Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 64794.50 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.34 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

DO 50KM|

Dystans całkowity:8007.31 km (w terenie 92.00 km; 1.15%)
Czas w ruchu:318:59
Średnia prędkość:25.10 km/h
Maksymalna prędkość:59.00 km/h
Suma podjazdów:32456 m
Suma kalorii:191553 kcal
Liczba aktywności:219
Średnio na aktywność:36.56 km i 1h 27m
Więcej statystyk
  • DST 30.17km
  • Czas 01:16
  • VAVG 23.82km/h
  • VMAX 36.41km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Kalorie 807kcal
  • Podjazdy 103m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cholernie zimno

Sobota, 25 października 2014 · dodano: 25.10.2014 | Komentarze 0

Pogoda nam się zmieniła, zapowiedzi mówią o przymrozkach. Byłem na to przygotowany i wiedziałem, że raczej nie ma co dziś nastawiać się na dłuższy wyjazd. Jak zwykle pobudka o 5 i szykowanie. Ubrałem się ciepło i wyjechałem. Nie było tak źle, bo tylko -4 stopnie, ale w sumie to pierwszy raz jest tak zimno więc organizm nie przyzwyczajony. Pojechałem do Dobrzycy, miałem jeszcze wykręcić żeby zrobić około 50km, ale zawróciłem. Na początek 30km w tych warunkach wystarczy. Trzeba się przyzwyczaić do zimna i chłodnego wiatru. Miałem chęci na więcej, no ale cóż na razie tyle wystarczy.

Kościół w Dobrzycy
Kościół w Dobrzycy © tomstar

Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 38.39km
  • Czas 01:38
  • VAVG 23.50km/h
  • VMAX 38.94km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1009kcal
  • Podjazdy 122m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niestety solo

Niedziela, 19 października 2014 · dodano: 19.10.2014 | Komentarze 2

Mieliśmy dziś jak zawsze skoczyć sobie na śniadanie do Kalisza. Niestety Miłosz i Mikołaj dziś odpadli, więc pozostało mi pojechać samemu. Zmieniłem jednak trasę. Pojechałem przez Czermin do Dobrzycy. Wstępnie miałem jeszcze odbić na Koźmieniec i zrobić jak zawsze w niedziele około 50km, jednak było na tyle chłodno i wietrznie, że w Dobrzycy wykręciłem od razu do domu. Także wyszło niecałe 40km. O 8 byłem już w domu, ale czuje się super i najważniejsze, że wyjazd zaliczony.

Kościół w Czerminie o 6.30
Kościół w Czerminie o 6.30 © tomstar
Pałac w Dobrzycy tym razem za dnia
Pałac w Dobrzycy tym razem za dnia © tomstar
Wschód słońca
Wschód słońca © tomstar

Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 38.34km
  • Czas 01:33
  • VAVG 24.74km/h
  • VMAX 38.71km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1052kcal
  • Podjazdy 117m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzny, zimny poranek

Sobota, 27 września 2014 · dodano: 27.09.2014 | Komentarze 0

Miało być dziś więcej, ale rano pogoda raczej paskudna. Wieje zimny wiatr, wilgotno po nocnym deszczu i chmury. Także padło na standardzik do Dobrzycy. Wiatr miałem w twarz i jechało się dość topornie. Ale czułem się dobrze, bo przez cały tydzień nigdzie nie byłem i miałem duże chęci na deptanie. Na całe szczęście z Dobrzycy wiatr miałem już w plecy i jechało się o wiele lepiej. W dodatku wyszło słońce i zrobiło się bardzo przyjemnie, szkoda tylko tego wiatru. Gdyby nie on na pewno wykręciłbym więcej. Zobaczymy jak będzie jutro.


Za Czerminem
Za Czerminem © tomstar
W Dobrzycy
W Dobrzycy © tomstar


Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 39.36km
  • Czas 01:30
  • VAVG 26.24km/h
  • VMAX 4.48km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1143kcal
  • Podjazdy 128m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Standardowa rundka

Niedziela, 21 września 2014 · dodano: 21.09.2014 | Komentarze 0

Wczoraj niestety w pracy miałem szkolenia i cały dzień wyleciał z życiorysu. A szkoda, bo było super, ciepło i bez wiatru. Dziś miałem to nadrobić, przygotowałem trasę gdzieś na 80-100km. Niestety gdy wstałem o 5 rano za oknem bardzo mocno padało. Położyłem się więc z powrotem. Wstałem po 7, całe szczęście przestało padać i można było wyjechać. Jednak trasę musiałem skrócić ze względu na brak czasu. Wyskoczyłem zatem na standard Czermin - Dobrzyca. Mimo tego, że dopiero co przestało padać było bardzo przyjemnie. W miarę ciepło, bez większego wiatru. Do Dobrzycy jechało się bardzo przyjemnie. Tym razem wiatrem miałem odwrotnie i gdy wracałem do domu nic mi nie przeszkadzało rozwinąć większych prędkości. Z Dobrzycy do Pleszewa średnia wyszła mi około 30km/h. Szkoda, że nie miałem dziś czasu na więcej, bo z przyjemnością bym pojeździł.

Giant już po powrocie
Giant już po powrocie © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 38.09km
  • Czas 01:26
  • VAVG 26.57km/h
  • VMAX 46.19km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1133kcal
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybki wypadzik

Niedziela, 14 września 2014 · dodano: 14.09.2014 | Komentarze 1

Dorota dziś odpuściła, bo teraz przeziębienie przeszło ze mnie na nią. Czuła się troszkę gorzej, więc wyskoczyłem sam. Wybrałem standard do Czermina i Dobrzycy. Pogoda jest wyśmienita, bardzo ciepło, piękne słońce, tylko wiatr trochę wieje. Ale przez większość drogi mi nie przeszkadzał. Aż do Dobrzycy miałem średnią 28km/h, jechało się na prawdę świetnie. Nie robiłem żadnych przerw. Dopiero gdy wyjechałem z Dobrzycy na Pleszew dowiedziałem się jak mocny jest dziś wiatr. Prędkość praktycznie spadał mi prawie do 22km/h, jechało się ciężko i trudno. Noo, ten wiatr dał mi dziś w kość. Dobiłem resztkami sił do domu.

Mała przerwa za Fabianowem
Mała przerwa za Fabianowem © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 33.40km
  • Czas 01:38
  • VAVG 20.45km/h
  • VMAX 37.47km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 795kcal
  • Podjazdy 204m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejny spacerek z Dorotką

Niedziela, 7 września 2014 · dodano: 07.09.2014 | Komentarze 0

Niestety przeziębienie osłabiło mnie na tyle, że wczoraj padłem przed telewizorem o 21 i mimo bardzo szczerych chęci nie miałem siły wstać rano, a co dopiero myśleć o wyjeździe na 100km. Ale gdy się rano pozbierałem, wziąłem prochy i wypiłem herbatę z cytryną poczułem się lepiej. Za oknem wręcz upał, bardzo ciepło, piękne słońce i zero wiatru. Maluda jak zawsze poszła z babcią do kościoła, więc namówiłem żonę na standardowy spacerek do Gołuchowa. Jechało się bardzo fajnie i teraz wydaję mi się, że pojechałbym więcej, ale jest na tyle ładnie, że zaraz szykujemy się do grilla. Troszkę kilometrów trzeba w tym wrześniu nabić, bo na razie słabiutko.

Foczka na plaży... yyyy, znaczy się Dorotka :)
Foczka na plaży... yyyy, znaczy się Dorotka :) © tomstar
Rowerki
Rowerki © tomstar
I jak zawsze focia z ręki :)
I jak zawsze focia z ręki :) © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 32.23km
  • Czas 01:35
  • VAVG 20.36km/h
  • VMAX 38.62km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 765kcal
  • Podjazdy 211m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerek z Dorotką

Niedziela, 31 sierpnia 2014 · dodano: 31.08.2014 | Komentarze 0

Maluda poszła do babci, a starzy wykorzystali chwilę żeby wyskoczyć na rowerki. Malutki spacerek do Gołuchowa, w sumie jak zawsze zobaczyć co dzieje się nad jeziorem. Podobno robią remont tamy i spuścili wodę. Pojechaliśmy spacerkowym tempem. Jeziorko rzeczywiście opróżnione, ale tylko do połowy. Wjechaliśmy więc posiedzieć chwilę na plaży i przez las obok żubrów wróciliśmy do domu. Pogoda super, ciepło i bez wiatru, chociaż w oddali zbierały się ciemne chmury. Wróciliśmy więc do domku.

Dorotka
Dorotka © tomstar
Dorotka na plaży
Dorotka na plaży © tomstar
Razem na plaży
Razem na plaży © tomstar
Jezioro
Jezioro © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 30.23km
  • Czas 01:10
  • VAVG 25.91km/h
  • VMAX 40.49km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 872kcal
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogodny wieczór

Czwartek, 28 sierpnia 2014 · dodano: 28.08.2014 | Komentarze 0

W końcu pogoda nam się trochę poprawiła i zrobiło się cieplej. W ciągu dnia trochę wiało, ale na wieczór zrobiło się cicho i spokojnie. Idealna pogoda na rower. Wieczór jest ciepły i przyjemny. Postanowiłem wyskoczyć na małe 30km. Trasa standardowa do Dobrzycy, bez zbędnych przerw i przystanków. Jedna fota i do domu. Jechało się na prawdę rewelacyjnie.

Zachód słońca
Zachód słońca © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 29.96km
  • Czas 01:14
  • VAVG 24.29km/h
  • VMAX 39.70km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 810kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po deszczyku

Środa, 27 sierpnia 2014 · dodano: 27.08.2014 | Komentarze 0

Na dziś zaplanowany mały wypadzik do Dobrzycy, tak żeby tylko rozprostować nogi. Po 18 zaczęło padać i już bałem się, że nigdzie nie pojadę, ale na szczęście deszcz minął, ustał wiatr i zrobiło się całkiem przyjemnie. Jechało mi się na prawdę rewelacyjnie, ąz chciałem trochę wykręcić żeby dodać kilometrów. Myślałem, że spotkam gdzieś Miłosza i Mikołaja, którzy mieli około 21 wyjeżdżać. Niestety nie udało się, więc wróciłem do domu. Ale czuję dziś niedosyt. Może jutro mały riplej.

Droga do
Droga do © tomstar
Droga z
Droga z © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 31.01km
  • Czas 01:19
  • VAVG 23.55km/h
  • VMAX 45.97km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 817kcal
  • Podjazdy 122m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybko, zimno

Czwartek, 21 sierpnia 2014 · dodano: 21.08.2014 | Komentarze 0

Nie miałem jeszcze okazji wyjechać rowerem po powrocie z Gdańska. Trochę mało czasu i dużo zajęć. Dziś w sumie też nie za bardzo mi pasowało, ale wiem, że w weekend będzie trochę pracy i może się stać tak, że nigdzie nie wyjadę. Zmobilizował mnie też trochę Mikołaj, który zaproponował, że chciałby się przejechać. Więc nie ma co, godzina 21 i lecimy na szybką trasę do Dobrzycy. Zrobiło się już cholernie zimno i trzeba przyznać, że wieczorna aura przypomina już mocno jesień. Szybka rundka i do domu. Wyjazd zaliczony.


Szybka pauza w Dobrzycy
Szybka pauza w Dobrzycy © tomstar