Info

avatar


Mam na imię Tomek vel tomstar opisuję tutaj moje duże, średnie i mniejsze wyjazdy rowerowe. Jeżeli chcesz mi potowarzyszyć zapraszam do lektury i komentarzy. Pochodzę z Pleszewa, nie za dużej miejscowości w Wielkopolsce niedaleko Kalisza i Jarocina. Jeżdżę przede wszystkim po asfalcie, a wyjazdy traktuję jako wycieczkę i przygodę. Towarzyszy mi mój Giant, a w trasy staram się wyjeżdżać z przyjaciółmi.


Przejechałem już: 63213.04 kilometrów
W tym w terenie: 604.00
Moja średnia prędkość: 26.30 km/h .
Więcej o mnie.

DODAJ WPIS
PROFIL
WYLOGUJ
KANAŁ RSS

WYSZUKAJ NA BLOGU TOMSTAR

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl


Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2019

Dystans całkowity:1222.04 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:43:43
Średnia prędkość:27.95 km/h
Maksymalna prędkość:67.70 km/h
Suma podjazdów:7982 m
Suma kalorii:23677 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:81.47 km i 2h 54m
Więcej statystyk
  • DST 60.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 24.16km/h
  • VMAX 67.70km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1189kcal
  • Podjazdy 1290m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Pologne Amatorów - Bukowina Tatrzańska 09.08.2019

Piątek, 9 sierpnia 2019 · dodano: 09.08.2019 | Komentarze 0

Przyjechaliśmy do Bukowiny Tatrzańskiej na Tour de Pologne Amatorów. Czekałem na ten dzień od bardzo dawna. Zapisałem się jeszcze zimą i nie mogłem się doczekać. W końcu przyszedł ten dzień. Wyjechaliśmy z Baką w czwartek po pracy i o 22 byliśmy w Bukowinie. Przygotowaliśmy wszystko na rano i o 24 poszliśmy spać. Pobudka o 5 rano, ponieważ nie mamy odebranych pakietów i wszystko musimy załatwić od rana. Lecimy do biura zawodów, pobieramy pakiety i lecimy na start. Tam około godzinki czekania. O 7:30 start. Grupy puszczane były co 2 minuty po około 200 osób. Wystartowaliśmy w czwartej grupie. Na początek więcej zjazdów niż podjazdów. Średnia prędkość oscyluje nam w okolicach 30km/h. Na początku najadłem się trochę strachu, ale to moja wina amatora. Na pierwszym poważnym zjeździe hamowałem tylko tyłem i przednie koło wpadło mi w masakryczne wibracje. Prawie się wywaliłem. Zatrzymałem się w obawie, że coś się uszkodziło, ale było ok i pojechałem dalej. Od teraz hamowałem równocześnie przodem i tyłem i wszystko było ok. Weryfikacja nadeszła na pierwszej ścianie Harnaś. Dojechałem do połowy i musiałem zejść z roweru. Nie dałem rady jej podjechać. To była rzeźnia. Na szczycie wskoczyliśmy na rowery i polecieliśmy dalej. Teraz leci się już dobrze. Podjazdy nie są takie straszne i dajemy zrobić wszystkie. Kolejna weryfikacja nadeszła na ścianie Bukovina. Tam podjazd ma 1km i podobno w najgorszym miejscu ma 25%. Kawałek podjechaliśmy, jednak musieliśmy się poddać. Doszliśmy do wypłaszczenia i na szczyt do premii górskiej dojechaliśmy już na rowerach. I teraz czekało nas najgorsze, masakryczny zjazd, problemem nie była stromizna tylko beznadziejna jakość asfaltu. Same dziury. Rowerem rzucało, tracił on przyczepność, było to bardzo niebezpieczne. Ale udało nam się go zjechać. Ostatni podjazd przed metą już nie taki straszny i dojeżdżamy do mety razem po 2,5 godzinie. Góry zweryfikowały i oddzieliły kolarzy od amatorów. Niestety ciężko się przygotować na takie podjazdy u nas w Wielkopolsce, gdzie wszędzie płasko jak stół. Ale każdy kolarz powinien zaliczyć góry. Jutro jedziemy już turystycznie w trasę po okolicy. Po zakończeniu wyścigu poszliśmy coś zjeść i pojechaliśmy znowu na ścianę Harnaś kibicować zawodowcom. Obejrzeliśmy dwa podjazdy i wróciliśmy na most 5 km przed metą. Porobiliśmy troszkę zdjęć i wróciliśmy do hotelu zebrać siły na jutro.
Po odebraniu pakietu
Po odebraniu pakietu © tomstar7
Rower gotowy do startu
Rower gotowy do startu © tomstar
Przed startem selfik
Przed startem selfik © tomstar
Baka przed startem
Baka przed startem © tomstar
Przed startem
Przed startem © tomstar7
Dojazd do mety
Dojazd do mety © tomstar
Na jednym z podjazdów
Na jednym z podjazdów © tomstar
Zjazd
Zjazd © tomstar
Widok na start
Widok na start © tomstar
Ściana Bukowina
Ściana Bukowina © tomstar
Finał ściany Bukowina
Finał ściany Bukowina © tomstar
Widok na metę
Widok na metę © tomstar
Meta
Meta © tomstar
Na mecie Tour de Pologne
Na mecie Tour de Pologne © tomstar
Druga runda na Harnasiu - ucieczka
Druga runda na Harnasiu - ucieczka © tomstar7
Podjeżdżają pod Harnasia 2
Podjeżdżają pod Harnasia 2 © tomstar
Podjeżdżają pod Harnasia 3
Podjeżdżają pod Harnasia 3 © tomstar
Podjeżdżają pod Harnasia
Podjeżdżają pod Harnasia © tomstar
Podjeżdżają pod Harnasia
Podjeżdżają pod Harnasia © tomstar
Wzyciężca etapu na ostatnim podjeździe na Harnasia
Zwycięzca etapu na ostatnim podjeździe na Harnasia © tomstar
Ostatnie kolemtry przed metą
Ostatnie kolemtry przed metą © tomstar7
Przelatują do mety
Przelatują do mety © tomstar
Pan strażak powiedział, że możemy tędy sobie zjechać
Pan strażak powiedział, że możemy tędy sobie zjechać © tomstar
Widoczek na potok
Widoczek na potok © tomstar
Widoczek z Harnasia
Widoczek z Harnasia © tomstar
Baka zdobył dwa bidony
Baka zdobył dwa bidony © tomstar
Szosa i widoczek
Szosa i widoczek © tomstar


  • DST 55.10km
  • Czas 01:47
  • VAVG 30.90km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1064kcal
  • Podjazdy 243m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Następny wyjazd będzie już na Tour de Pologne

Poniedziałek, 5 sierpnia 2019 · dodano: 05.08.2019 | Komentarze 0

To już ostatni wyjazd przed Tour de Pologne. Jutro fizjoterapeuta, pojutrze pakowanie i szykowanie auta, a w czwartek po pracy od razu dzida w trasę i lecimy do Bukowiny. Tak więc dziś ostatni dzień żeby rozjechać nogi. Postanowiłem pojechać troszkę szybciej i przycisnąć tyle ile mam siły. Zrobiłem małe kółeczko po standardowej trasie. Do domu z Dobrzycy mam z wiatrem, więc staram się cisnąć ile można. Wyszedł mi fajny sprincik. Teraz już tylko trzy dni...


Szybka fota
Szybka fota © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|


  • DST 113.20km
  • Czas 04:03
  • VAVG 27.95km/h
  • VMAX 63.50km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 2187kcal
  • Podjazdy 769m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening na górce w Żerkowie

Niedziela, 4 sierpnia 2019 · dodano: 04.08.2019 | Komentarze 0

Za cztery dni Tour de Pologne Amatorów. Już nie mogę się doczekać. Postanowiłem więc dziś pojechać na ostatni trening na górkę w Żerkowie. W Tatrach czekają nas niezłe podjazdy, więc chociaż trochę trzeba przyzwyczaić nogi do górek. Pojechałem przez Dobrzycę i Jarocin. W Żerkowie zjechałem sobie pięć razy, a podjechałem cztery. Pojeździłbym jeszcze z przyjemnością, ale niestety dziś dość duży ruch. Ludzie przyjeżdżali na punkt widokowy i do Śmiełowa, a na dole zjazdu jest skrzyżowanie na łuku, z którego czasami lubią wyjechać samochody nie przejmując się rowerzystami. Nie lubię tutaj zjeżdżać, bo przy prędkości ponad 60km/h raczej nie miałbym szans w spotkaniu z autem. Zjechałem ostatni raz i poleciałem dalej. Dość mocno dziś wieje, ale dobrze wyznaczyłem sobie trasę i teraz mam z wiatrem. Pokręciłem się po okolicy i boczkami wróciłem do Dobrzycy, a potem prosto do domu. Dziś byłem trochę bardziej zmęczony niż wczoraj, ale mimo wszystko jechało się dobrze. Jutro jeszcze tylko mała, szybka pięćdziesiątka, a potem już tylko przygotowania do wyjazdu.


Początek podjazdu w Żerkowie
Początek podjazdu w Żerkowie © tomstar
Na pauzie
Na pauzie © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar

  • DST 102.10km
  • Czas 03:33
  • VAVG 28.76km/h
  • VMAX 47.60km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1973kcal
  • Podjazdy 445m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ponownie Pyzdry i Zagórów

Sobota, 3 sierpnia 2019 · dodano: 03.08.2019 | Komentarze 0

Tak się dziś stało, że wyjechałem sam, jakoś miałem ochotę pokulać się po okolicy w samotności. Wiatr wieje na południe, więc wybrałem trasę na Pyzdry i Zagórów. Jadę bokami do Pyzdr. Jak zawsze wjeżdżam na przystań nad Prosnę. Zatrzymuję się tam na chwilę, robię zdjęcia i jadę dalej. Teraz wykręcam na boczki w stronę Zagórowa. Baka pokazał mi tu fajne drogi. Cisza, spokój, dobry asfalt i lasy. Bez pauzy przelatuję przez Zagórów i jadę w stronę Pleszewa. Przed Gizałkami wykręcam znowu na boczki tak aby wpaść do Grabu od strony Żerkowa. Teraz mam wiatr w plecy więc troszkę przycisnąłem żeby poczuć nogi. Lecę tak już do samego Pleszewa. Wyjazd był fantastyczny. Dawno nie jechało mi się tak dobrze. Rowerek sunie po asfalcie bezszelestnie. Jazda nim teraz to czysta przyjemność. Bez spiny i jakiegoś parcia na tempo wykręciłem ładny czas. Nie zależało mi dziś na wyniku, a na czerpaniu przyjemności z jazdy. Nie jestem wcale zmęczony, ale za to bardzo zadowolony. Kółka robią robotę. Szwagier's Super Service jak zwykle spisał się na medal dobierając mi taki sprzęt :)

Nad Prosną w Pyzdrach
Nad Prosną w Pyzdrach © tomstar
Przystań w Pyzdrach
Przystań w Pyzdrach © tomstar
Prosna
Prosna © tomstar
Droga na Zagórów
Droga na Zagórów © tomstar
Widoczek
Widoczek © tomstar


  • DST 57.20km
  • Czas 01:53
  • VAVG 30.37km/h
  • VMAX 49.63km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1108kcal
  • Podjazdy 293m
  • Sprzęt Giant Contend SL 2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowe koła i opony

Czwartek, 1 sierpnia 2019 · dodano: 01.08.2019 | Komentarze 0

Koła i opony wczoraj powędrowały na rowerek. Razem ze szwagrem wszystko zamontowaliśmy i sprawdziliśmy. Ostatecznie wybór padł na koła na łożyskach kulkowych od Shimano. Kupiłem koła WH RS 330, jest to sprzęt na poziomie grupy 105. Do tego za radą szwagra kupiłem opony Continental Grand Prix 5000. Przez cały czas przywiązany byłem do Schwalbe, ale chyba już czas sprawdzić coś innego. Dziś przyszedł czas na małe testy. Jestem pod olbrzymim wrażeniem. Wiedziałem, że koła są najważniejsze w szosie, ale nie spodziewałem się, że różnica będzie tak kolosalna. Jedzie się o wiele lepiej. Lekko i płynnie. Opór jest o wiele mniejszy. Rower jest sztywny i twardy. Lepiej się zbiera i jest bardzo zrywny. Oponki w porównaniu do poprzednich są lekko cieńsze mimo, że to ten sam rozmiar 25. Po za tym kółka prezentują się świetnie. Mają lekki stożek i płaskie szprychy. Mają też świetne kołnierze piast, które są wysokie i świetnie wyglądają na rowerze. Naparwdę nie spodziewałem się tak dużego efektu na plus. Jechało mi się rewelacyjnie i nawet pod wiatr czy pod górkę rower prowadził się lekko. Używałem twardszych biegów niż zawsze i nie czułem różnicy w trudności pedałowania. Aż chciało się szybko jechać. No i w końcu jest cicho, rowerek idzie bezszelestnie. Jest żyleta. W sobotę dłuższy dystans i kolejny sprawdzian.


Koła gotowe do montażu
Koła gotowe do montażu © tomstar
Pakiet opon i dętek
Pakiet opon i dętek © tomstar
Koła po rozpakowaniu
Koła po rozpakowaniu © tomstar
Hamulce
Hamulce © tomstar
Koła Shimano WH RS330
Koła Shimano WH RS330 © tomstar
Koła Shimano WH RS330
Koła Shimano WH RS330 © tomstar
Hamulce zamontowane
Hamulce zamontowane © tomstar
Koła Shimano WH RS330
Koła Shimano WH RS330 © tomstar
Koła Shimano WH RS330
Koła Shimano WH RS330 © tomstar
Hamulce
Hamulce © tomstar
Piasty
Piasty © tomstar
Piasta tylna
Piasta tylna © tomstar
Kategoria |50-100KM|, SAMOTNIE|