Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63095.50 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 63.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 35.66km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1037kcal
  • Podjazdy 340m
  • Sprzęt Orbea Orca M30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosowy klasyk Via Dolny Śląsk Obiszów

Sobota, 3 sierpnia 2024 · dodano: 03.08.2024 | Komentarze 0

Jeszcze dobrze nie odpocząłem po Runmageddonie, a już czas na kolejne zawody. Wskakuję na szosę, w końcu, bo stęskniłem się za startami. Zapisałem się na jedną edycję Via Dolny Śląsk. Niestety terminy innych startów mi nie pasowały, więc zaliczam tylko ten jeden. Nie czuję się dobrze. Nadal jestem zmęczony, bolą mnie nogi i nie mam mocy. Po za tym cały tydzień ostro pracowałem w domu przy budowie kotłowni. Wszystko to składa się na brak formy na ten wyścig. Ale jadę i chcę dać z siebie wszystko. Zostałem wpisany do grupy Hobby, czwartej w kolejności. Z tego względu, że to mój pierwszy start w tej imprezie. Ale wydaje mi się, że te podziały nie mają znaczenia, w każdej grupie jest pełno harpaganów, którzy pają moc pod butem. Startujemy o 11. Na początek jest mały podjazd, a potem szybki, długi zjazd, łuk i znowu dłuższa prosta w dół. Dlatego od razu wystrzeliłem na początek, żeby ustawić się na początku grupy, tak żeby nie zostać zamkniętym i nie ryzykować kraksy przy tych prędkościach. Przez 8km trzymamy się wszyscy razem, a ja jadę na czubie. Niestety tylko na tyle wystarczyło mi sił. Nasza grupa zaczęła się dzielić, a ja zostałem w drugiej grupie. Koksy pojechały do przodu. Ale druga grupa jechała trochę za wolno i ja wraz z czterema innymi zawodnikami zawiśliśmy tak po środku. Jechaliśmy szybciej i przez dwa okrążenia nikogo dookoła nas nie było. Dawaliśmy sobie zmiany i dobrze się współpracowało. Na drugiej części okrążenia mieliśmy pod wiatr, niby nie był mocny, ale byliśmy tutaj na podjeździe, na odsłoniętym terenie i deptało się ciężko. Na trzecim okrążeniu grupa zaczęła na doganiać i w połowie okrążenia wszyscy się połączyliśmy. Nadal starałem się jechać z przodu. Nie lubię jeździć w środku stawki. Skutkuje to tym, że tracę siły i niestety na 5km  przed metą grupa mi uciekła. Zostało nas pięciu zawodników i razem dojechaliśmy do mety. Byłem już zmęczony. Może jakbym był wypoczęty i nie biegł Runmageddonu wynik byłby lepszy. Ale nie jest źle, zrobiłem sobie dobre przetarcie przed TdP Amatorów, w którym jadę za tydzień. Muszę teraz odpocząć, bo w górach na pewno będzie trudniej.





Przed startem
Przed startem © tomstar
Na mecie
Na mecie © tomstar
Kategoria ZAWODY|



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oszak
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]