Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mója szosa, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi lub z żoną.


Przejechałem już: 70801.85 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.51 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl






Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Z ŻONĄ|

Dystans całkowity:3552.36 km (w terenie 11.00 km; 0.31%)
Czas w ruchu:141:59
Średnia prędkość:25.02 km/h
Maksymalna prędkość:61.28 km/h
Suma podjazdów:14941 m
Suma kalorii:73200 kcal
Liczba aktywności:70
Średnio na aktywność:50.75 km i 2h 01m
Więcej statystyk
  • DST 41.19km
  • Czas 01:46
  • VAVG 23.32km/h
  • VMAX 56.79km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 887kcal
  • Podjazdy 225m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerek z żonką

Poniedziałek, 19 czerwca 2017 · dodano: 19.06.2017 | Komentarze 1

Wymyśliliśmy sobie z żoną żeby w lipcu wyskoczyć rowerkami na mały wypad pod namiot. Chcemy pojechać z Pleszewa do Kobylej Góry, przenocować pod namiotem i wrócić rowerkami do domu. Ze względu, że żonka mało wyjeżdżała, a nawet ostatnio wcale, zaplanowaliśmy sobie mały trening. Przejechaliśmy się rowerkami do Gołuchowa i z powrotem. Objechaliśmy najpierw miasto, wskoczyliśmy do Miłosza dopompować koła i bokami polecieliśmy na Gołuchów. Było bardzo ładnie, ciepło i przyjemnie. Wróciliśmy chwilę przed 22. Zrobiliśmy spokojnie 40km. Była super i bardzo miło :)

Dorotka
Dorotka © tomstar
Dorotka
Dorotka © tomstar
Na tamie w Gołuchowie
Na tamie w Gołuchowie © tomstar
Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 31.27km
  • Czas 01:22
  • VAVG 22.88km/h
  • VMAX 34.06km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1016kcal
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gołuchów wieczorem

Niedziela, 28 sierpnia 2016 · dodano: 28.08.2016 | Komentarze 0

Gołuchów wieczorem
Tama w Gołuchowie
Tama w Gołuchowie © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 34.25km
  • Czas 01:32
  • VAVG 22.34km/h
  • VMAX 51.46km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 788kcal
  • Podjazdy 196m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odwiedzić maludę na wakacjach u babci

Wtorek, 26 lipca 2016 · dodano: 26.07.2016 | Komentarze 2

Czas na odpoczynek. Po siedmiu dniach kiedy codziennie coś robiłem, dziś ostatni spokojny wyjazd i czas na odbudowę. Pojechaliśmy z żonką do Dobrzycy zobaczyć jak sobie radzi maluda. Nie obyło się bez przygody na samym początku. Rano przygotowałem rowerki, a gdy popołudniu po pracy chcieliśmy jechać okazało się, że Dorota ma w przednim kole pane. Na szybko skoczyłem do rowerowego po nową dętkę. Szybko założyłem i mogliśmy jechać. Pojechaliśmy sobie spokojnie boczkami. W Dobrzycy posiedzieliśmy pół godziny, pogadaliśmy i szybko zostaliśmy przez córę wygonieni, że mamy już sobie jechać. W końcu wakacje od starych :) Wracaliśmy już prostą drogą. Trochę wzmógł się wiatr, ale nie było tak źle. Teraz oboje zbieramy siły, bo w sobotę czeka nas Runmageddon we Wrocławiu.
W parku w Dobrzycy
W parku w Dobrzycy © tomstar
Z Dorotką
Z Dorotką © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 28.98km
  • Czas 01:16
  • VAVG 22.88km/h
  • VMAX 47.43km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 706kcal
  • Podjazdy 135m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerek z Dorotką

Niedziela, 22 maja 2016 · dodano: 22.05.2016 | Komentarze 0

Dziś pierwszy raz po powrocie z Liberca wskoczyłem na rower. Niestety kontuzja kolana okazała się poważniejsza niż myślałem. Dałem sobie tydzień na ustąpienie bólu. Wszystko było ok, ale po tygodniu mieliśmy zaplanowany start w Runmageddonie. I niestety tam ból powrócił. Cały tydzień smarowałem kolano maściami i dziś było już ok. Testowo wyskoczyliśmy sobie na małe, bezpieczne 30km. Niestety w połowie dystansu zacząłem lekko czuć kolano. Pojechaliśmy na plażę w Gołuchowie, chwilę tam posiedzieliśmy i wróciliśmy do domu. Pogoda świetna, trochę wieje wiatr, ale słońce grzeje bardzo mocno. Spokojnie wróciliśmy do domu, ale wiem, że jeszcze tydzień, albo dwa muszę odpocząć żeby kontuzja przeszła całkowicie. Na całe szczęście mamy początek sezonu, a nie chce stracić najlepszych letnich miesięcy, bo planów mam dużo.
Z Żonką na plaży
Z Żonką na plaży © tomstar
Rowerki na plaży
Rowerki na plaży © tomstar
Dorotka i ja
Dorotka i ja © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Rowerki
Rowerki © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 29.35km
  • Czas 01:19
  • VAVG 22.29km/h
  • VMAX 53.72km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 715kcal
  • Podjazdy 114m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerek z Dorotką

Niedziela, 23 sierpnia 2015 · dodano: 23.08.2015 | Komentarze 0

Dziś odpuściłem sobie poranny wyjazd z chłopakami, tym bardziej, że nastawiali się na 100km. Musiałem troszkę odpocząć po tej nocnej dwusetce. Poleżałem w łóżku aż do godziny 9 rano. A skoro jestem w domu to postanowiliśmy z Dorotką zrobić mały spacerek, dawno nigdzie razem nie pojechaliśmy. Maluda poleciała do babci, a my o godzinie 11 wskoczyliśmy na rowerki. Standardowo spokojnym tempem pojechaliśmy sobie do Gołuchowa. Chcieliśmy wjechać na plaże, ale zgodnie ze zwyczajem tego śmiesznego ośrodka na bramce siedziała pani Genia z biletami. Plaża pusta, temperatura około 20 stopni, ale twardo trzeba kasować, bo może jedna osoba się wykąpie. Posiedzieliśmy więc sobie na tamie i przez park obok żubrów wróciliśmy do domu. Nie cisnęliśmy, tym bardziej, że wieczorkiem chcemy jeszcze zaliczyć mały bieg.

Na tamie w Gołuchowie
Na tamie w Gołuchowie © tomstar
Na tamie w Gołuchowie
Na tamie w Gołuchowie © tomstar
Rowerki na tamie
Rowerki na tamie © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 26.54km
  • Czas 01:17
  • VAVG 20.68km/h
  • VMAX 35.63km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 636kcal
  • Podjazdy 113m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mały spacerek z Dorotką

Sobota, 23 maja 2015 · dodano: 23.05.2015 | Komentarze 2

A skoro dziś taka ładna pogoda i swoje kilometry wczoraj odrobiłem zaplanowaliśmy mały spacerek z Dorotką standardowo do Gołuchowa. Drakar dostał nowe siodełko Accenta i trzeba było dziś przetestować. Jedziemy sobie spokojnie boczkami na tamę w Gołuchowie. Tam kilka zdjęć i jeszcze mały odpoczynek na plaży. Potem już ścieżką rowerową do domu.

Na tamie w Gołuchowie
Na tamie w Gołuchowie © tomstar
Nowe siodełko Drakara
Nowe siodełko Drakara © tomstar
Rowerki na plaży
Rowerki na plaży © tomstar
I my na plaży
I my na plaży © tomstar
Kategoria Z ŻONĄ|, DO 50KM|


  • DST 31.90km
  • Czas 01:25
  • VAVG 22.52km/h
  • VMAX 50.57km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 809kcal
  • Podjazdy 103m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerek z Dorotką

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 11.04.2015 | Komentarze 0

Ten weekend wyjątkowo za krótki jest na to co chcieliśmy zrobić. W planach zakupy kwiatów i prace w ogrodzie, wyjazd rowerowy, wypad córeczki na urodzinki kolegi, jutro dziabanie w ogrodzie, turniej koszykówki i jeszcze nie wiadomo co... Musieliśmy się nieźle zorganizować. Na szczęście pomogła babcia i zawiozła maludę na imprezę, więc starzy też mogli zrobić sobie wypad rowerkowy. podwórze o ogród ogarnięty, więc możemy lecieć. Drakar Doroty przeszedł małą przemianę, dostał nową nóżkę i regulowany mostek, gdyż na standardowym źle jej się jeździło. Wszystko ustawione, więc lecimy boczkami na Dobrzycę potem już standardem powrót. Pogoda rewelacja, chociaż dziś troszkę bardziej wiało. rowerki spisały się na medal.

Rowerki w parku
Rowerki w parku © tomstar
Merida Drakar po zmianach
Merida Drakar po zmianach © tomstar
Giant Roam
Giant Roam © tomstar
Na ławeczce w parku
Na ławeczce w parku © tomstar

Dorotka w parku
Dorotka w parku © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 33.93km
  • Czas 01:33
  • VAVG 21.89km/h
  • VMAX 43.33km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 846kcal
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Dorotką

Sobota, 7 marca 2015 · dodano: 07.03.2015 | Komentarze 0

Planowałem sobie dziś wyskoczyć na rower, bo pogoda genialna, ale za bardzo nie wiedziałem kiedy. Dzień zapowiadał się raczej pracowity, więc szukałem chwili gdzie by ten wyjazd wcisnąć. Na szczęście Dorota stwierdziła, że bardzo ładny dzień, więc na wypaliłem na to:"może rowerek". Odpowiedź była pozytywna, więc nie czekając wyciągnąłem rower Doroty (zimował sobie na strychu, to jego pierwszy w tym roku wyjazd) wyczyściłem go, nasmarowałem, dopompowałem koła i w drogę. Maluda poszła na dyżur do babci, a my w trasę. Planujemy małe kółeczko do Gołuchowa, z resztą jak zawsze. Jedzie się bardzo przyjemnie, ciepłe słońce i lekki wiaterek. Na tamie kilka fotek i do domu. Z powrotem niestety wiatr staje się trochę mocniejszy, ale da się jechać. W domu wykręciłem jeszcze na myjkę ponieważ rower strasznie brudny. No i potem już do domu.

Na tamie
Na tamie © tomstar
I taka focia musi być
I taka focia musi być © tomstar
Dorotka na Drakkarze
Dorotka na Drakkarze © tomstar
I ja z Giantem
I ja z Giantem © tomstar
Rowery na tamie
Rowery na tamie © tomstar
W Tursku
W Tursku © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 33.40km
  • Czas 01:38
  • VAVG 20.45km/h
  • VMAX 37.47km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 795kcal
  • Podjazdy 204m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejny spacerek z Dorotką

Niedziela, 7 września 2014 · dodano: 07.09.2014 | Komentarze 0

Niestety przeziębienie osłabiło mnie na tyle, że wczoraj padłem przed telewizorem o 21 i mimo bardzo szczerych chęci nie miałem siły wstać rano, a co dopiero myśleć o wyjeździe na 100km. Ale gdy się rano pozbierałem, wziąłem prochy i wypiłem herbatę z cytryną poczułem się lepiej. Za oknem wręcz upał, bardzo ciepło, piękne słońce i zero wiatru. Maluda jak zawsze poszła z babcią do kościoła, więc namówiłem żonę na standardowy spacerek do Gołuchowa. Jechało się bardzo fajnie i teraz wydaję mi się, że pojechałbym więcej, ale jest na tyle ładnie, że zaraz szykujemy się do grilla. Troszkę kilometrów trzeba w tym wrześniu nabić, bo na razie słabiutko.

Foczka na plaży... yyyy, znaczy się Dorotka :)
Foczka na plaży... yyyy, znaczy się Dorotka :) © tomstar
Rowerki
Rowerki © tomstar
I jak zawsze focia z ręki :)
I jak zawsze focia z ręki :) © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 32.23km
  • Czas 01:35
  • VAVG 20.36km/h
  • VMAX 38.62km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 765kcal
  • Podjazdy 211m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerek z Dorotką

Niedziela, 31 sierpnia 2014 · dodano: 31.08.2014 | Komentarze 0

Maluda poszła do babci, a starzy wykorzystali chwilę żeby wyskoczyć na rowerki. Malutki spacerek do Gołuchowa, w sumie jak zawsze zobaczyć co dzieje się nad jeziorem. Podobno robią remont tamy i spuścili wodę. Pojechaliśmy spacerkowym tempem. Jeziorko rzeczywiście opróżnione, ale tylko do połowy. Wjechaliśmy więc posiedzieć chwilę na plaży i przez las obok żubrów wróciliśmy do domu. Pogoda super, ciepło i bez wiatru, chociaż w oddali zbierały się ciemne chmury. Wróciliśmy więc do domku.

Dorotka
Dorotka © tomstar
Dorotka na plaży
Dorotka na plaży © tomstar
Razem na plaży
Razem na plaży © tomstar
Jezioro
Jezioro © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|