Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 64686.82 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.34 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

DO 50KM|

Dystans całkowity:8007.31 km (w terenie 92.00 km; 1.15%)
Czas w ruchu:318:59
Średnia prędkość:25.10 km/h
Maksymalna prędkość:59.00 km/h
Suma podjazdów:32456 m
Suma kalorii:191553 kcal
Liczba aktywności:219
Średnio na aktywność:36.56 km i 1h 27m
Więcej statystyk
  • DST 31.90km
  • Czas 01:25
  • VAVG 22.52km/h
  • VMAX 50.57km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 809kcal
  • Podjazdy 103m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerek z Dorotką

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 11.04.2015 | Komentarze 0

Ten weekend wyjątkowo za krótki jest na to co chcieliśmy zrobić. W planach zakupy kwiatów i prace w ogrodzie, wyjazd rowerowy, wypad córeczki na urodzinki kolegi, jutro dziabanie w ogrodzie, turniej koszykówki i jeszcze nie wiadomo co... Musieliśmy się nieźle zorganizować. Na szczęście pomogła babcia i zawiozła maludę na imprezę, więc starzy też mogli zrobić sobie wypad rowerkowy. podwórze o ogród ogarnięty, więc możemy lecieć. Drakar Doroty przeszedł małą przemianę, dostał nową nóżkę i regulowany mostek, gdyż na standardowym źle jej się jeździło. Wszystko ustawione, więc lecimy boczkami na Dobrzycę potem już standardem powrót. Pogoda rewelacja, chociaż dziś troszkę bardziej wiało. rowerki spisały się na medal.

Rowerki w parku
Rowerki w parku © tomstar
Merida Drakar po zmianach
Merida Drakar po zmianach © tomstar
Giant Roam
Giant Roam © tomstar
Na ławeczce w parku
Na ławeczce w parku © tomstar

Dorotka w parku
Dorotka w parku © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 29.26km
  • Czas 01:14
  • VAVG 23.72km/h
  • VMAX 41.49km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 773kcal
  • Podjazdy 103m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poranna poprawka

Sobota, 21 marca 2015 · dodano: 21.03.2015 | Komentarze 0

Ustawiłem sobie budzik na rano na godzinę6, ale wątpiłem szczerze, że wstanę po wczorajszym. Wróciliśmy wczoraj o 23.30 i zanim się wykąpałem i położyłem było grubo po 24. Budzik budził, ale wyłączyłem go i położyłem się dalej. Obudził mnie nasz naturalny budzik w postaci mojej córki o godzinie 7. Wtedy nie miałem już wyjścia i musiałem wstać. Popatrzyłem przez okno, a tam piękne słońce. Nie ma co, na szybki wyjazd znajdę czas. Ruszam więc o 8 na mały dystans do Dobrzycy. Niestety w jedną stronę dość mocno wieje i deptało się ciężko. Na miejscu fotki w parku, baton i wracam do domu. Na całe szczęście wiatr mam teraz w plecy i można pojechać trochę szybciej. Wypad zaliczony.
Giant na tle pałacu w Dobrzycy
Giant na tle pałacu w Dobrzycy © tomstar
Giant Roam
Giant Roam © tomstar
Park w Dobrzycy
Park w Dobrzycy © tomstar

Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 31.43km
  • Czas 01:21
  • VAVG 23.28km/h
  • VMAX 42.36km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 817kcal
  • Podjazdy 118m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na nowych oponach

Środa, 18 marca 2015 · dodano: 18.03.2015 | Komentarze 0

W zeszłym tygodniu w piątek przyszły do mnie nowe opony, od razu zostały założone, jednak za bardzo nie było czasu na jazdę próbną. Weekend upłynął pod znakiem Comy Symfonicznej w Krakowie i ciężko się teraz było zebrać na rower. W końcu dziś zmobilizował mnie Miłosz. Czas na testy Zachwalanych Marathonów od Schwalbe. Muszę przyznać, że opony rozłożyły mnie na łopatki. Są bardzo twarde i grube, rozmiar 1.4 jedzie praktycznie sam. Oponka trzyma się świetnie drogi. Zmiana nieziemska, jestem bardzo zadowolony. Zrobiliśmy tylko Dobrzycę, bo trzeba przyznać, że dość zimno.

W Dobrzycy na rynku
W Dobrzycy na rynku © tomstar


  • DST 44.23km
  • Czas 01:56
  • VAVG 22.88km/h
  • VMAX 44.46km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 1140kcal
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorny wypad

Poniedziałek, 9 marca 2015 · dodano: 09.03.2015 | Komentarze 0

W tygodniu raczej nie mam wieczorami czau na wyjazdy, bo żona fitnesuje, ale dziś chłopaki nie daliby mi żyć gdybym z nimi nie pojechał. Pogoda zapowiadała się super, ciepło i bez wiatru. Zamówiłem więc babcię na pilnowanie maludy i na 20.30 ustawiliśmy się na wyjazd. Lecimy standardową trasą na Czermin, Kotlin i Dobrzycę. Mimo wszystko powietrze dość zimne, lekka mgła i czasami ciągnie po nogach. Ale jedzie się super. Wracamy do domu punkt na 23.00. Wyjazd super udany.

W Kotlinie
W Kotlinie © tomstar
W Dobrzycy
W Dobrzycy © tomstar


  • DST 33.93km
  • Czas 01:33
  • VAVG 21.89km/h
  • VMAX 43.33km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 846kcal
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Dorotką

Sobota, 7 marca 2015 · dodano: 07.03.2015 | Komentarze 0

Planowałem sobie dziś wyskoczyć na rower, bo pogoda genialna, ale za bardzo nie wiedziałem kiedy. Dzień zapowiadał się raczej pracowity, więc szukałem chwili gdzie by ten wyjazd wcisnąć. Na szczęście Dorota stwierdziła, że bardzo ładny dzień, więc na wypaliłem na to:"może rowerek". Odpowiedź była pozytywna, więc nie czekając wyciągnąłem rower Doroty (zimował sobie na strychu, to jego pierwszy w tym roku wyjazd) wyczyściłem go, nasmarowałem, dopompowałem koła i w drogę. Maluda poszła na dyżur do babci, a my w trasę. Planujemy małe kółeczko do Gołuchowa, z resztą jak zawsze. Jedzie się bardzo przyjemnie, ciepłe słońce i lekki wiaterek. Na tamie kilka fotek i do domu. Z powrotem niestety wiatr staje się trochę mocniejszy, ale da się jechać. W domu wykręciłem jeszcze na myjkę ponieważ rower strasznie brudny. No i potem już do domu.

Na tamie
Na tamie © tomstar
I taka focia musi być
I taka focia musi być © tomstar
Dorotka na Drakkarze
Dorotka na Drakkarze © tomstar
I ja z Giantem
I ja z Giantem © tomstar
Rowery na tamie
Rowery na tamie © tomstar
W Tursku
W Tursku © tomstar
Kategoria DO 50KM|, Z ŻONĄ|


  • DST 44.82km
  • Czas 02:01
  • VAVG 22.22km/h
  • VMAX 39.19km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 1128kcal
  • Podjazdy 256m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Same FTFy

Niedziela, 1 marca 2015 · dodano: 01.03.2015 | Komentarze 0

Dziś wypad na nowe kesze, które zostały założone dopiero co. Dostaliśmy cynka, że rano powinny być opublikowane, więc nie tracąc czasu od razu pojechaliśmy je podjąć. Pierwszy w mieście, na placu obok kościoła i trzy piękne certyfikaty. Potem małym kółeczkiem kierujemy się do Turska. Jest tam w lesie pomnik upamiętniający zrzut broni i lekarstw dla AK w czasie II Wojny Światowej. Musieliśmy odwiedzić to miejsce, gdyż jednym z organizatorów zrzutu oraz twórcą szyfru wykorzystywanego podczas zrzutu był mój dziadek. Zabieramy certyfikaty, robimy focie i lecimy na kawę gdyż dziś dość zimno. Potem jeszcze tylko focia na tamie i do domu.

Certyfikat FTF
Certyfikat FTF © tomstar
Przy keszyku
Przy keszyku © tomstar
Złapane certyfikaty za podjęcie kesza jako pierwsi
Złapane certyfikaty za podjęcie kesza jako pierwsi © tomstar
Po drodze w Tursku
Po drodze w Tursku © tomstar
Pomnik upamiętniający zrzut podczas II Wojny Światowej
Pomnik upamiętniający zrzut podczas II Wojny Światowej © tomstar
Przy keszu
Przy keszu © tomstar
Tama w Gołuchowie
Tama w Gołuchowie © tomstar


  • DST 30.56km
  • Czas 01:15
  • VAVG 24.45km/h
  • VMAX 45.04km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 839kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzna Dobrzyca

Sobota, 28 lutego 2015 · dodano: 28.02.2015 | Komentarze 0

Wczoraj wieczorem uszykowałem sobie cichy na rano, ustawiłem budzik i byłem gotowy na wyjazd. Jednak znowu bardzo ciężko mi się wstawało i praktycznie od 6 przez 40 minut walczyłem żeby się podnieść. W końcu wstałem, uszykowałem się i pojechałem. Jadę standardem na Dobrzycę. Ale jedzie się okropnie, jest bardzo mocny, chłodny wiatr, a i człowiek nie rozgrzany i nie rozbudzony. Dokulałem się do Dobrzycy w tempie 20km/h. Zahaczyłem o park i wymieniłem worek w moim keszu, chwilę odpocząłem, zrobiłem zdjęcie i nawróciłem do domu. Na szczęście dostałem nagrodę w postaci wiatru w plecy. Z powrotem jechało się rewelacyjnie, średnia prędkość na 15km wyszła mi 32km/h. Tak to można jeździć, szybko wróciłem do domu. Dobrze, że zwlekłem się z łóżka.

Giant w parku
Giant w parku © tomstar
Park w Dobrzycy
Park w Dobrzycy © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 42.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 20.32km/h
  • VMAX 33.55km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 996kcal
  • Podjazdy 311m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mroźny poranek

Niedziela, 15 lutego 2015 · dodano: 15.02.2015 | Komentarze 0

Planowaliśmy na dziś wypad koło południa, tak żeby zrobiło się ciepło i można było trochę podeptać, ale ze względów technicznych przełożyliśmy to na 7 rano. Zapowiadało się, że będzie dość zimno, dlatego trzeba się przygotować. Miał z nami jechać jeszcze Mikołaj, Grzegorz i Gajor, ale chłopaki się wykruszyli i pojechaliśmy we trzech Miłosz, Maciej i ja. Plan na dziś zrobić nowego kesza w Gołuchowie. Jedziemy okrężną drogą prze Grodzisko i Tursko, tak ja wczoraj. I rzeczywiście od rana jest bardzo zimno, strasznie zmarzły mi paluchy. Na szczęście jak tylko wyszło słońce zrobiło się lepiej. Jedziemy do zagrody żubrów w Gołuchowie zaliczyć kesza, potem na tamę i standardowo do domu. Muszę przyznać, że trochę wymarzłem. Ale wypad udany.

My na tle wschodu słońca
My na tle wschodu słońca © tomstar
Wschód słońca
Wschód słońca © tomstar
Żubry
Żubry © tomstar
Rowerki przy zagrodzie żubrów
Rowerki przy zagrodzie żubrów © tomstar
Logbook
Logbook © tomstar
Las w Gołuchowie
Las w Gołuchowie © tomstar
Miłosz i jego Kellys na tamie
Miłosz i jego Kellys na tamie © tomstar
Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar


  • DST 41.33km
  • Czas 01:42
  • VAVG 24.31km/h
  • VMAX 41.66km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 1114kcal
  • Podjazdy 260m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybki wypad

Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 14.02.2015 | Komentarze 0

Pogoda robi nam się coraz lepsza, więc w tak piękny weekend nie można siedzieć w domu. Planuje wyjazd na 11, tak aby złapać najwięcej słońca. Dziś jadę sam, więc kieruję się na Chocz, potem na Zawidowice, Tursko i Gołuchów. Pogoda jest na prawdę świetna, świeci piękne słońce i tylko trochę wiatru. Gdy jestem na tamie w Gołuchowie dostaje telefon od Gajora. Kupił nowy rower i trzeba go przywieźć. Nie ma co skracam trochę trasę i jadę już prosto do domu. Na jutro także planujemy wyjazd więc dziś można spokojnie wrócić do domu. Swoje kilometry zrobiłem. W domu strzała do Goliny po nowego Kellysa. Przy następnym wspólnym wyjeździe pewnie pojawią się zdjęcia nowego nabytku.



Giant
Giant © tomstar
Droga z Grodziska
Droga z Grodziska © tomstar
Widok w Tursku
Widok w Tursku © tomstar
Giant
Giant © tomstar
Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|


  • DST 33.11km
  • Czas 01:21
  • VAVG 24.53km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 907kcal
  • Podjazdy 185m
  • Sprzęt Giant Roam 2 Disc
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testy po serwisie

Niedziela, 18 stycznia 2015 · dodano: 18.01.2015 | Komentarze 0

Wczoraj odebrałem rower z serwisu. Znaleźliśmy w okolicy świetny sklep i super serwisem. Od razu rowerki pojechały na przegląd. Zafundowałem mojemu Giantowi full wypas serwis, z rozkręceniem go na części pierwsze i smarowaniem wszystkiego co jest do smarowania. Wczoraj nie było pogody na testy, więc wyjechałem dziś jak tylko wyszło trochę słońca. Trasa standardowa do Gołuchowa. Jechało się bardzo przyjemnie, rowerek spisuje się super, choć już bardzo intensywnie zastanawiam się nad zmianą hamulców na coś z serii SLX, moje niestety są bardzo słabe. Po za tym wieczorem chyba będzie riplej, bo Mikołaj odebrał swój sprzęt, ale o tym szerzej jak będą zdjęcia.


Jezioro w Gołuchowie
Jezioro w Gołuchowie © tomstar
Giant na tamie
Giant na tamie © tomstar
Kategoria SAMOTNIE|, DO 50KM|