Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

  • DST 179.79km
  • Czas 07:54
  • VAVG 22.76km/h
  • VMAX 45.89km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 4602kcal
  • Podjazdy 1076m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wypad ekipą do Kórnika

Sobota, 5 lipca 2014 · dodano: 05.07.2014 | Komentarze 5

Na ten wyjazd szykowaliśmy się już od jakiś trzech tygodni. Trzeba było zgrać terminy tak aby pojechało nas jak najwięcej. Chętnych było sześciu, w tym Grzegorz i Gajor zaczynający dopiero zabawę z rowerem. Umawiamy się na 6 rano na rynku w Pleszewie. Startujemy do Czermina, tam dołącza do nas Wojtuś. Kierujemy się na Żerków, po drodze jednak mała korekta trasy i nadkładając trochę jedziemy na inny niż wcześniej ustalony prom. Tempo mamy bardzo dobre, bo utrzymuje się ono przez całą drogę na poziomie około 27km/h. Przebijamy się przez Warte i dalej kierujemy się na Krzykosy żeby przeciąć trasę na Poznań. Pogoda bardzo dobra, słaby wiatr i chmury zasłaniające słońce. Do Kórnika dojeżdżamy chwile po 10. Najpierw śniadanie, trzeba coś konkretnego wciągnąć, bo po drodze stacji żadnej nie było. Około godzinki przerwy, posiłek w McDonaldzie i lecimy do Zamku. Tam mała przerwa, kilka zdjęć i wracamy do domu. Tempo nam trochę spadło, ponieważ chłopaki zaczynali czuć powoli zmęczenie. Ale jak dla mnie wielki szacun dla Grzegorza i Gajora, którzy rzucili się na głęboką wodę i od razu zaatakowali tak duży dystans. Wiaterek trochę się wzmógł, robiliśmy troszkę więcej przerw, ale kilometry uciekały nam ładnie. Z powrotem mieliśmy pojechać trochę krótszą drogą, ale okazało się, że prom w soboty pływa tylko do godziny 10, więc z przymusu musieliśmy wrócić tą samą drogą. Zahaczyliśmy jeszcze o Śmiełów i Żerków i powoli kierowaliśmy się do Pleszewa. Z planowanych 150km zrobiło się nam 180km. Zmęczenie dało się we znaki wszystkim, ale ogromny podziw za siłę woli i odwagę. Wyjazd świetny w naprawdę świetnym towarzystwie. Oby takich jak najwięcej.



Rynek Pleszew 6 rano
Rynek Pleszew 6 rano © tomstar
W Czerminie dołącza do nas Wojtuś
W Czerminie dołącza do nas Wojtuś © tomstar
Przeprawa promem niedaleko Żerkowa
Przeprawa promem niedaleko Żerkowa © tomstar
Prom na Warcie
Prom na Warcie © tomstar
Prom na Warcie
Prom na Warcie © tomstar
Pauza w Krzykosach
Pauza w Krzykosach © tomstar
Pauza w Zaniemyślu
Pauza w Zaniemyślu © tomstar
Śniadanie w Kórniku
Śniadanie w Kórniku © tomstar
Pokazówka
Pokazówka © tomstar
Zamek w Kórniku
Zamek w Kórniku © tomstar
Pauza w Krzykosach w drodze powrotnej
Pauza w Krzykosach w drodze powrotnej © tomstar
Ja też chce być na zdjęciu
Ja też chce być na zdjęciu © tomstar
Gajor zmarł :)
Gajor zmarł :) © tomstar
Prom na powrocie
Prom na powrocie © tomstar
Rowerki nad Wartą
Rowerki nad Wartą © tomstar
Pałac w Śmiełowie
Pałac w Śmiełowie © tomstar
Punkt Widokowy na Śmiełów i okolice
Punkt Widokowy na Śmiełów i okolice © tomstar
Pożegnalna fotka przy wjeździe na Pleszew
Pożegnalna fotka przy wjeździe na Pleszew © tomstar



Komentarze
Marciak | 20:04 poniedziałek, 7 lipca 2014 | linkuj ja też chcę!
tomstar
| 05:06 poniedziałek, 7 lipca 2014 | linkuj Grzesiu proszę nie śmiać się z Wojtusia :P
Romulus pytaliśmy ludzi po drodze i stwierdziliśmy, że polecimy znaną już drogą, nie chcieliśmy szukać :) a przy okazji dobiliśmy parę km.
Działo zapraszam, podejrzewam, że długo nie będziesz musiał czekać :)
romulus83
| 20:11 niedziela, 6 lipca 2014 | linkuj Fajny trip. Jakby co, to je te promy znam na pamięć. :) Wystarczy zapytać. Była jeszcze opcja powrotu przez most kolejowy w Solcu. I dalej przez Chociczę. Następnym razem daj znać, chętnie oprowadzę po moich fyrtlach. :) Aha, jeszcze mieliście prom w Czeszewie. Płatny, bo należący do Nadleśnictwa Jarocin, ale to tylko 2 zł za rowerzystę z rowerem. :)
Grzegorz | 18:12 niedziela, 6 lipca 2014 | linkuj Fajnie bylo tylko Wojtus pomylil sie troche co kupil :D Wojtek to ktm rower a nie cross, wiec rowami nie jezdzimy :D
Działo | 19:18 sobota, 5 lipca 2014 | linkuj Ogień. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Zapisuje się na następną wyprawę. Pozdrawiam.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eswej
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]