Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 211.59km
  • Czas 07:55
  • VAVG 26.73km/h
  • VMAX 49.90km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 4100kcal
  • Podjazdy 923m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Porządna dwusetka

Sobota, 20 lipca 2019 · dodano: 20.07.2019 | Komentarze 0

Zapowiada nam się piękna sobota. Cieplutko, zero wiatru i deszczu. Nie mogliśmy sobie odmówić takiego dnia na wyjazd i to wyjazd nie byle jaki, bo mierzymy w 200km. Planujemy pojechać w stronę Kobylej Góry. Trasa dowolna, mamy parę opcji, ale ostatecznie decydujemy się na drogę przez Milicz. Prowadzi Baka. Startujemy o 7 rano. Lecimy na Dobrzycę i Boczkami na Krotoszyn. Tam mała pauza na rynku, kilka fotek i lecimy dalej. Potem ładnymi terenami w stronę Milicza. Tutaj przelatujemy przez jeziora piękną groblą, na której zrobiona jest ścieżka. Tam też pstrykamy kilka fotek. Potem dalej bokami w stronę Międzyborza. Tereny są tutaj piękne niestety drogi już gorsze i czasem nie można cieszyć się z widoczków, bo trzeba uważać na dziury. Ale i tak cieszymy się okolicą. W Międzyborzu wbijamy na stację żeby zjeść parówę i napić się radlerka. Obmyślamy tez jak dalej pojedziemy. Padł pomysł na 250km, ale całe szczęście się opamiętaliśmy. Stwierdziliśmy, że dziś 200km wystarczy. I ostatecznie okazało się, że dobrze zrobiliśmy. Z Międzyborza jedziemy na Kobylą Górę, jednak omijamy ją bokiem i kierujemy się na Ostrzeszów. Tam chcemy zrobić pauzę, jednak miasto tak samo rozkopane jak Pleszew i gdzie by się nie chciało wjechać tam zamknięta droga. Jedziemy więc dalej i pauzę robimy dopiero w Mikstacie. Zrobiło się już bardzo gorąco. Tak więc na rynku znowu bezalkoholowy radlerek. Z Mikstatu są świetne drogi, ładne górki i widoki. Robimy jeszcze małe kółeczko i od strony Lewkowa lecimy na Raszków. Tam jeszcze ostatnia, mała pauza żeby doładować cukier w postaci coca coli. Teraz już prosto do domu. Wyszło ładne 210km, na dziś wystarczy. Dobrze, że nie pojechaliśmy na 250, bo pod koniec byliśmy już zmęczeni. Zrobiła nam się ładna wycieczka.

Zobacz trasę w Traseo
Pauza w Krotoszynie
Pauza w Krotoszynie © tomstar
Fontanna w Krotoszynie
Fontanna w Krotoszynie © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar
Widoczek na jeziorach Milickich
Widoczek na jeziorach Milickich © tomstar
Rowerki na grobli
Rowerki na grobli © tomstar
Kolejny widoczek w Miliczu
Kolejny widoczek w Miliczu © tomstar
Pauza w Międzyborzu
Pauza w Międzyborzu © tomstar
Radlerek na stacji
Radlerek na stacji © tomstar
Pauza w Mikstacie
Pauza w Mikstacie © tomstar



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa asnas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]