedziale cenowym dla każdego początkującego kolarza. Wydaje mi się też, że spokojnie ten rower może posłużyć w przyszłości na amatorskie starty w zawodach. Zresztą do tego go kupiłem. Przyszły sezon zapowiada się interesująco i zamierzam wystartować w kilku zawodach takich jak Majka Days, Tour de Pologne Amatorów, Skoda Bike Challenge czy duathlon w Czempiniu i Poznaniu. Jutro kolejny dłuższy wyjazd, a wraz z zapoznawaniem się z rowerem będę tutaj dopisywał swoje doświadczenia i wrażenia z jazdy.

Mój stary Giant przejdzie teraz przemianę i stanie się typowym rowerem podróżniczym. Na stałe dostanie bagażnik, sakwy, błotniki oraz szersze opony. Tak abym mógł nim jeździć na wycieczki po różnym terenie, których na pewno nie zaprzestanę, ponieważ uwielbiam połykać kilometry i odwiedzać coraz to nowe miejsca.



Giant Contend SL 2
Giant Contend SL 2 © tomstar

Carbonowy widelec
Carbonowy widelec © tomstar

Korba Shimano Tiagra
Korba Shimano Tiagra © tomstar

Karbonowa sztyca
Karbonowa sztyca © tomstar

Przerzutki Shimano Tiagra
Przerzutki Shimano Tiagra © tomstar

Kierownica i mostek
Kierownica i mostek © tomstar

Giant Contend SL 2
Giant Contend SL 2 © tomstar

Kierownica
Kierownica © tomstar

Siodełko Giant Contact
Siodełko Giant Contact © tomstar

Stary i nowy Giant
Stary i nowy Giant © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|



Komentarze
tomstar
| 11:28 piątek, 6 września 2019 | linkuj Odpowiedź poszła na maila :)
Gość | 11:22 piątek, 6 września 2019 | linkuj Cześć,

Mam podobny problem z rozmiarem ramy, jest teraz dobre promo na niego, ale u mnie w mieście nikt już nie ma do przymiarki. Proszę o informację odnośnie rozmiaru jaki posiadasz i Twoich wymiarów.

Mail: paszkiewiczmarcin0@gmail.com

Pozdrawiam
tomstar
| 11:44 piątek, 23 sierpnia 2019 | linkuj Wysłałem do Ciebie maila :)
Gość | 11:06 piątek, 23 sierpnia 2019 | linkuj Tomek,

ile cm masz wzrostu i jaki przekrok? nie mam gdzie sie przymierzyć do tej ramy i troche po omacku w necie szukam porownania ;)

Marcin

pator@poczta.onet.pl
tomstar
| 19:16 niedziela, 23 września 2018 | linkuj Według producenta 9,2 kg. Rowerek jest super, bardzo wygodny i szybki. Polecam wszystkim początkującym kolarzom.
Gość | 16:42 niedziela, 23 września 2018 | linkuj Fajny rowerek, ile wazy ?
Gość | 13:14 sobota, 8 września 2018 | linkuj Poeta
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa erstw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]