Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 58936.29 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.12 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 101.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 25.25km/h
  • VMAX 42.37km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 2697kcal
  • Podjazdy 345m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejna stówa w marcu

Poniedziałek, 28 marca 2016 · dodano: 28.03.2016 | Komentarze 0

Wczoraj odpoczynek i wyżerka, a dziś obowiązkowe spalanie kalorii. Na poniedziałek umówieni jesteśmy z Baką już od czwartku. Miał z nami jechać jeszcze Miłosz, ale niestety nie udało mu się zorganizować. Spotykamy się z Baką o 7 rano. Plan jest na 100km. Trasę wyznaczyłem już wczoraj wieczorem. Były dwie opcje, albo standardem na Ostrów i Kalisz, lub na Odolanów i Krotoszyn. Wybieramy jednak Ostrów i Kalisz, bo tam mamy fajne drogi i w wielu miejscach można pośmigać na lemondce. Pogoda bardzo fajna, ciepło, bez wiatru, szkoda tylko, że nie ma słońca. Lecimy na Dobrzycę, w Fabianowie skręcamy na wioski i kierujemy się na Ostrów. Od Ligoty mamy świetny asfalt i praktycznie 20km do samego Ostrowa lecimy na lemondkach. W Raszkowie na rynku tylko mała pauza i jedziemy na piaski do Ostrowa. Tam też mały odpoczynek i dalej wioskami kierujemy się na Kalisz. Tym razem nie robimy przerwy na stacji w Kaliszu. Odpuszczamy sobie kawę i parówę i lecimy na Janków. Tutaj ponownie świetna droga i można się rozbujać. Mamy dużo górek, ale to dobrze, bo przyda się trening przez Libercem. Dojeżdżamy do Jankowa i skręcamy już na Pleszew. Teraz mamy pod wiatr, ale nie jest on taki mocny żeby przeszkadzać. Robimy jeszcze mały odpoczynek na moście nad Prosną i jedziemy do domu. Wychodzi idealne 101km w równe 4 godziny. I kolejna stówa w marcu zaliczona.
Mała pauza na rynku w Raszkowie
Mała pauza na rynku w Raszkowie © tomstar
Jezioro na Piaskach w Ostrowie
Jezioro na Piaskach w Ostrowie © tomstar
Na Piaskach w Ostrowie
Na Piaskach w Ostrowie © tomstar
Droga gdzieś pomiędzy Ostrowem a Kaliszem
Droga gdzieś pomiędzy Ostrowem a Kaliszem © tomstar
W Kaliszu
W Kaliszu © tomstar
Pauza na moście za Jankowem
Pauza na moście za Jankowem © tomstar




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]