Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Z BAKĄ|

Dystans całkowity:25638.50 km (w terenie 8.00 km; 0.03%)
Czas w ruchu:963:48
Średnia prędkość:26.60 km/h
Maksymalna prędkość:68.60 km/h
Suma podjazdów:123268 m
Suma kalorii:504528 kcal
Liczba aktywności:240
Średnio na aktywność:106.83 km i 4h 00m
Więcej statystyk
  • DST 139.90km
  • Czas 04:57
  • VAVG 28.26km/h
  • VMAX 51.26km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 2372kcal
  • Podjazdy 517m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gorąco i nowe opony

Czwartek, 8 czerwca 2023 · dodano: 08.06.2023 | Komentarze 0

Zrobiło się naprawdę gorąco. Temperatury troszkę nieznośne, ale ja lubię jak, jest ciepło i wole takie warunki niż gdy jest zimno. Dziś Baka wyznacza trasę. Jak zwykle robimy boczki, wąskie dróżki i zakamarki. Wiatr troszkę mocny, ale nie przeszkadza. Dziś testuję nowe opony. Stare już prosiły się o wymianę. Szukałem tych, co zawsze, czyli Continental GP 4 Season Black Edition, ale ciężko je znaleźć. A te, co są, kosztują majątek. Postanowiłem więc wrócić do standardowych GP 5000, ale tym razem wziąć rozmiar 28, a nie jak zawsze 25. Naczytałem się dużo o ich zaletach, dobrej przyczepności i wytrzymałości. Zobaczymy, ile w tym prawdy. Na pewno jedzie się bardziej komfortowo, jest miękko, a oponki bardziej spokojnie łapią nierówności i dziury. Jest bardzo przyjemnie, na moje jeżdżenie oponki są jak najbardziej odpowiednie. Póki co jestem zadowolony.


Lasek
Lasek © tomstar
Selfik z Żabką, którego spotkaliśmy na trasie
Selfik z Żabką, którego spotkaliśmy na trasie © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Trasa
Trasa © tomstar

  • DST 102.13km
  • Czas 03:31
  • VAVG 29.04km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1715kcal
  • Podjazdy 322m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka standardowa stówka

Niedziela, 4 czerwca 2023 · dodano: 04.06.2023 | Komentarze 0

Dziś na szybko po standardzie. Jakoś nie chciało mi się jechać coś dłuższego, a i chciałem troszkę w domu odpocząć. Wyskoczyliśmy o 8 na standardowe kółko do Odolanowa. Trasa szybka, dobra i przyjemna. Mała pauza na stacji i z dobrym tempem do domu. Przed 12 byliśmy z powrotem.


Selfik
Selfik © tomstar

  • DST 190.00km
  • Czas 06:46
  • VAVG 28.08km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 3198kcal
  • Podjazdy 744m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyszedł fajny spontan

Sobota, 3 czerwca 2023 · dodano: 03.06.2023 | Komentarze 0

Na dziś trasę zaplanował Baka. Kupił nowy licznik od Garmina i chcieliśmy przetestować nawigację. Pogoda jest wyśmienita, więc mamy plan na 200km. Wyjeżdżamy o 8 na Stawiszyn. Potem boczkami na Tuliszków. Od rana jest troszkę chłodno mimo słońca, więc konieczna jest bluza. W Tuliszkowie zmieniliśmy plany. Mamy blisko do Turku, a ja mam tam do zaliczenia gminę. Więc, zamiast jechać do Ślesina, jak początkowo planowaliśmy, jedziemy na Turek. Przy okazji planujemy obejrzeć Jezioro Lazurowe w Turku. Wyznaczamy trasę na bieżąco, analizując, gdzie będzie najlepsza droga. Dojeżdżamy do jeziora. Niestety nie wygląda tak, jak widziałem na zdjęciach. Może o innej porze dnia, przy innym świetle widać będzie kolory. Chwilę odpoczywamy i szukamy drogi powrotnej do domu. Objeżdżamy Turek dookoła i kierujemy się na Tuliszków bokami. Robimy pętelkę i wracamy do Stawiszyna. Tam robimy małą pauzę i kręcąc dobre tempo, wracamy do domu. Wyszła naprawdę fajna trasa, spontaniczna i ciekawa, po terenach gdzie wcześniej nie byłem.


Trasa przed Tuliszkowem
Trasa przed Tuliszkowem © tomstar
Trasa na Tuliszków.
Trasa na Tuliszków. © BakaYabashi
Przez Las
Przez Las © tomstar
Wesoła kula w Tuliszkowie
Wesoła kula w Tuliszkowie © tomstar
Nowa kaseta i łańcuch
Nowa kaseta i łańcuch © tomstar
Jezioro Lazurowe w Turku
Jezioro Lazurowe w Turku © tomstar
Trasa
Trasa © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar


  • DST 54.52km
  • Czas 02:00
  • VAVG 27.26km/h
  • VMAX 42.49km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 994kcal
  • Podjazdy 121m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazdówka

Środa, 31 maja 2023 · dodano: 01.06.2023 | Komentarze 0

Małe kółeczko po robocie. Jak zwykle we środę gdy noga jest najlepsza. Dziś zabrał się z nami szwagier. Rowerek był u niego na małym przeglądzie. Potem razem wyjechaliśmy na małe kółeczko. Okazało się, że muszę zmienić kasetę i łańcuch. Szczerze, to nie przypilnowałem dystansu i chyba nakulało się już z 8000 kilometrów na obecnym zestawie. Może przez to łańcuch troszkę mi hałasuje. Wszystko ma być po weekendzie, więc wtedy zrobimy serwisik, a i zaczynam tydzień urlopu, więc będą testy.


Selfik
Selfik © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z BAKĄ|


  • DST 132.40km
  • Czas 04:50
  • VAVG 27.39km/h
  • VMAX 47.40km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 2269kcal
  • Podjazdy 483m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojne kółeczko boczkami

Niedziela, 28 maja 2023 · dodano: 28.05.2023 | Komentarze 0

Dziś trasę wyznacza Baka. Ze względu, że robi się w ciągu dnia gorąco, postanowiliśmy wyjechać o 7 rano. Lecimy na Stawiszyn, ale jak prowadzi Baka, to trzeba się liczyć z tym, że będą same boczki. W sumie dobrze, bo trasa bardzo ładna, a tymi drogami jeszcze nie jechałem. Dziś jestem troszkę zmęczony, więc trzymam koło Baki i daję mu prowadzić. Pauzę zrobiliśmy dopiero na 80 kilometrze w Liskowie. Zaopatrzenie było grube, bo pogoda wyciągnęła z nas energię. Trochę odpoczęliśmy i skierowaliśmy się do domu. Wracamy przez Koźminek. Troszkę dynamiczniej i bez przerw. W domu jesteśmy o dobrej porze, bo o 13.


Selfik
Selfik © tomstar
Trasa
Trasa © tomstar
Zaopatrzenie na pauzie
Zaopatrzenie na pauzie © tomstar


  • DST 161.52km
  • Czas 05:54
  • VAVG 27.38km/h
  • VMAX 45.75km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 2792kcal
  • Podjazdy 415m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaliczyć gminę Września

Sobota, 27 maja 2023 · dodano: 27.05.2023 | Komentarze 0

Ostatnio przypomniałem sobie, że nie mam zaliczonej jednej gminy. Mam taką dziurę we Wrześni, bo kiedyś jechaliśmy do Gniezna i jakoś tak wyszło, że objechaliśmy to miasto dookoła. Już kiedyś myślałem, żeby tam pojechać, ale jakoś nigdy nie było okazji. Dziś jest ładna pogoda, dobry wiatr w odpowiednim kierunku i przede wszystkim chęci. Umawiamy się z Baką na 8 i lecimy. Najpierw standardem do Pogorzelicy na prom, a dalej już nowymi dla mnie drogami do Miłosławia. Tam robimy pauzę na rynku i lecimy dalej na Nekle. Za Neklą w Czerniejewie zawracamy i lecimy na Wrześnię. Trasę poprowadziliśmy przez środek miasta, na rynku zrobiliśmy małą przerwę i boczkami wracaliśmy do domu. Pokręciliśmy trochę po okolicy i wyjechaliśmy w Pyzdrach. Teraz już znanymi drogami wróciliśmy do domu. Zrobiło się ładne 160km i przede wszystkim nowa gmina.


Na promie
Na promie © tomstar
Na promie
Na promie © tomstar
Na promie
Na promie © tomstar
Rynek w Miłosławiu
Rynek w Miłosławiu © tomstar
Rynek we Wrześni
Rynek we Wrześni © tomstar
Boczki
Boczki © tomstar


  • DST 102.00km
  • Czas 03:24
  • VAVG 30.00km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1621kcal
  • Podjazdy 316m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poranna stówka

Sobota, 20 maja 2023 · dodano: 20.05.2023 | Komentarze 0

Po ostatniej dwusetce w niedzielę cały tydzień miałem odpoczynku od roweru. Nie tylko z powodu zmęczenia, ale spraw, które się nawarstwiły związanymi z zakupem nowego auta. Praktycznie cały tydzień do wieczora byłem na nogach. Brakło czasu, a i siły na wyjazd. Dziś więc z przyjemnością wyjechałem. Umawiamy się z Baką na 8 rano. Jest chłodno, ale bardzo przyjemnie. Wiatr nie przeszkadza, a i po chwili robi się cieplej. Wiatr mamy zachodni, więc znowu trzeba jechać na Kalisz. Ale tym razem jedziemy bokami w stronę Koźminka. W tamtą stronę spokojnie, na średnią 25km/h. Na rynku jak zawsze mały odpoczynek i powrót do domu. Teraz mamy wiatr w plecy, dobrą drogę i chęci. Wcisnęliśmy więc mocno i do samego domu jechaliśmy dość szybko po zmianach. Udało nam się dobić prawie do 30km/h, więc nadrobiliśmy ładnie. Fajnie, bo o 12 byliśmy w domu i miałem cały dzień na ogarnięcie ogrodu i kilku spraw. Teraz odpoczynek


Podjazd
Podjazd © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Razem
Razem © tomstar
Droga
Droga © tomstar


  • DST 206.00km
  • Czas 07:24
  • VAVG 27.84km/h
  • VMAX 51.90km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 3582kcal
  • Podjazdy 1000m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Towarzysko do Kalisza

Niedziela, 14 maja 2023 · dodano: 14.05.2023 | Komentarze 0

Na dziś umówiliśmy się z kumplem z Kalisza na wspólną jazdę. Mieliśmy pojechać autem i po okolicy zrobić 100km. Ale żona potrzebowała auto, a mi nie chciało się kombinować drugiego, więc postanowiliśmy pojechać na rowerach. Wyjdzie dobry dystans, więc może być. Z Pleszewa wyjeżdżamy o ósmej. W Kaliszu, a w sumie kawałek za nim, jesteśmy chwilę przed dziesiątą. Od razu ruszamy w trasę. Grzegorz bierze nas na pierwsze kółko. Prowadzi, a że ma mocną nogę i doświadczenie z dobrą, kaliską ekipą, podaje bardzo mocne tempo. Całe szczęście, że jedziemy na kole, bo żeby dać zmianę nie mamy tyle sił. Po kółeczku wracamy do niego do domu na pauzę, małą kawkę i placek. Wtedy dołącza do nas kolejny kolega. Razem lecimy na kolejne kółko, tym razem w drugą stronę. Noga odpoczęła i w sumie drugie kółeczko jechało się lepiej niż pierwsze. Objechaliśmy fajne okolice, w których raczej nie bywamy, bo mamy tutaj za daleko. Wracamy do domu Grzegorza, chwilę odpoczywamy i ruszamy w drogę powrotną do domu. Teraz lecimy już powoli, tak żeby nogi odpoczęły. Zupełnie przypadkowo, bo bez tak ambitnego planu wszyło nam 200km. Planowaliśmy max 180km. Ale przynajmniej jest dwusetka, konkretny dystans i zakończenie weekendu z przytupem.


Selfik
Selfik © tomstar
W trasie
W trasie © tomstar
Chłopaki prowadzą nas głównie przez leśne, nieznane nam drogi.
Chłopaki prowadzą nas głównie przez leśne, nieznane nam drogi. © BakaYabashi
Ekipa
Ekipa © tomstar

  • DST 106.58km
  • Czas 03:57
  • VAVG 26.98km/h
  • VMAX 48.89km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1826kcal
  • Podjazdy 595m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciągle wietrzycho

Sobota, 13 maja 2023 · dodano: 13.05.2023 | Komentarze 0

Przyszedł weekendzik, więc oczywiście rowerek. Cały tydzień było bardzo ładnie, tylko ten moc ny wiatr. Ale wiatr nam nie straszny. Umawiam się z Baką na 9 rano. Lecimy na kółeczko dookoła Kalisza. Pod wiatr idzie nam dzisiaj ciężko, bo średnia ledwo dochodzi do 25km/h. Jedziemy więc spokojnie, nie ma co cisnąć. Objeżdżamy Kalisz, podjeżdżamy Chełmce i zaraz za górką robimy małą pauzę. Wchodzi lodzik i lecimy dalej. Teraz wiatr z boku, a potem w plecy. Teraz jedzie się o wiele lepiej, spokojnie można deptać, a prędkość robi się sama. Na koniec jeszcze ciśniemy segment na Stravie, ale niestety o 2 minuty wolniej od mojego najlepszego czasu. Interwał wszedł, więc można wracać do domu.


Pauza w Chełmcach
Pauza w Chełmcach © tomstar


  • DST 122.43km
  • Czas 04:11
  • VAVG 29.27km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 2042kcal
  • Podjazdy 308m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bardzo przyjemny wyjazd

Środa, 3 maja 2023 · dodano: 03.05.2023 | Komentarze 0

Wczoraj zrobiliśmy sobie dzień odpoczynku. Mocno wiało, a przede wszystkim miało padać. Od rana rzeczywiście padał deszcz, ale bardzo szybko przestał i zrobiło się sucho. Ale nie ma co ryzykować. Lepiej odpocząć i przy pewnych warunkach pojechać dziś. Dziś zatem wiaterek słaby, słoneczko za chmurami i zadziwiająco chłodno. Nawet w bluzie czasem było tak sobie. Jedziemy na Zagórów, bo tak mamy wiatr. Ale tym razem Baka wyznacza inne boczki, bo nasz standardowy powrót jest w remoncie i duży kawałem drogi jest rozkopany. Lecimy prosto na Zagórów, potem troszkę kluczymy wzdłuż autostrady i boczkami wracamy. Jechało się bardzo dobrze. Dzień pauzy zrobił swoje i czułem się bardzo dobrze.


Droga do Zagórowa
Droga do Zagórowa © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Boczki za Lądem
Boczki za Lądem © tomstar
W trasie
W trasie © tomstar