Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

DO 50KM|

Dystans całkowity:7819.86 km (w terenie 92.00 km; 1.18%)
Czas w ruchu:312:32
Średnia prędkość:25.02 km/h
Maksymalna prędkość:59.00 km/h
Suma podjazdów:32019 m
Suma kalorii:188312 kcal
Liczba aktywności:215
Średnio na aktywność:36.37 km i 1h 27m
Więcej statystyk
  • DST 31.89km
  • Czas 01:14
  • VAVG 25.86km/h
  • VMAX 46.97km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 685kcal
  • Podjazdy 177m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza szosa mojej żonki

Piątek, 24 maja 2019 · dodano: 24.05.2019 | Komentarze 1

Po ostatnim duathlonie moja żona zaczęła przebąkiwać, że ona w przyszłym roku też chciała by wystartować, ale musiałaby mieć szosę. Chłopaki tez zaczęli gadać o swoich pierwszych szosach i temat zaczął się robić poważny. W tajemnicy przed żoną razem ze szwagrem zaczęliśmy szukać jakiejś taniej używki. Na początek nie ma co wydawać kasy, nie wiadomo czy szosa Dorocie podejdzie. Znaleźliśmy używanego Treka Alpha 1.1 za 1000zł. Rocznik bodajże 2012. Akcja była skomplikowana, bo rower u gościa nad morzem. Ale wszystko się dobrze ułożyło, bo akurat kolega Mikołaj jechał nad morze. Odebrał mi rower, a ten od razu powędrował do szwagra na przegląd. Rower był w całkiem dobrym stanie, wymagał pielęgnacji i kilku wymian. Kupiłem nowe opony, łańcuch, klocki hamulcowe, owijkę i zacisk przedniego koła. Szwagier dał od siebie kasetę i pedały. Serwis trwał cały tydzień. Szwagier rozebrał rower na części pierwsze. Wyczyścił wszystko od podstaw, naprawił, nasmarował i poskręcał od nowa. Odwalił kawał dobrej roboty. Rowerek chodzi jak żyleta. Serwis na najwyższym poziomie, jak zwykle. Rowerek dziś czekał na moją żonę gdy wróciła z pracy. Była wniebowzięta. Od razu musieliśmy wyskoczyć na jazdę próbną. Pozycja wymaga paru poprawek, ale jest super. Teraz możemy razem jeździć.

Trek Alpha 1.1
Trek Alpha 1.1 © tomstar
Dorotka i jej Trek
Dorotka i jej Trek © tomstar
Dorota jedzie na swojej szosie
Dorota jedzie na swojej szosie © tomstar
Na tamie w Gołuchwie
Na tamie w Gołuchwie © tomstar
Trek Alpha 1.1
Trek Alpha 1.1 © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 16.00km
  • Czas 00:29
  • VAVG 33.10km/h
  • VMAX 45.80km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 2022kcal
  • Podjazdy 400m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Duathlon Tor Poznań

Sobota, 6 kwietnia 2019 · dodano: 06.04.2019 | Komentarze 1

Czas na pierwszy start w tym roku. Zaczynamy od duathlonu w Poznaniu. Potraktowałem ten start bardzo na luzie i na spokojnie jako przetarcie przed duathlonem w Czempiniu za miesiąc. Jestem bez formy biegowej, więc o żadne wyniki nie walczę. Jedzie ze mną kolega Paweł. To jego debiut w tego typu imprezie. Wyjeżdżamy o 5:30. Do Poznania mamy kawałek, więc dobrze jest dojechać na spokojnie żeby mieć czas na odebranie pakietów startowych i przygotowanie do startu. Gdy wszystko gotowe wstawiamy rowery do strefy zmian i idziemy na start. Strefa zmian jest wzdłuż pit-stopu i ma chyba z 200 metrów. Przed startem rozgrzewka. Okrążenie toru ma 4 km, więc linia startu ustawiona jest o kilometr przed pit-stopem. Dystans to 5km biegu, 16 roweru i znowu 2km biegu. Nie mam wymagań, ale chciałem utrzymać tempo biegu na około 4:00min/km. Na początku się udaje, ale tempo mi powoli spada i ostatecznie pierwsze 5km przebiegam w tempie 4:15min/km. Wbiegam w strefę zmian razem z Pawłem. Przebieramy buty, zakładamy kaski i bierzemy rowery. Wiatr jest dość mocny i wieje na dwóch prostych, które na dodatek są pod górkę. Ciężko jest utrzymać stałe tempo jazdy, bo po nawrotce wiatr w plecy i prędkość sięga 45km/h. Jazda trochę szarpana i męcząca, ale nie jest tak źle. Kilka razy podłączyłem się pod pociąg żeby odpocząć. 16 km przejechałem z czasem 28:14 min. Zmiana butów i ostatnie 2km. Zawsze dziwnie mi się biegnie po zejściu z roweru, tym bardziej, że lecimy na prostą pod górkę i pod wiatr. Teraz 1km i nawrotka do mety. Tutaj biegnę już wolniej, bo jestem zmęczony. Nie leży mi coś ostatnio bieganie. Ale upragniona meta i medal. Ostatecznie zajmuję 64 miejsce open na 181 uczestników. Dobry wynik, jestem zadowolony. Paweł zajmuje 86 miejsce.

Poszczególne czasy:
Bieg 1 - 21:32 min
Zmiana 1 - 01:52 min
Rower - 28:14 min
Zmiana 2 - 02:02 min
Bieg 2 - 09:14 min
Łączny czas - 1:02:54 min
Tomasz Kosmala Giant Contend SL 2
Tomasz Kosmala Giant Contend SL 2 © tomstar
Medal
Medal © tomstar
Rozciąganie przed startem
Rozciąganie przed startem © tomstar

Odstawiaie roweru do strefy zmian
Odstawianie roweru do strefy zmian © tomstar

Przed startem
Przed startem © tomstar

Ja przed startem na widowni
Ja przed startem na widowni © tomstar
Wybieganie ze strefy zmian
Wybieganie ze strefy zmian © tomstar
Na mecie
Na mecie © tomstar

  • DST 40.25km
  • Czas 01:24
  • VAVG 28.75km/h
  • VMAX 46.97km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 864kcal
  • Podjazdy 193m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poprawka

Niedziela, 24 marca 2019 · dodano: 24.03.2019 | Komentarze 0

Dziś poprawka po wczorajszym wyjeździe. Ma być chłodniej, ale nie ma tak wiać. Baka leci na kolejną stówkę, ale ja nie mam na taki dystans czasu i siły także. Robię co mam do zrobienia w domu i wyskakuje na małe kółeczko. Nie planuję trasy, jadę gdzie oczy poniosą. 40 km wystarcza, małe rozciąganie żeby się nie przemęczyć. Mimo tego, że wiatr niby słabszy, czuć go bo jest chłodniejszy. Nie cisnę jakoś, tylko spokojnie sobie jadę. Mała pauza na moście nad Prosną, kilka fotek i potem bez przerwy jadę do domu. Na dziś wystarczy.
Pauza nad Prosną
Pauza nad Prosną © tomstar
Prosna
Prosna © tomstar
Pauza nad Prosną
Pauza nad Prosną © tomstar
Nogi i kiera
Nogi i kiera © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 49.71km
  • Czas 01:43
  • VAVG 28.96km/h
  • VMAX 53.95km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1066kcal
  • Podjazdy 225m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejna rozjazdówka i nowe skarpety

Czwartek, 7 marca 2019 · dodano: 07.03.2019 | Komentarze 0

Dziś ponownie robiło nam się ciepło, więc nie ma co i po robocie od razu wskakujemy na rowery. Dziś robimy trochę więcej niż ostatnio. Ubieram się na gołe nogi, mam tylko bluzę pod koszulkę. Nie jest zimno, ale po zachodzie słońca robi się chłodno. Robimy 50km. Lecimy na Taczanów i Bronów, potem bokami do Dobrzycy. Wiatr wieje, ale nie jest już tak źle jak parę dni temu. Troszkę ciśniemy, a potem chwilę odpoczywamy. Słońce zachodzi i widoczki są ładne. Potem już z wiatrem z Dobrzycy do domu. Dziś też testuję nowe skarpety na rower. Za namową Mikołaja zakupiłem sobie skarpety Berkner. Są cienkie i bardzo wygodne. Dobrze leżą na stopie i idealnie pasują do szosowych butów.

Zachód słońca
Zachód słońca © tomstar
Zachód słońca
Zachód słońca © tomstar
Skarpety
Skarpety © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z BAKĄ|


  • DST 30.70km
  • Czas 01:04
  • VAVG 28.78km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 672kcal
  • Podjazdy 154m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

U nas dziś nieźle powiało

Poniedziałek, 4 marca 2019 · dodano: 04.03.2019 | Komentarze 0

Dzisiaj po sobocie tylko szybki trening żeby rozjeździć nogi. Ciśniemy z Baką do Dobrzycy. Umawiamy się po robocie na 16:30. Niestety mocno dziś wieje. Gdy wyjeżdżamy za miasto czujemy jak mocny jest wiatr. Wieje nam prosto w twarz. Wiatr 50km/h w porywach do 70km/h. Dusimy ile możemy, ale jest ciężko. Dawno nie jechałem pod taki wiatr. Ale to dobrze, bo dystans krótki, więc wycisk się przyda. Średnia słaba, ale z powrotem będzie z wiatrem. W Dobrzycy nie robimy przerwy i wylatujemy na trasę. Teraz jest już super, wiatr w plecy i pocinamy 44-47km/h. W Fabianowie z górki dochodzę do 59km/h. Średnia wychodzi nam ponad 40km/h. Leci się super i wyszedł fajny trening.

Po treningu
Po treningu © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z BAKĄ|


  • DST 30.76km
  • Czas 00:57
  • VAVG 32.38km/h
  • VMAX 50.07km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 648kcal
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mały trening

Środa, 17 października 2018 · dodano: 17.10.2018 | Komentarze 0

Trzeba do końca wykorzystać ostatnie podrygi ciepłej, pięknej jesieni. Od jutra ma nam się zacząć psuć pogoda, więc dziś na szybko po pracy poleciałem na mały trening do Dobrzycy. A motywację mam dobrą, bo chcę jeszcze potestować buty i kask. Wczoraj buty lekko mnie uwierały, więc muszę jest dobrze rozciągnąć. Po dzisiejszym wyjeździe stwierdziłem też, że muszę przesunąć bloki bardziej do przodu. Kask leży idealnie i jest rewelacyjny. Jak zwykle pocisnąłem do Dobrzycy, zrobiłem kilka zdjęć w parku i wróciłem do domu. Musiałem szybko wracać, bo robiło się ciemno, a auta jeździły jakby mnie na drodze nie było.

Park w Dobrzycy
Park w Dobrzycy © tomstar
Park w Dobrzycy
Park w Dobrzycy © tomstar
Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|


  • DST 24.47km
  • Czas 00:43
  • VAVG 34.14km/h
  • VMAX 47.74km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 890kcal
  • Podjazdy 44m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testowanie akcesoriów od Gianta

Wtorek, 16 października 2018 · dodano: 16.10.2018 | Komentarze 0

Dziś przyszły do mnie obiecane akcesoria od Gianta. Otrzymałem wielką paczkę, a w niej buty, spodenki i trzy kaski. Nie spodziewałem się tak bogatej paczki. Najbardziej jestem zadowolony z butów. Dostałem szosowe Giant Surge Team HV z najwyższej półki, buty są warte 1300zł. Nie myślałem, że dostanę najlepsze buty z ich oferty. Po za tym dostałem spodenki oraz aż trzy kaski. Z tego względu, że oczywiście nie potrzebuję aż tylu, dwa dałem kolegom z teamu. Niech też promują Gianta :). Oczywiście musiałem od razu wskoczyć na rower i przetestować wszystko.
Nie jeździłem nigdy w szosowych butach, więc była to dla mnie nowość. Inna budowa pedałów oraz całkowicie inne buty w porównaniu z butami mtb. But jest o wiele sztywniejszy oraz lepiej trzyma nogę. Można nawet stwierdzić, że jest dość ciasny. Buty nie mają rzepów oraz zaczepów, a wiązane są za pomocą systemu pokręteł. Jechało się świetnie, ale jeszcze muszę przyzwyczaić się do nowych odczuć.
Kask posiada system Mips, zwiększający ochronę głowy. W środku wbudowana jest dodatkowa struktura, która dopasowuje się do głowy i nie ma bezpośredniego kontaktu z zewnętrzną skorupą kasku. Dzięki temu kask jest wygodniejszy i lepiej leży na głowie. Jest lekki i momentami nie czuje się go na głowie.
Spodenki także są super. Nie wiem tylko czy nie wybrałem lekko za małych, bo bardzo mocno trzymają uda. Ale nie uciskają za mocno, więc chyba jest dobrze. Wkładka jest super i chyba najlepsza z jaką do tej pory jeździłem. Muszę dokupić sobie jeszcze tylko koszulkę do kompletu.
Generalnie jestem pod olbrzymim wrażeniem otrzymanych gadżetów. Muszę przyznać, że dział marketingu i promocji Gianta spisał się na medal. Wszystko razem ma wartość ponad 3200zł. Z taką firmą można współpracować. Będę ich polecać na każdym kroku.


Akcesoria od Gianta
Akcesoria od Gianta © tomstar
Buty Giant Surge Team HV
Buty Giant Surge Team HV © tomstar
Kask Giant Rev Mips
Kask Giant Rev Mips © tomstar
Buty Giant Surge Team HV
Buty Giant Surge Team HV © tomstar
Kask Giant Rev Mips
Kask Giant Rev Mips © tomstar
Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|


  • DST 48.08km
  • Czas 01:30
  • VAVG 32.05km/h
  • VMAX 49.10km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1032kcal
  • Podjazdy 224m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening w wietrze

Niedziela, 30 września 2018 · dodano: 30.09.2018 | Komentarze 0

W oczekiwaniu na dzisiejszy finał mistrzostw świata w siatce oraz w trakcie wyścigu na mistrzostwach świata w kolarstwie w Insbrucku postanowiłem wyskoczyć na mały trening. Od rana byłem na basenie i przepłynąłem kilkanaście długości, więc teraz czas na rowerek. Niestety dość mocno wieje. Chciałem pojechać na 70km, ale jestem troszkę zmęczony, a wiatr nie pomagał, dlatego skróciłem trasę. Mam świetny nowy asfalt z Dobrzycy do Raszkowa i tam chciałem polecieć, a potem tą samą drogą wrócić. Jest to świetny odcinek na szybki trening. No ale niestety musiałem zjechać z niego w Ligocie i przez Bronów wrócić do domu. Jednak tempo trzymałem i mimo wiatru nie poddawałem się. Zdążyłem akurat na ostatnie 30km wyścigu.


Szybka pauza w Ligocie
Szybka pauza w Ligocie © tomstar
Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|


  • DST 31.34km
  • Czas 01:00
  • VAVG 31.34km/h
  • VMAX 47.19km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 671kcal
  • Podjazdy 152m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybki wyjazd do Dobrzycy na rozciągnięcie nóg

Niedziela, 29 lipca 2018 · dodano: 29.07.2018 | Komentarze 0

Wczoraj zrobiłem swoje więc dziś nie było presji na wyjazd. Tym bardziej, że wczoraj mieliśmy jeszcze firmową integracje i poszło dużo kiełbasy z grilla i piwka. Ale dziś dzień spokojny, mały spacerek i ostatni etap Tour de France w tv. Na wieczór jednak wiaterek się uspokoił i postanowiłem skoczyć na szybką trzydziestkę do Dobrzycy. Trzeba spalić trochę tej kiełbachy. Także poleciałem na szybki trening, jednak nie cisnąłem na maksa. Tak żeby poczuć wyjazd, bo na dłużej nie chciałem lecieć. Czas to 59:55, średnia 31,38km/h. Gdy wróciłem chciałem zrobić zdjęcie roweru jednak kot miał inne plany i to on stał się głównym modelem sesji. Także oto kot na tle roweru :)
Kot wtargnął na sesje roweru :)
Kot wtargnął na sesje roweru :) © tomstar
Kategoria DO 50KM|, SAMOTNIE|


  • DST 35.90km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 22.44km/h
  • VMAX 47.19km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 778kcal
  • Podjazdy 198m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorny spacerek z żoną

Wtorek, 24 lipca 2018 · dodano: 24.07.2018 | Komentarze 2

Dziś wieczorkiem zaplanowaliśmy mały spacerek z żoną jak zwykle do Gołuchowa. W sobotę biegłem nocny półmaraton w Kaliszu. Pobiegłem tam tak dla zabawy, bo bieg pod nosem i ciekawa pora. Nie biegłem jeszcze nocnego półmaratonu. Impreza się udała, miałem przyzwoity czas, ale trochę bolały mnie nogi. Dałem sobie odpocząć i dziś najwyższa pora na rozciągnięcie nóg. Pojechaliśmy inaczej niż zawsze. Wykręciliśmy na Rokutów. Ostatni raz jechałem tu jeszcze na Meridzie, więc ponad cztery lata temu. Z Rokutowa do Turska droga prowadzi przez las i nie ma tam asfaltu. Przejechaliśmy tędy i dalej juz asfaltem na Gołuchów. Posiedzieliśmy chwilę na plaży i spokojnie wróciliśmy do domu.


Rowerki na plaży w Gołuchowie
Rowerki na plaży w Gołuchowie © tomstar
Giant na plaży
Giant na plaży © tomstar
Nogi na plaży
Nogi na plaży © tomstar
Droga przez las z Rokutowa do Turska
Droga przez las z Rokutowa do Turska © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|