Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 64794.50 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.34 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

DO 50KM|

Dystans całkowity:8007.31 km (w terenie 92.00 km; 1.15%)
Czas w ruchu:318:59
Średnia prędkość:25.10 km/h
Maksymalna prędkość:59.00 km/h
Suma podjazdów:32456 m
Suma kalorii:191553 kcal
Liczba aktywności:219
Średnio na aktywność:36.56 km i 1h 27m
Więcej statystyk
  • DST 43.04km
  • Czas 03:29
  • VAVG 12.36km/h
  • VMAX 30.14km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 904kcal
  • Podjazdy 257m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Gdańsku i powrót

Sobota, 16 sierpnia 2014 · dodano: 17.08.2014 | Komentarze 0

Kolejny dzień wyprawy. Dziś planujemy zwiedzanie Gdańska. Wstajemy o godzinie ósmej. O dziwo nic nie boli, nie jestem zmęczony, czuję się super. Poranna kawa, szykowanie, pakowanie i w drogę. Jemy jeszcze śniadanie na stacji i kierujemy się do centrum. Wycieczka momentami przeradza się z jazdy rowerem w spacer ponieważ w centrum straszny ruch, bardzo dużo ludzi i ścisk. Prowadzimy rowery przez Długi Targ zwiedzając wszystko dookoła, robimy foty, oglądamy stragany. Spacerujemy raz w jedną raz w drugą stronę. Docieramy do końca promenady i kierujemy się teraz do portu. Po drodze mijamy Stocznie Gdańską. Trafiliśmy także w sumie przypadkiem pod stadion PGE. Niestety nie możemy udać się na zwiedzanie stadionu, bo nie ma gdzie zostawić rowerów z całym sprzętem. Robimy więc zdjęcia i jedziemy dalej. Docieramy do portu. Tam akurat wpływa i "parkuje" olbrzymi prom. Kilka fotek i wracamy. Po drodze jeszcze Plac Solidarności, pomnik i muzeum, które prezentuje się wyśmienicie. Przebijamy się ponownie przez Targ i jedziemy na Wyspę Sobieszowską gdzie czeka na nas transport. Na miejscu kierujemy się oczywiście na plażę porobić zdjęcia. Wczoraj wieczorem nic nie było widać, a i sił i czasu nie było na dłuższe posiedzenie nad morzem. Teraz dopiero możemy odetchnąć pełną piersią, zrobić zdjęcia, nacieszyć się widokiem. Misję można uznać za wykonaną. W ciągu dwóch dni zrobiliśmy 405km. Jestem bardzo zadowolony, dumny z siebie i z Rafała, który w sumie był prowodyrem całej wyprawy. W sumie bez niego, sam bym nie pojechał. W dwóch zawsze raźniej i milej się jedzie. Dzięki za wszystko.

Diadelski Młyn w porcie
Diadelski Młyn w porcie © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Długi Targ
Długi Targ © tomstar
Pod neptunem
Pod neptunem © tomstar
Neptun
Neptun © tomstar
Długi Targ
Długi Targ © tomstar
Długi Targ
Długi Targ © tomstar
Fontanna na Długim Targu
Fontanna na Długim Targu © tomstar
Widok na Żurawia
Widok na Żurawia © tomstar
Widok z drugiej strony
Widok z drugiej strony © tomstar
My na promenadzie
My na promenadzie © tomstar
Widok
Widok © tomstar
I znowu my
I znowu my © tomstar
Przepływający statek
Przepływający statek © tomstar
Stocznia Gdańska
Stocznia Gdańska © tomstar
PGE Arena
PGE Arena © tomstar
PGE Arena
PGE Arena © tomstar
Widok na Westerplatte
Widok na Westerplatte © tomstar
Prom Wpływający do portu
Prom Wpływający do portu © tomstar
Plac Solidarności
Plac Solidarności © tomstar
Bałtyk zdobyty
Bałtyk zdobyty © tomstar
My, rowerki nad Bałtykiem
My, rowerki nad Bałtykiem © tomstar
Bałtyk
Bałtyk © tomstar
Nad Bałtykiem
Nad Bałtykiem © tomstar
Bałtyk
Bałtyk © tomstar
Gotowe do powrotu
Gotowe do powrotu © tomstar


  • DST 49.87km
  • Czas 01:59
  • VAVG 25.14km/h
  • VMAX 37.47km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1400kcal
  • Podjazdy 155m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kontrola jakości

Środa, 6 sierpnia 2014 · dodano: 06.08.2014 | Komentarze 0

Skrzynki, które schowałem są już aktywne i widoczne w serwisie geocaching. Można już ich szukać. Postanowiłem więc sprawdzić jak się ma skrzynka w Dobrzycy. Chowałem ją po ciemku i na szybko i nie byłem pewny jakości maskowania. Dziś pojechałem wcześniej żeby za dnia zobaczyć jak się wszystko prezentuje. Skrzynka ma się dobrze i czeka na pierwszego odkrywce. A skoro dziś takie ładne warunki postanowiłem pojechać troszkę dalej. Odbiłem w stronę Krotoszyna, po drodze odbiłem na Koźminek i Bronów. Stamtąd już prosto do domu.

Park w Dobrzycy
Park w Dobrzycy © tomstar
Mostek przy którym schowałem kesza
Mostek przy którym schowałem kesza © tomstar
Zachód słońca za Dobrzycą
Zachód słońca za Dobrzycą © tomstar
Przejazd kolejowy w Bronowie
Przejazd kolejowy w Bronowie © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 27.82km
  • Czas 01:06
  • VAVG 25.29km/h
  • VMAX 39.63km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 780kcal
  • Podjazdy 94m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Geocaching - zakładanie skrzynki

Poniedziałek, 4 sierpnia 2014 · dodano: 04.08.2014 | Komentarze 0

Postanowiłem dziś założyć skrzynkę geocaching. Mało coś ich w naszym regionie, więc jak dla mnie wybór na początek był oczywisty. Lecę wieczorem do Dobrzycy i w parku chowam skrzynkę. Przygotowałem sobie wszystko, zapakowałem do plecaka i pojechałem po 20. Trafiłem akurat pomiędzy opadami deszczu. Skrzyneczkę schowałem obok mostku w parku, ale było tak ciemno, że muszę pojechać za dnia sprawdzić jakość mojego maskowania. Teraz czekam na autoryzację w serwisie tak aby punkt był widoczny na mapie.


Brama parku w Dobrzycy
Brama parku w Dobrzycy © tomstar
Mostek na którym chowałem kesza
Mostek na którym chowałem kesza © tomstar
Zachód za chmurami
Zachód za chmurami © tomstar


  • DST 49.85km
  • Czas 01:54
  • VAVG 26.24km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 1454kcal
  • Podjazdy 194m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

I zostało nas ino dwóch

Poniedziałek, 28 lipca 2014 · dodano: 28.07.2014 | Komentarze 0

Na wieczór szykowało się nas w sumie pięciu. Ale przez cały dzień powoli jeden za drugim się wykruszali. Umówiliśmy się na 20 na rynku. Ale, że mnie nosiło już wcześniej wyjechałem sobie o 19 na 25km, tak żeby o 20 być akurat na rynku. Czeka już Dyzio, po chwili dojeżdża Gajor. Niestety nikt więcej się nie pojawił. Od razu też odpada Dyzio z powodu awarii roweru. Tak więc jedziemy tylko w dwóch. Mamy się kierować na Dobrzycę, ale z daleka widać ciemne chmury i błyskawice. Raczej nie chce nam się wbijać prosto w burzę. Tak więc jedziemy w drugą stronę. Z tego względu, że tych piorunów i chmur zaczęło się robić coraz więcej postanowiliśmy nie przesadzać i kierować się do domu. W końcu swoje 50km dziś mam, także jestem zadowolony.


Jeszcze solo
Jeszcze solo © tomstar
Już w duecie
Już w duecie © tomstar
Kategoria DO 50KM|


  • DST 38.14km
  • Czas 01:30
  • VAVG 25.43km/h
  • VMAX 39.65km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1073kcal
  • Podjazdy 114m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z deszczu pod rynne

Czwartek, 24 lipca 2014 · dodano: 24.07.2014 | Komentarze 0

Świadomie dziś wsiadłem na rower. Gdy to robiłem lekko padało, w sumie to pada dziś przez cały dzień. Ale wiaterek się uspokoił, a te parę kropel mi nie zaszkodzi. Z resztą potrzebuję dziś się trochę ruszyć. Paręnaście minut po wyjeździe deszcz przestał padać. Jechało się rewelacyjnie, świeże powietrze, zapach deszczu i trawy. Rewelacja. Co jakiś czas spadło parę kropel. Dopiero w Dobrzycy zaczęło już padać porządnie. Ale dziś mi to nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie, potrzebowałem takiego oczyszczenia. Wiatr trochę się wzmógł, ale dziś nic nie mogło popsuć mi przyjemności z jazdy. Deszcz był dziś wyśmienity. Wyjazd wyśmienity. Teraz siedzę, piję ciepłą herbatę i delektuję się dobrym humorem.


Deszczowe chmury w okolicach Kotlina
Deszczowe chmury w okolicach Kotlina © tomstar
Mała pauza na focie w Dobrzycy
Mała pauza na focie w Dobrzycy © tomstar
Jest dobrze :)
Jest dobrze :) © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 30.54km
  • Czas 01:16
  • VAVG 24.11km/h
  • VMAX 38.87km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 821kcal
  • Podjazdy 107m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poranny wyjazd

Środa, 23 lipca 2014 · dodano: 23.07.2014 | Komentarze 0

Wczoraj się nie najeździłem wystarczająco, więc dziś musiałem rano wstać i znowu trochę podeptać na nowych pedałach. Pobudka ustawiona na 5 rano. Wstałem chwilę później, ubrałem się i pojechałem. Szybka rundka do Dobrzycy po ładnym asfalcie. Oponki sprawuje się super, mam nadzieje, że tak będzie już zawsze. Czuję, że są o wiele twardsze od poprzednich i dobrze "brzmią" na gładkim asfalcie. Do pedałów trzeba się przyzwyczaić, ale czuję teraz, że noga ciągnie pedał do góry i jedzie się o wiele łatwiej. Jak na razie same plusy.


Wschód słońca niedaleko Dobrzycy
Wschód słońca niedaleko Dobrzycy © tomstar

Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|


  • DST 22.00km
  • Czas 00:54
  • VAVG 24.44km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 514kcal
  • Podjazdy 70m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testowanie nowego sprzętu

Wtorek, 22 lipca 2014 · dodano: 22.07.2014 | Komentarze 0

Dziś przyszły wszystkie zamówione rzeczy. Przyjechały nowe opony, pedały i buty. Zaraz po pracy wracam do domu i od razu zabieram się za wymianę. Stwierdziłem, że problemem są słabe opony, które dostałem seryjnie z rowerem. Były miękkie, miały cienki bieżnik i bardzo łatwo się wszystko w nie wbijało. Postanowiłem zmienić je na Schwalbe CX Comp. Z tego co czytałem całkiem przyzwoite opony. Po za tym postanowiłem również zmienić pedały na SPD. Po konsultacjach wybrałem Shimano M520 i buty do nich SH-XC 30. Nie miałem za dużo czasu, więc tylko mała runda wokół miasta żeby zobaczyć czy wszystko dobrze leży. Wbiłem jeszcze do Miłosza na pokazówkę i pojechałem dalej. Jutro rano jak uda mi się wstać przejadę trochę więcej kilometrów. Mam nadzieję, że ten sprzęt będzie mi już służył długo.


Nowe butki na nogach
Nowe butki na nogach © tomstar
Nowe pedały SPD Shimano M520
Nowe pedały SPD Shimano M520 © tomstar
Nowe opony Schwalbe CX Comp
Nowe opony Schwalbe CX Comp © tomstar
Buty Shimano SH-XC 30
Buty Shimano SH-XC 30 © tomstar
Giant
Giant © tomstar
Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|


  • DST 41.28km
  • Czas 01:39
  • VAVG 25.02km/h
  • VMAX 36.74km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1137kcal
  • Podjazdy 159m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybki wypad

Wtorek, 15 lipca 2014 · dodano: 15.07.2014 | Komentarze 0

Szybki wypadzik. Miało być 60km, ale na początku wiał mocny wiatr, którego nie miało być potem zaczęło coś pukać w lewym pedale. Masakrycznie mnie to irytowało, więc zawróciłem do domu. Na dodatek zaczęły obcierać hamulce. Jutro rower leci na serwis.



Las za Grodziskiem
Las za Grodziskiem © tomstar
Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|


  • DST 40.98km
  • Czas 01:55
  • VAVG 21.38km/h
  • VMAX 36.01km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 1006kcal
  • Podjazdy 173m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mały spacerek z Dorotką

Niedziela, 13 lipca 2014 · dodano: 13.07.2014 | Komentarze 0

Dziś od rana mały spacerek standardowo do Gołuchowa. Dodajemy troszkę kilometrów tak aby wyszło około 40km. Niestety dziś dość wietrznie i nie jedzie się za dobrze. Do Gołuchowa jeszcze jako tako, ale dalej już gorzej. Niestety ostatnie 10km męczymy się nie dość, że pod wiatr to jeszcze pod górkę. Powolutku wracamy do domu. Malutki spacerek zaliczony.


Dorotka na tamie
Dorotka na tamie © tomstar
Na tamie
Na tamie © tomstar
Na tamie
Na tamie © tomstar
Jezioro Gołuchów
Jezioro Gołuchów © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 19.63km
  • Czas 00:54
  • VAVG 21.81km/h
  • VMAX 31.63km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 488kcal
  • Podjazdy 59m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyjazd brutalnie przerwany

Czwartek, 10 lipca 2014 · dodano: 10.07.2014 | Komentarze 0

Bardzo ciężko dziś mi się wstawało. Budzik zadzwonił o 5, ale zwlekłem się z łóżka dopiero o 5.30. Długo myślałem czy jechać, jakoś nie mogłem się zebrać. W końcu postanowiłem się ruszyć. Pochmurnie, wietrznie i chłodno warunki raczej słabe na wyjazd. Jadę jednak na Gołuchów, chce zrobić jakieś 34km. Przejechałem przez las między Turskiem a Gołuchowem, wjechałem na tamę nad jeziorem i pokierowałem się do domu. Niestety wyjazd został przerwany przez złapaną gumę. Jakieś 3km za Gołuchowem czuję, że coś jest nie tak. Okazało się, że powietrze ucieka z tylnego koła. Niestety nie mam ze sobą nic, ani łatek ani pompki. Nie myślałem, że może coś się wydarzyć na tak krótkiej trasie. Z resztą to moja pierwsza guma. No nic, telefon do domu po transport i resztę wyjazdu kończę już na czterech kołach. Winowajcą był bardzo mały, ale za to ostry kamyczek, który perfidnie wbił się w oponę i przebił dętkę.


Kapliczka przed Turskiem
Kapliczka przed Turskiem © tomstar
Las w Gołuchowie
Las w Gołuchowie © tomstar
Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|