Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 59154.50 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.13 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 77.42km
  • Czas 03:29
  • VAVG 22.23km/h
  • VMAX 53.14km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1460kcal
  • Podjazdy 1276m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Karpacz

Sobota, 8 lipca 2023 · dodano: 09.07.2023 | Komentarze 2

W tym roku zaplanowaliśmy sobie tylko małe wakacje w Karpaczu. Tylko cztery dni, żeby się zresetować. Oczywiście jak góry, to muszę zabrać rowerek. W sumie to zawsze zabieram ze sobą rowerek, niezależnie gdzie jedziemy. Zawsze znajdzie się jakaś fajna trasa. Planuję jeden dzień, na tyle mam czasu. W piątek zdobywaliśmy rodzinka Śnieżkę, a w sobotę od rana ruszam w trasę. Niestety troszkę się zwiodłem, bo infrastruktura rowerowa prawie żadna. Karpacz to ostatnie miasto przed górami i dalej żadnych dróg nie ma. Tylko szlaki i szutry. Nie mogłem sobie pozwolić na długi wyjazd, taki ponad stówę, bo tylko wtedy pojeździłbym i pojechał do Czech. Wyznaczam więc małe kółko po okolicy i trasę na Jelenią Górę. Najbardziej obawiałem się zjazdu z Karpacza, bo wszystkie mapy pokazywały, że droga jest zamknięta i jest tam remont. Troszkę zepsułoby mi to plany, bo musiałbym mocno kombinować z inną trasą. Dopytałem na stronie miasta i potwierdzili remont, ale podobno asfalt już jest kładziony. Trasa ta jest przygotowywana na finisz TdP, na drugim etapie z Leszna do Karpacza, a tutaj ma być ostatni podjazd. Jadę więc na ryzyko. I dobrze zrobiłem, bo asfalt położony już na gotowo, trasa pusta, a pod kołami dywanik. Największy podjazd mam na początku, czyli podjazd do Górnego Karpacza pod Świątynie Wang. Potem mały zjazd i drugi podjazd w okolice szczytu Płonik. Potem zjazd i raczej tylko małe hopki do Jeleniej Góry. Mała pauza na rynku w Jeleniej i powrót do Karpacza. Przed Karpaczem znowu podjazd i świetny szybki zjazd. Zjeżdżało się super, dość szeroka droga, zawijasy, zero ruchu samochodowego. Mogłem polecieć tyle, na ile czułem, że potrafię.  Czułem niedosyt, chciałem pokręcić więcej, ale nie miałem tyle czasu. Wyjazd udał się bardzo. Było naprawdę super, cały czas jechałem z bananem na twarzy.


Karpacz
Karpacz © tomstar
Rynek  w Jastrzębiej Górze
Rynek w Jastrzębiej Górze © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar



Komentarze
tomstar
| 10:31 poniedziałek, 10 lipca 2023 | linkuj Może następnym razem. Na pewno skorzystam z zaproszenia.
sky1967
| 17:59 niedziela, 9 lipca 2023 | linkuj Szkoda,że nie wylądowaliście w Szklarskiej Porębie.Tam miałbyś gdzie pojeździć.
Pozdrawiam Rodzinkę !!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa apoto
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]