Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 58936.29 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.12 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 34.73km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:29
  • VAVG 23.41km/h
  • VMAX 33.96km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 915kcal
  • Podjazdy 128m
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100-V
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jeziorko na koniec miesiąca

Poniedziałek, 29 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 2

To już ostatni wyjazd w tym miesiącu. Wtorek i środę robię wolną od rowerka, trzeba trochę odpocząć. Umówiłem się z Miłoszem na wypad nad jeziorko. Jest bardzo ciepło, więc mała kąpiel jak najbardziej wskazana. Wyjechałem chwilę wcześniej i skoczyłem sobie obwodnicą miasta i kawałek przez teren i las. Spotkaliśmy się na wylocie z plant. Pojechaliśmy do Gołuchowa spokojnym tempem. Tam od razu zrzuciliśmy ciuchy (spodenki zostały) i wskoczyliśmy do wody. Jeszcze bardzo dużo ludzi siedziało na plaży. Chwilę się pokąpaliśmy i ruszyliśmy z powrotem. Drogę trochę sobie wydłużyliśmy, bo pogoda sprzyjała.

Podsumowanie miesiąca:
Kilometry w miesiącu: 1152,53 km
Najdłuższy dzienny dystans: 160 km
Ilość wyjazdów: 19
Najlepsza średnia: 30,24km/h
Merida wykręciła swój pierwszy 1000 km
Ja wykręciłem w sumie już 2268,76 km od maja, kiedy to pierwszy raz wskoczyłem na rower.

W tym miesiącu padły same rekordy.


Zachód słońca nad Pleszewem © tomstar

Czekając na Miłosza © tomstar

Jeziorko w Gołuchowie © tomstar

Dwa warioty w wodzie :) © tomstar

...no tak :) © tomstar



Komentarze
tomstar
| 06:52 wtorek, 30 lipca 2013 | linkuj coś się już w głowie kiełkuje :) jakieś 200km w sierpniu pewnie poleci :)
romulus83
| 21:50 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj Gratuluję dystansu miesięcznego. Życiówka na pewno jeszcze przed Tobą. Pewnie wkrótce przekręcisz dwie stówki w jednym tripie. :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iedyn
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]