Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 64531.97 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.33 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Z BAKĄ|

Dystans całkowity:26800.86 km (w terenie 8.00 km; 0.03%)
Czas w ruchu:1005:27
Średnia prędkość:26.66 km/h
Maksymalna prędkość:68.60 km/h
Suma podjazdów:126393 m
Suma kalorii:524747 kcal
Liczba aktywności:255
Średnio na aktywność:105.10 km i 3h 56m
Więcej statystyk
  • DST 50.42km
  • Czas 01:46
  • VAVG 28.54km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 842kcal
  • Podjazdy 181m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazdówka

Czwartek, 18 sierpnia 2022 · dodano: 18.08.2022 | Komentarze 0

Na początku spokojnie, typowo rozjazdowo. Nie ma co cisnąć. Druga połowa już szybciej. A w niedziele Runmageddon Classic we Wrocławiu.


Trasa
Trasa © tomstar
Pulpit
Pulpit © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z BAKĄ|


  • DST 109.13km
  • Czas 03:52
  • VAVG 28.22km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1867kcal
  • Podjazdy 424m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

W końcu ładnie

Poniedziałek, 15 sierpnia 2022 · dodano: 15.08.2022 | Komentarze 0

W końcu pogoda się trochę ustabilizowała. Dziś przez większość dnia miało być ładnie i bez deszczu. Umawiam się z Baka na 8 rano i lecimy na Kalisz. Jest bardzo ciepło, a wiatr nie przeszkadza. Lecimy ścieżką przez Kalisz, potem na Szałe i nawrotka na Chełmce. Tam przy sklepie robimy pauzę. Zrobiło się bardzo duszno. Zimne piwko i lodzik wszedł jak złoto. Lecimy dalej bokami na Skalmierzyce. Stamtąd boczkami na Lewków. Mamy wiaterek w plecy, więc leci się super. Potem już standardem przez Raszków do domu.


Jezioro Szałe w Kaliszu
Jezioro Szałe w Kaliszu © tomstar
Selfik nad jeziorem
Selfik nad jeziorem © tomstar
Baka coś niewyraźny
Baka coś niewyraźny © tomstar


  • DST 49.38km
  • Czas 01:31
  • VAVG 32.56km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 808kcal
  • Podjazdy 125m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Czwartek, 11 sierpnia 2022 · dodano: 11.08.2022 | Komentarze 0

Dziś na trening umówiłem się z Baką. Poczekałem na niego, aż wróci z pracy i pojechaliśmy na standardowe, szybkie kółeczko. Jak zwykle na tej trasie jechało się dobrze i szybko. Pociskaliśmy więc i dawaliśmy sobie zmiany. W połowie trasy troszkę zwolniliśmy, żeby odpocząć i z Grabu na nowo przycisnęliśmy. Wyszła świetna średnia i nowy rekord trasy. Noga podaje, czuję się silny i świetnie w ostatnim czasie mi się jeździ. Forma i przygotowanie w sam raz trafione przed zawodami za dwa tygodnie.


Na mecie
Na mecie © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z BAKĄ|


  • DST 133.00km
  • Czas 04:51
  • VAVG 27.42km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2500kcal
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawdzenie trasy triathlonu

Niedziela, 7 sierpnia 2022 · dodano: 07.08.2022 | Komentarze 0

Wczoraj od rana popadało, a później dość mocno wiało, dlatego odpuściłem sobie wyjazd. Ale dziś pogoda jest wyśmienita, więc nie mogę odmówić sobie porządnego wyjazdu. Planuję pojechać na 130km. Przy okazji sprawdzić trasę triathlonu, w który będę startować 28 sierpnia. Umówiłem się z Baką na 8 rano. Lecimy boczkami na Kalisz, potem ścieżką przez centrum. Koło basenów zatrzymujemy się i analizujemy strefę zmian w triathlonie. Ja startuję w sztafecie na dystansie rowerowym. Wyjeżdżamy spod basenu i lecimy zaplanowaną trasą. Gdy wyjechaliśmy główną drogą z Kalisza, wbiliśmy się w naszą, standardową drogę, którą zawsze jeździmy na Koźminek. Te tereny już znam, więc nie ma potrzeby wracać. Mniej więcej wiem, jak to wszystko wygląda. Postanowiliśmy więc resztę trasy jechać "na pałę". Patrzeć co jest przed nami i gdzie będzie można fajnie pojechać. Wjechaliśmy na kilka nieznanych nam dróg. Są tutaj bardzo fajne tereny, cisza i spokój. A przede wszystkim ładnie. Potem pojechaliśmy na Lewków, tam zrobiliśmy pauzę i potem już do domu przez Raszków. Świetny wyjazd, dobry dystans.


Pauza w Opatówku
Pauza w Opatówku © tomstar
Gdzieś po drodze
Gdzieś po drodze © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Lodziki w Lewkowie
Lodziki w Lewkowie © tomstar

  • DST 111.49km
  • Czas 03:59
  • VAVG 27.99km/h
  • VMAX 53.80km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1891kcal
  • Podjazdy 409m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrznie

Sobota, 9 lipca 2022 · dodano: 09.07.2022 | Komentarze 0

Ten tydzień ewidentnie nie był rowerowy. Co chwila padała, było zimno i mocno wiało. Na całe szczęście na weekend pogoda się odrobinę poprawiła. Przestało padać i zrobiło się sucho. Pozostał tylko wiatr, ale ten nie jest jakoś tragicznie mocny, więc można pojechać. Umawiamy się z Baką na 9. Dziś on wyznacza trasę. Przy takim wietrze dobrze zoptymalizować drogę, tak aby jak najmniej jechać pod wiatr. Jedziemy zatem boczkami i zawijaskami do Borku. Nie jest źle, wiatr nie przeszkadza tak, jakby to mogło się wydawać. W Borku na rynku zrobiliśmy sobie dłuższą przerwę. Potem już z wiatrem do domu. Nadal boczkami i zawijasami. O dziwo jechało się bardzo dobrze, wiatr nie wymęczył i czuję się dobrze. Jechało się naprawdę przyjemnie.


Baka jedzie
Baka jedzie © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Rynek w Borku
Rynek w Borku © tomstar
Rynek w Borku
Rynek w Borku © tomstar
Rynek w Borku
Rynek w Borku © tomstar


  • DST 103.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 28.09km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1764kcal
  • Podjazdy 328m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stówka

Niedziela, 3 lipca 2022 · dodano: 03.07.2022 | Komentarze 0

Stówkowa powtóreczka z wczoraj. Pogoda nadal dopisuje, jest w miarę przyjemnie i bez wiatru. Postanowiliśmy zatem pojechać na kolejną stówkę. Jest bardzo przyjemnie. Dużo chmur i mało słońca. Nie ma już tej zabójczej gorączki. Lecimy do Odolanowa. Na spokojnie, bez mocnego tempa. Robimy mała pauzę w Raszkowie i potem na parówę w Odolanowie. Potem już z wiatrem prosto do domu bez pauz. Jechało sie super.


W Raszkowie
W Raszkowie © tomstar
Raszków
Raszków © tomstar


  • DST 113.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 28.85km/h
  • VMAX 44.47km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1800kcal
  • Podjazdy 451m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na odwrót

Sobota, 2 lipca 2022 · dodano: 02.07.2022 | Komentarze 0

Dzisiaj na odwrót. Wiaterek mamy na południe, ale od rana wieje troszkę na wschód. Jedziemy więc tak jak zawsze do Zagórowa, tylko na odwrót, pod prąd. Będziemy mieli na początku troszkę boczny, a potem z wiatrem. Od rana bardzo przyjemnie. Po wczorajszych burzach dziś jest chłodno i bez słońca. Jedzie się rewelacyjnie. Pauzę robimy dopiero w Zagórowie przy sklepie. Standardowo cola i lodzik. Potem lecimy do domu. Niestety chmury się rozchodzą i robi się coraz cieplej. Na całe szczęście już wracamy.


Widoczek
Widoczek © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar

  • DST 50.40km
  • Czas 01:45
  • VAVG 28.80km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Kalorie 841kcal
  • Podjazdy 203m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Interwałowo

Niedziela, 26 czerwca 2022 · dodano: 26.06.2022 | Komentarze 0

Po wczorajszej stówie na dziś zaplanowaliśmy małe kółeczko w ramach rozjeżdżenia nogi. Baka chciał zrobić stówę, ale szybko mu to wyperswadowałem. Jest naprawdę gorąco i nie ma co się spalać. Robimy więc małe 50km przez Kuchary. Do Kuchar mamy pod wiatr, więc jedziemy spokojnie. Ale gdy odwracamy się na Krzywosądów mamy wiatr w plecy i bardzo dobry asfalt. Noga podała, więc pocisnęliśmy tutaj interwała. Średnia wyszła w okolicy 42-44 km/h. Wszedł dobry odcinek. Potem mały odpoczynek i jeszcze dwa interwały zrobiliśmy przed Pleszewem. Dystans mały, ale intensywny.


Baka leci
Baka leci © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar
Kategoria |50-100KM|, Z BAKĄ|


  • DST 109.00km
  • Czas 03:56
  • VAVG 27.71km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 1868kcal
  • Podjazdy 449m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stówka

Sobota, 25 czerwca 2022 · dodano: 25.06.2022 | Komentarze 1

Gorąco. Ale ja lubię gorąco. Jak jest słoneczko, nie ma wiaterku i jest ciepło, jeździ się super. Słońce wyciąga i człowiek jest zmęczony, ale wolę to niż jak jest zimno, wietrznie i deszczowo. Mieliśmy jechać na Odolanów, ale znudziły nas ciągle te same trasy, więc Baka wymyślił coś innego. Pojechaliśmy na Raszków, a potem bokami objechaliśmy Ostrów od dołu. Potem wbiliśmy na starą trasę z Mikstatu. Tam pod sklepem zrobiliśmy pauzę. Zjedliśmy loda i wypiliśmy zimną colę. Teraz trasa na Skalmierzyce i potem bokami, obok Gołuchowa do domu. Po drodze jeszcze jedna pauza na coś zimnego i dom. Mimo upału bardzo fajny wyjazd.


Za Ostrowem
Za Ostrowem © tomstar
Za Ostrowem
Za Ostrowem © tomstar
Trasa
Trasa © tomstar
Selfik
Selfik © tomstar


  • DST 106.43km
  • Czas 03:55
  • VAVG 27.17km/h
  • VMAX 42.13km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1851kcal
  • Podjazdy 329m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mała stówka

Środa, 15 czerwca 2022 · dodano: 15.06.2022 | Komentarze 0

Pogoda sprzyja, urlopik jest, więc trzeba zrobić rower. Baka też ma wolne, więc umawiamy się na 9:30. Wiatru zero, więc możemy pojechać, gdzie chcemy. Postanowiliśmy skoczyć na Borek, bo jeszcze w tym roku tam nie byliśmy. Jedziemy na spokojnie, dużo rozmawiamy. Nie śpieszy się nam, nie kręcimy dużych średnich. W Broku zrobiliśmy pauzę na parówę i ruszyliśmy do domu. Po drodze zrobiliśmy jeszcze jedną pauzę. W zeszłym tygodniu w końcu odkryłem też, co mi w rowerze cyka. Od początku sezonu coś mnie strasznie wkurzało, raz cykając, raz nie. Nie było to nic z widelcem, ani z suportem. Trop padł na siodło i sztucę. Oba elementy wymieniłem, niby cisza, ale jednak cykanie wróciło. Wiedziałem, że to jakaś pierdoła, bo rower cały jest przeserwisowany. W końcu znalazłem. Tulejka od linki hamulca, która wchodzi w ramę za kierownicą, lekko się ruszała i to ona cykała o ramę. Wyciągnąłem ją, nasmarowałem i cisza, jak ręką odjął. W końcu mogę normalnie jeździć, gdyż takie cykania strasznie mnie irytują. Już zapomniałem, jak to jest jeździć w ciszy.


Pauza na parówe w Borku
Pauza na parówe w Borku © tomstar
Giant
Giant © tomstar
Pauza
Pauza © tomstar