Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

POWYŻEJ 100KM|

Dystans całkowity:26722.52 km (w terenie 100.00 km; 0.37%)
Czas w ruchu:999:31
Średnia prędkość:26.74 km/h
Maksymalna prędkość:68.60 km/h
Suma podjazdów:119726 m
Suma kalorii:543819 kcal
Liczba aktywności:234
Średnio na aktywność:114.20 km i 4h 16m
Więcej statystyk
  • DST 120.00km
  • Czas 03:59
  • VAVG 30.13km/h
  • VMAX 58.60km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 2010kcal
  • Podjazdy 396m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Głowno Gold Race - totalna amatorszczyzna

Sobota, 17 czerwca 2023 · dodano: 17.06.2023 | Komentarze 0

Jutro miałem jechać do Głowna na wyścig. Dziś chciałem sprawdzić dokładny adres i parkingi. Jakże wielkie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem inną datę wyścigu. Został przełożony na 13 sierpnia. Informacja o tej zmianie była przekazana dwoma źródłami - na stronie internetowej wyścigu i na profilu facebookowym organizatora. Oba te źródła nie są przeze mnie śledzone, bo nie mam na to czasu i chęci. Na stronę nie zaglądam, bo nie mam po co. Wszedłem raz, zapisałem się i więcej na stronę nie wchodziłem. Zresztą informacja o zmianie terminu to tylko napis na górze strony "Zmiana terminu" i to wszystko. Żadnego uzasadnienia, szerszej informacji czy wyjaśnienia. Poza tym w regulaminie nadal widnieją stare terminy. Profilu organizatora na facebooku nie śledzę, bo mnie nie zainteresował, więc wstawiane tam informacje do mnie nie docierają. Poza tym informacja o zmianie terminu wyścigu pojawiła się trzy dni temu, tuż przed samym wyścigiem. Gdyby nie to, że chciałem sprawdzić godziny, jutro pojechałbym 170km i pocałował klamkę. Najśmieszniejsze to, że w wydarzeniu na facebooku, miejscu najważniejszym dla każdego zawodnika, żadne informacje się nie pojawiły. W ten sposób jedne informacje wykluczały drugie. Tu inna data, a tam inna. Totalny chaos i dezinformacja.  Zastanawiająca była także liczba zapisanych zawodników. Zaledwie 55 osób. Troszkę mało jak na tak dużą imprezę, gdzie na innych wyścigach zawodników liczy się w setkach. Czyżby środowiska kolarskie bliskie organizatorom wiedziały o tym, że wyścigu nie będzie i dlatego się nie zapisywali? Informacja o zmianie terminu wyścigu powinna dotrzeć indywidualnie do każdego zawodnika drogą mailową lub sms. To organizator ma obowiązek informowania zawodników o zmianach, a nie zawodnik codziennie sprawdzać, czy może organizator coś zmieni. Totalnie niepoważne, nieprofesjonalne i amatorskie podejście do organizacji imprezy. W życiu nie spotkałem się z taką niekompetencją, a brałem udział w wielu imprezach. Czytając komentarze innych niezadowolonych osób, zauważyłem, że nie jestem sam. Wielu zawodników zmieniło plany pod ten wyścig, wynajęło bagażniki, ustawiło weekend czy poniosło już jakieś koszta związane z organizacją wyjazdu na zawody.

Musiałem się wyżalić...


Gdy tylko dowiedziałem się o zmianie, zadzwoniłem do Baki. 30 minut później siedzieliśmy już w siodłach. Musiałem odreagować...


Trasa
Trasa © tomstar
Widok na Żerków
Widok na Żerków © tomstar
Most
Most © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar

  • DST 103.47km
  • Czas 03:31
  • VAVG 29.42km/h
  • VMAX 55.77km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1737kcal
  • Podjazdy 384m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z samego rana

Sobota, 10 czerwca 2023 · dodano: 10.06.2023 | Komentarze 0

Dziś pojechaliśmy tak jak za dawnych czasów. Ze względu na to, że jest gorąco, a na dodatek ma bardzo mocno wiać, zdecydowaliśmy się wyjechać o 6 rano. O tej porze jest jeszcze stosunkowo przyjemnie i ze słabym wiatrem. Ciężko się wstawało, ale to jedyny minus tak wczesnych wyjazdów. Od rana spokój, cisza, przyjemnie, tak jak kiedyś gdy jeździliśmy nawet o 4 czy 5 rano. Lecimy boczkami w okolicach Stawiszyna. Obracamy się plecami do wiatru o 8 rano, zdążyliśmy, zanim zaczął wiać mocno. Teraz prosto do domu. Bardzo udany wyjazd. I nawet mi się chciało, nogi nie były zmęczone, a i czułem się o dziwo bardzo dobrze. Jutro robimy riplej.


Trasa na Gołuchów
Trasa na Gołuchów © tomstar
Rowerki
Rowerki © tomstar
Trasa
Trasa © tomstar

trasa © tomstar

© tomstar


  • DST 139.90km
  • Czas 04:57
  • VAVG 28.26km/h
  • VMAX 51.26km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 2372kcal
  • Podjazdy 517m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gorąco i nowe opony

Czwartek, 8 czerwca 2023 · dodano: 08.06.2023 | Komentarze 0

Zrobiło się naprawdę gorąco. Temperatury troszkę nieznośne, ale ja lubię jak, jest ciepło i wole takie warunki niż gdy jest zimno. Dziś Baka wyznacza trasę. Jak zwykle robimy boczki, wąskie dróżki i zakamarki. Wiatr troszkę mocny, ale nie przeszkadza. Dziś testuję nowe opony. Stare już prosiły się o wymianę. Szukałem tych, co zawsze, czyli Continental GP 4 Season Black Edition, ale ciężko je znaleźć. A te, co są, kosztują majątek. Postanowiłem więc wrócić do standardowych GP 5000, ale tym razem wziąć rozmiar 28, a nie jak zawsze 25. Naczytałem się dużo o ich zaletach, dobrej przyczepności i wytrzymałości. Zobaczymy, ile w tym prawdy. Na pewno jedzie się bardziej komfortowo, jest miękko, a oponki bardziej spokojnie łapią nierówności i dziury. Jest bardzo przyjemnie, na moje jeżdżenie oponki są jak najbardziej odpowiednie. Póki co jestem zadowolony.


Lasek
Lasek © tomstar
Selfik z Żabką, którego spotkaliśmy na trasie
Selfik z Żabką, którego spotkaliśmy na trasie © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Trasa
Trasa © tomstar

  • DST 102.29km
  • Czas 03:41
  • VAVG 27.77km/h
  • VMAX 36.57km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1799kcal
  • Podjazdy 298m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stówka

Wtorek, 6 czerwca 2023 · dodano: 07.06.2023 | Komentarze 0

Strasznie mi się nie chciało. Jakoś ostatnio przejadłem się rowerkiem i chyba potrzebuje małej pauzy. Poza tym mam urlop i dużo rzeczy do zrobienia na ogrodzie i podwórzu. W poniedziałek ogarnąłem wszystko, co zielone i usiadłem dopiero wieczorem. Tak więc średnio chciało mi się we wtorek jechać, ale pogoda piękna, więc lecę. Nie wiem jak to się stało, źle wyznaczyłem trasę, bo wracając, miałem pod wiatr. W połowie drogi wymyśliłem, co ogarnę na podwórzu jak wrócę i tylko o tym już myślałem i chciałem jak najszybciej być w domu. Ale za to jutro będą nowe oponki. Mam też nowy hak do przerzutki, więc we środę będzie dzień serwisowy.


Rowerek
Rowerek © tomstar
Pauza
Pauza © tomstar


  • DST 102.13km
  • Czas 03:31
  • VAVG 29.04km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1715kcal
  • Podjazdy 322m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka standardowa stówka

Niedziela, 4 czerwca 2023 · dodano: 04.06.2023 | Komentarze 0

Dziś na szybko po standardzie. Jakoś nie chciało mi się jechać coś dłuższego, a i chciałem troszkę w domu odpocząć. Wyskoczyliśmy o 8 na standardowe kółko do Odolanowa. Trasa szybka, dobra i przyjemna. Mała pauza na stacji i z dobrym tempem do domu. Przed 12 byliśmy z powrotem.


Selfik
Selfik © tomstar

  • DST 190.00km
  • Czas 06:46
  • VAVG 28.08km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 3198kcal
  • Podjazdy 744m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyszedł fajny spontan

Sobota, 3 czerwca 2023 · dodano: 03.06.2023 | Komentarze 0

Na dziś trasę zaplanował Baka. Kupił nowy licznik od Garmina i chcieliśmy przetestować nawigację. Pogoda jest wyśmienita, więc mamy plan na 200km. Wyjeżdżamy o 8 na Stawiszyn. Potem boczkami na Tuliszków. Od rana jest troszkę chłodno mimo słońca, więc konieczna jest bluza. W Tuliszkowie zmieniliśmy plany. Mamy blisko do Turku, a ja mam tam do zaliczenia gminę. Więc, zamiast jechać do Ślesina, jak początkowo planowaliśmy, jedziemy na Turek. Przy okazji planujemy obejrzeć Jezioro Lazurowe w Turku. Wyznaczamy trasę na bieżąco, analizując, gdzie będzie najlepsza droga. Dojeżdżamy do jeziora. Niestety nie wygląda tak, jak widziałem na zdjęciach. Może o innej porze dnia, przy innym świetle widać będzie kolory. Chwilę odpoczywamy i szukamy drogi powrotnej do domu. Objeżdżamy Turek dookoła i kierujemy się na Tuliszków bokami. Robimy pętelkę i wracamy do Stawiszyna. Tam robimy małą pauzę i kręcąc dobre tempo, wracamy do domu. Wyszła naprawdę fajna trasa, spontaniczna i ciekawa, po terenach gdzie wcześniej nie byłem.


Trasa przed Tuliszkowem
Trasa przed Tuliszkowem © tomstar
Trasa na Tuliszków.
Trasa na Tuliszków. © BakaYabashi
Przez Las
Przez Las © tomstar
Wesoła kula w Tuliszkowie
Wesoła kula w Tuliszkowie © tomstar
Nowa kaseta i łańcuch
Nowa kaseta i łańcuch © tomstar
Jezioro Lazurowe w Turku
Jezioro Lazurowe w Turku © tomstar
Trasa
Trasa © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar


  • DST 132.40km
  • Czas 04:50
  • VAVG 27.39km/h
  • VMAX 47.40km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 2269kcal
  • Podjazdy 483m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojne kółeczko boczkami

Niedziela, 28 maja 2023 · dodano: 28.05.2023 | Komentarze 0

Dziś trasę wyznacza Baka. Ze względu, że robi się w ciągu dnia gorąco, postanowiliśmy wyjechać o 7 rano. Lecimy na Stawiszyn, ale jak prowadzi Baka, to trzeba się liczyć z tym, że będą same boczki. W sumie dobrze, bo trasa bardzo ładna, a tymi drogami jeszcze nie jechałem. Dziś jestem troszkę zmęczony, więc trzymam koło Baki i daję mu prowadzić. Pauzę zrobiliśmy dopiero na 80 kilometrze w Liskowie. Zaopatrzenie było grube, bo pogoda wyciągnęła z nas energię. Trochę odpoczęliśmy i skierowaliśmy się do domu. Wracamy przez Koźminek. Troszkę dynamiczniej i bez przerw. W domu jesteśmy o dobrej porze, bo o 13.


Selfik
Selfik © tomstar
Trasa
Trasa © tomstar
Zaopatrzenie na pauzie
Zaopatrzenie na pauzie © tomstar


  • DST 161.52km
  • Czas 05:54
  • VAVG 27.38km/h
  • VMAX 45.75km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 2792kcal
  • Podjazdy 415m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaliczyć gminę Września

Sobota, 27 maja 2023 · dodano: 27.05.2023 | Komentarze 0

Ostatnio przypomniałem sobie, że nie mam zaliczonej jednej gminy. Mam taką dziurę we Wrześni, bo kiedyś jechaliśmy do Gniezna i jakoś tak wyszło, że objechaliśmy to miasto dookoła. Już kiedyś myślałem, żeby tam pojechać, ale jakoś nigdy nie było okazji. Dziś jest ładna pogoda, dobry wiatr w odpowiednim kierunku i przede wszystkim chęci. Umawiamy się z Baką na 8 i lecimy. Najpierw standardem do Pogorzelicy na prom, a dalej już nowymi dla mnie drogami do Miłosławia. Tam robimy pauzę na rynku i lecimy dalej na Nekle. Za Neklą w Czerniejewie zawracamy i lecimy na Wrześnię. Trasę poprowadziliśmy przez środek miasta, na rynku zrobiliśmy małą przerwę i boczkami wracaliśmy do domu. Pokręciliśmy trochę po okolicy i wyjechaliśmy w Pyzdrach. Teraz już znanymi drogami wróciliśmy do domu. Zrobiło się ładne 160km i przede wszystkim nowa gmina.


Na promie
Na promie © tomstar
Na promie
Na promie © tomstar
Na promie
Na promie © tomstar
Rynek w Miłosławiu
Rynek w Miłosławiu © tomstar
Rynek we Wrześni
Rynek we Wrześni © tomstar
Boczki
Boczki © tomstar


  • DST 102.00km
  • Czas 03:24
  • VAVG 30.00km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1621kcal
  • Podjazdy 316m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poranna stówka

Sobota, 20 maja 2023 · dodano: 20.05.2023 | Komentarze 0

Po ostatniej dwusetce w niedzielę cały tydzień miałem odpoczynku od roweru. Nie tylko z powodu zmęczenia, ale spraw, które się nawarstwiły związanymi z zakupem nowego auta. Praktycznie cały tydzień do wieczora byłem na nogach. Brakło czasu, a i siły na wyjazd. Dziś więc z przyjemnością wyjechałem. Umawiamy się z Baką na 8 rano. Jest chłodno, ale bardzo przyjemnie. Wiatr nie przeszkadza, a i po chwili robi się cieplej. Wiatr mamy zachodni, więc znowu trzeba jechać na Kalisz. Ale tym razem jedziemy bokami w stronę Koźminka. W tamtą stronę spokojnie, na średnią 25km/h. Na rynku jak zawsze mały odpoczynek i powrót do domu. Teraz mamy wiatr w plecy, dobrą drogę i chęci. Wcisnęliśmy więc mocno i do samego domu jechaliśmy dość szybko po zmianach. Udało nam się dobić prawie do 30km/h, więc nadrobiliśmy ładnie. Fajnie, bo o 12 byliśmy w domu i miałem cały dzień na ogarnięcie ogrodu i kilku spraw. Teraz odpoczynek


Podjazd
Podjazd © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Razem
Razem © tomstar
Droga
Droga © tomstar


  • DST 106.58km
  • Czas 03:57
  • VAVG 26.98km/h
  • VMAX 48.89km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1826kcal
  • Podjazdy 595m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciągle wietrzycho

Sobota, 13 maja 2023 · dodano: 13.05.2023 | Komentarze 0

Przyszedł weekendzik, więc oczywiście rowerek. Cały tydzień było bardzo ładnie, tylko ten moc ny wiatr. Ale wiatr nam nie straszny. Umawiam się z Baką na 9 rano. Lecimy na kółeczko dookoła Kalisza. Pod wiatr idzie nam dzisiaj ciężko, bo średnia ledwo dochodzi do 25km/h. Jedziemy więc spokojnie, nie ma co cisnąć. Objeżdżamy Kalisz, podjeżdżamy Chełmce i zaraz za górką robimy małą pauzę. Wchodzi lodzik i lecimy dalej. Teraz wiatr z boku, a potem w plecy. Teraz jedzie się o wiele lepiej, spokojnie można deptać, a prędkość robi się sama. Na koniec jeszcze ciśniemy segment na Stravie, ale niestety o 2 minuty wolniej od mojego najlepszego czasu. Interwał wszedł, więc można wracać do domu.


Pauza w Chełmcach
Pauza w Chełmcach © tomstar